Chleb nocny, łatwy i bez drożdży

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
Melduję, że chlebek nocny - pierwszy w życiu na pierwszym osobistym zakwasie stoi zafoliowany w chłodnym przedpokoju. Poczeka do jutra rana. Jak upiekę i wyjdzie mi cokolwiek, to oczywiście zaraz Wam kliknę. :mrgreen: :mrgreen:

Bardzo proszę w wolnej chwili kciuki trzymać :daumen:
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
hm........., do rana troche w misce urósł. Teraz go ladnie wyrobilam, przełozyłam na tacke, przykryłam sciereczką i na kaloryfer.

I JAKOŚ MI NIE ROŚNIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Daj mu więcej czasu,powinien urosnąć.
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
podrósl troszeczke w piekarniku na 40 stopniach. Potem nagrzalam piekarnik do 230 (oczywiscie chleb wyjęłam - nie opadł). Właśnie jestem po 3-krotnym spryskiwaniu piekarnika. Niby większy ten chlebek, ale plaskaty strasznie. No i sam popękał. zobaczymy, narazie kolega siedzi w piekarniku.

Ciasto nie bylo rozlazłe, miałam je raczej dośc zwięzłe. Powyrabiałam je dziś ok 5 minut i odstawiłam do wyrośięcia. Moze za krótko? sama nie wiem.

zaglądałam do piekarnika - popekany jak ziemia egipska. a płaski........jak kurna nie wiem co.
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
piekarnik już wyłączony, ale chlebek jeszcze siedzi. Strasznie spieczona skórka. Moze temperatura za wysoka? Jest za ciemny ! Jak ostygnie, spróbuję
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
No to pierwsze koty za płoty
icon_smile.gif

Płaski bo bez kamienia zawsze taki będzie.Jeśłi zsuniesz go na wcześniej nagrzaną grubą balchę to będzie mniej płaski ale i tak bez porównania do tego z kamienia.Lepiej piec w foremce i robić nieco luźniejsze ciasto-ja nie mam jeszcze kamienia i się nie stresuję plaskaczami :mrgreen:
I nie trzymaj go w wyłączonym piekarniku-jak się upiekł to wyjmij bo inaczej wysycha tylko.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Trzeba spryskiwać chleb w trakcie pieczenia kilka razy.A na koniec obficie spryskać wodą-tak żeby spływała-dzięki temu skórka będzie błyszcząca i miększa ale chrupiąca.No i w trakcie wyrastania skórka nie może za bardzo wyschnąć,czyli chleb musi być okryty dobrze folią na przykład.Także zbyt gęste ciasto powoduje twardą skórkę.
Ale jeśli go długo trzymałaś w piekarniku to może być najbardziej prawdopodobna przyczyna.Chleb może się wcześniej upiec pomimo że przepis inaczej nakazuje to kiedy popukany od spodu daje głuchy odgłos,a skórka jest już zarumieniona to należy go wyjąć z piekarnika.
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
kurcze, a w przepisie nie było nic na temat spryskiwania samego chleba, tylko 3 razy scianki piekarnika. Cholerka, moze dlatego. W smaku - super, ale ta skórka - zęby idzie połamac.
ciesze, sie, że przynajmniej nie mam gniota, a skórkę (ledwo bo ledwo - óż sie trochę gnie) ale odroimy i tyle.

Dzieki bardzo za sugestie. Czy spryskiwanie dotycz w trakcie pieczenia wszystkich chlebków i buleczek czy nie?
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Ja spryskuję wszystko,bułki też tylko rzadziej bo one są na drożdżach i tu od razu ciasto jest inne a skórka bardziej miękka niż pieczywo na zakwasie.
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
Jeśli bardzo spieczony mi chleb wyjdzie :oops: ,no zdarza się
to owijam w papier do pieczenia (gorący chleb),ściereczkę i wkładam do woreczka foliowego ,chleb się spoci ,zostawiam tak na dwie godziny i skórka mięciutka jest ,tylko nie chrupie ;) Ale co mi po twardej skórce .
A Te uwagi Dziuni to ja stosuję i chlebek ma chrupiącą skórkę
no chyba ,że coś mi nie wyjdzie to robię jak wyżej :mrgreen:
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,895
6
38
Zakwas biorę z lodówki po ogrzaniu od razu używac czy dokarmić np 1 łyż poczekać aż podrośnie i dopiero zabierać się do wyrabiania?
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Od razu używać nawet bez ogrzania,akurat tutaj zostawia się wszystko na noc więc to wystarczająco dużo czasu
icon_smile.gif
 

calineczka

Member
Lip 21, 2006
47
0
0
mam wagę elektroniczna i wszystkie składniki dokładnie ważę.I mam problem to ciasto ma mieć jaką konsystencję?Bo moję mi wychodzi takie półlejące.Nie bardzo mogę zagniatać.Czy dodać mąkę ?Ja piekę w foremce wychodzi fajny ale może jednak tej mąki za mało.Czy trzeba koniecznie zagniatać?
 

calineczka

Member
Lip 21, 2006
47
0
0
witam wreszcie doszłam.Ciasto musi być jednak bardziej miękkie od plasteliny.No i dałam więcej mąki pszennej razowej i tylko odrobinę mąki zwykłej pszennej.A na noc przechowałam w lodówce a dalej tak jak podano w przepisie.tzn 1 godzina wyrastania w foremce w cieple i do piekarnika.Zakwas mam z zeszłego roku z lipca.Pozdrawiam
wink.gif
 

villanelle

Member
Sty 29, 2006
1,286
0
0
Wczoraj wieczorem poszłam kupić maślankę i do dzieła. Z podanych propocji wyszło mi lejące ciasto, więc dodałam pszennej mąki. W rezultacie otrzymałam miękkie, plastelinowe ciasto. Za każdym razem piekąc chleb zastanawiam się, co autor/ka miał/a na myśli opisując konsystencję ciasta. To zachowywało mi kształt kuli, miękkiej, ale zachowującej kształt (tak jak drożdżowe). Do rana urosło prawie uciekając poza miskę. Drugie rośnięcie w koszyku nie było już takie spektakularne. Po godzinie przyrosło odrobinę, po 1,5h przyrosło o ok. połowę tego co było. Po prawie 2h było prawie podwojone.

Niestety ciasto przykleiło się do tej dziurki w koszyku i miałam problem z jego wyciągnięciem. Czy są jakieś metody ratowania takiego bochenka? Mój klapną, ale na kamieniu trochę się podniósł. Mimo wszystko ładnie to on wyglądać na pewno nie będzie.