Małgoś, na drugim zdjęciu trochę lepiej widać, że jednak gnit jest, bardzo twardy i zbity i malutkie te kromeczki są. ( wcześniej dwa takie same zdjęcia wstawiłam przez pomyłkęjuż poprawiłam)
No ale już trochę piekarnik swój przystosowałam do pieczenia na kamieniu i lepiej mi się rumieni no i wreszccie się nie rozlał po wyjęciu z koszyczka. Ale może przedobrzyłam z gęstością ciasta ? i dlatego taki twardy jestOn na prawdę nie urósł ani trochę, jaki włożyłam do koszyczka taki wyjęłam z niego
tak jest na pewno jak mowisz, troche jeszcze upieczesz gniotow, zeby sie przekonac jak to jest z ta konsystencja. Niestety bez tego nie ma piekarza !!!!!!!!!!!!!!!
trochę poprawiłam, bo zdjęcie się nie pokazywało
OK, Kamila, dziekiA dlaczego sie nie pokazywalo, cos zle zrobilam?
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.