Chleb z siemieniem lnianym i slonecznikiem

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Beatko, ja te 2 lyzki biore z zakwasu zytniego, a najlepiej z ciasta zakwaszonego, ktore akurat zakwaszam do innego chleba. Wtedy zakwas jest bardzo zywotny! Jak pare razy bralam po prostu zakwas ze sloika bez jego uprzedniego karmienia, to chlebek wyszedl gorszy, gniotowaty i z nieregularnymi dziurami.
I do tych 2 luzek zytniego dadaje reszte wedlug przepisu. Przepis nie precyzuje jaki ma byc ten zakwas, a ja szczerze mowiac nie pomyslalam o pszennym :oops:
Beatko, trzymam kciuki za chlebek i napisz koniecznie jak wyszedl. :mrgreen:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
No ja też te dwie łyżki biorę z żytniego a reszta jak w przepisie, ale to jest tylko lekko spienione. Właśnie wróciłam z pracy i zajrzałam do słoika z nadzieją, że może urosło, ale gdzie tam, tylko lekko spienione jest. No i nie wiem czy piec czy nie :gruebel: Chyba zagniotę ciasto i zostawię na noc w koszyczku, ale na prawdę mam obawy...No nic, idę włączyć maszynę.
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
U mnie to sie troszke jednak podnosi i jest lekko spienione tez. Chleb nie rosnie bardzo duzo, raczej powoli i niewiele, troszke wiecej w czasie pieczenia
icon_biggrin.gif
Beatko, sprobuj :!:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Upiekłam, ale znów nie jestem zadowolona z tego chleba
icon_sad.gif
Zakalcowaty jest ( chociaż drożdży mu sypnęłam nawet :roll: ) Chyba jednak zrezygnuję z kolejnych prób, chociaż tak lubię ziarenkowe pieczywo
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Beatko, nie rezygnuj, on naprawde jest pyszny, a jak robisz?Moj tez nie wychodzi jakis puszysty, ale jest ladnie wyrosniety i ma dziurki. Sprobowalas odzywyc zakwas zytni pare razy przed pieczeniem?
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Syso zrób zdjęcie z etapów rośnięcia (a nie tylko jedno-bo na tym jednym nie widać jak dużo urosło ciasto) i potem upieczony w przekroju, to może wtedy uwierzę, że to jednak da się zrobić :roll: Dokarmiałam zakwas raz po wyjęciu z lodówki, stał sobie pięknie wyrośnięty, wzięłam 2 łyżki, dodałam pszenną i wodę i to tylko się spieniło trochę :roll: potem ciasto też nic nie rosło, bo niby jak miało rosnąć, jak takie mało żywy ten zakwas był. To chyba taka uroda tego pszennego, ale mnie zniechęca :roll: Normalnie w przekroju jest jak ciasto z zakalcem.
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Zrobie nastepnym razem, gdzies mam zdjecie chleba w przekroju, ale nie moge znalezc, moze siedzi jeszcze w aparacie, ktorego nie mam akurat w domu :gruebel:
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Tak! Ani grama drozdzy nie daje, ale zauwazylam, ze te dwie lyzki zakwasu musza byc zdecydowanie z bardzo zywego, babelkujacego zakwasu. Jak mialam slabszy to i chleb wychodzil gorszy
icon_biggrin.gif

A chleb jest pyszny i dzisiaj go nastawiam, bo juz dawno nie robilam, az sie za nim stesknilam.
icon_biggrin.gif

Sprobuj Beatko odzywyc solidnie zakwas zytni i wtedy wybierz te dwie lyzki. Zobaczysz, ze sie uda
icon_biggrin.gif
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
No nie wiem, już dwa razy zrobiłam takie gnioty, że poszły pod śmietnik, szkoda mi mąki marnować, no może jeszcze raz spróbuję, jak to się mówi : "do trzech razy sztuka"
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Sprobuj, bo warto :mrgreen: Z bardzo zywym zakwasem, najlepiej przygotowac tak jak na ciasto zakwaszone i od tego zabrac dwie lyzki.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Dzisiaj nastawiałam zaczyn, zalałam wodą siemię, jutro ostatnie podejście :!: Trzymajcie kciuki :!: , jak się znów nie uda, to rezygnuję z tego chleba
icon_sad.gif
, a szkoda, bo lubię ziarenkowe bardzo.
Tym razem wzięłam zamiast dwóch łyżek zakwasu-2 łyżki zakwaszonego ciasta ( specjalnie w tym celu je zrobiłam, żeby było silniejsze :roll: ) Jak na razie, po dwóch godzinach zaczyn podwoił objętość, może coś z tego będzie tym razem...
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Beatko, super! Ciesze sie, skoro zakwas tak sie podwoil, to dobrze chlebowi wrozy. Oczywiscie trzymam kciuki !!!
W podobnym stylu jest takze chleb Liski Mlynarza i ostatnio Petry tlumaczony przez Mirabbelke nasza kochana
icon_biggrin.gif
:mrgreen:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
No chyba wreszcie się udało :!: wyrósł w koszyczku i potem w piecu jeszcze i chociaż mi popękał, to jak na razie jestem zadowolona :!: . Czekam jeszcze, aż troszkę przestygnie i rozkroję. Na razie mogę tylko pokazać jak wygląda w całości:
chlebzsiemieniemisonecznikiem0.jpg


W porównaniu z poprzednim, chyba widać różnicę:
sonecznikowygniot0037xw.jpg
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Ten poprzedni nie urósł ani na milimetr, taki jak włożyłam do koszyczka, taki wyjęłam z pieca i w środku był po prostu jeden wielki zakalec, może na zdjęciu tego nie widać dobrze.
Za to ten udał się znakomicie!!! Już jem drugą kromkę, jest pulchny, ma dziurki :!: tylko, że troszkę inaczej jeszcze go zrobiłam, najpierw do zaczynu zamiast zakwasu dałam dwie łyżki ciasta zakwaszonego, jak już wcześniej mówiłam, a potem po jakichś 8 godzinach dokarmiłam jeszcze ten zaczyn mąką, którą miałam odmierzoną już do pieczenia, czyli też jakby ciasto zakwaszone pszenne sobie zrobiłam