Caly az "najezony" tak zdrowymi i modnymi ostatnio calymi ziarnami zboz, ktore dodaja mu smaku i ciekawszej konsysytencji.
1/8 szkl ziaren zyta
1/8 szkl ziaren pszenicy
1/8 szkl ziaren jeczmienia (lub peczaku)
3/4 szkl zakwasu
1 i 1/3 szkl wody
125g jogurtu naturalnego greckiego
1 szkl maki zytniej razowej
1 i 1/3 szkl maki pszennej
1 szkl maki pszennej razowej
1/4 szkl maki orkiszowej
1 i 1/2 lyzeczki soli
3/4 lyzeczki drozdzy suszonych
1 lyzeczka czarnuszki
Ziarna namoczyc na 8-12 godz. Gotowac osobno ziarna jeczmienia/peczaku, zyta i pszenicy az beda miekkie, ale jedrne (mi to zajelo odpowiednio jedynie: 5, 15 i 20 min, ale czas gotowania zalezy od typu ziarna).
Wyrobic w maszynie wszystkie skaldniki chleba oprocz ziaren, te ostatnie dodac 5 min przed koncem wyrabiania. Zostawic do wyrosniecia do podwojenia objetosci. Uformowac bochenek, naciac. Odstawic do ponownego podwojenia objetosci.Piec przez 30 min w piekarniku nagrzanym przez pierwsze 10 min do 250 stopni, nastepne 10 min w 220 i ostatnie 10 min w 200 stopniach.
Swietnie sie sprawdza ugotowanie wiekszej ilosci ziaren, zamrozenie ich i w miare potrzeby dodawanie do chlebow.

1/8 szkl ziaren zyta
1/8 szkl ziaren pszenicy
1/8 szkl ziaren jeczmienia (lub peczaku)
3/4 szkl zakwasu
1 i 1/3 szkl wody
125g jogurtu naturalnego greckiego
1 szkl maki zytniej razowej
1 i 1/3 szkl maki pszennej
1 szkl maki pszennej razowej
1/4 szkl maki orkiszowej
1 i 1/2 lyzeczki soli
3/4 lyzeczki drozdzy suszonych
1 lyzeczka czarnuszki
Ziarna namoczyc na 8-12 godz. Gotowac osobno ziarna jeczmienia/peczaku, zyta i pszenicy az beda miekkie, ale jedrne (mi to zajelo odpowiednio jedynie: 5, 15 i 20 min, ale czas gotowania zalezy od typu ziarna).
Wyrobic w maszynie wszystkie skaldniki chleba oprocz ziaren, te ostatnie dodac 5 min przed koncem wyrabiania. Zostawic do wyrosniecia do podwojenia objetosci. Uformowac bochenek, naciac. Odstawic do ponownego podwojenia objetosci.Piec przez 30 min w piekarniku nagrzanym przez pierwsze 10 min do 250 stopni, nastepne 10 min w 220 i ostatnie 10 min w 200 stopniach.
Swietnie sie sprawdza ugotowanie wiekszej ilosci ziaren, zamrozenie ich i w miare potrzeby dodawanie do chlebow.