chleb żytni razowy (inna wersja)

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Mirabbelko, nie chodzi o to, ze nikt nie zauwazyl... Ja np. do chlebow ostatnio nie zagladam, gdyz przy 35-40°C mam ochote na wiele rzeczy, ale na pieczenie chleba :roll:
A co do chleba :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
ja to chyba i przy 60-cio stopniowym bym tu zaglądała ;) :lol:

dzięki, Mirabelko - poszukam tego wątku.
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
chyba, chyba piszesz,
bos niedoswiadczyla prawdziwego goraca ;)

a moze noz do wykladziny? cieniusienki i tez wysuwany :mrgreen:
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
chyba, chyba piszesz,
bos niedoswiadczyla prawdziwego goraca ;)

a moze noz do wykladziny? cieniusienki i tez wysuwany :mrgreen:
oj doświadczyłam... W Indiach byłam w tzw 'sezonie'. Ze 40 stopni było i wilgtność jak w saunie.

Mirabelko - chyba mi nie wyjdzie...
Bo gęsty jakiś taki, choć wody dałam więcej niż w przepisie. Na razie stoi, może jeszcze ruszy?
:roll:
 

Linn

Member
Wrz 17, 2004
8,842
0
0
Zagladac mohe, ale patrzec na taki chleb... i nie moc go upiec. :roll: :roll:
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,066
434
83
chyba, chyba piszesz,
bos niedoswiadczyla prawdziwego goraca ;)

a moze noz do wykladziny? cieniusienki i tez wysuwany :mrgreen:
oj doświadczyłam... W Indiach byłam w tzw 'sezonie'. Ze 40 stopni było i wilgtność jak w saunie.

Mirabelko - chyba mi nie wyjdzie...
Bo gęsty jakiś taki, choć wody dałam więcej niż w przepisie. Na razie stoi, może jeszcze ruszy?
:roll:
no to teraz mam sie czym martwic, ze Cie namowilam i nie wychodzi, buuu :cry: :cry:

ale moze nie tracmy nadziei, moze ruszy w ostatniej fazie :roll:
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
mysle, ze za krotko wyrastal. Szkoda, ze nie moglas go zostawic do jutra, na pewno by sie poprawil.

chyba sobie strzele w glowe, ze zmarnowalas czas i make :bat:
eee tam... ja się tak łatwo nie zrażam a poza tym mam jeszcze chleb francuski z wczoraj, więc nie będę głodować
icon_biggrin.gif

Może rzeczywiście za krótko wyrastał.
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
ja okazało się mam podobne narzędzie, ale ze sklepu ze śróbkami - moje jest tylko trochę bardziej ,,wypasione"- jakieś takie większe i w ogóle :mrgreen:

Joannas, a jaki to francuski chleb masz?
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
heh, no tak, powinnam wybrac się do okulisty :oops:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
ha! wreszcie kupiłam otręby żytnie!

Mirabbelko, a czy piekłaś ten chleb w foremkach? Jeśli tak, to ile długich keksówek wychodzi z tej porcji!?
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
ha! wreszcie kupiłam otręby żytnie!
Jakieś specjalne czy poprostu zwykłe żytnie?

Ja w sklepie ze zdrową żywnością kupuję świetne otręby czterech zbóż, taka mieszanka. Uwielbiam dorzucać je do chlebów.
I jeszcze drugie mam ulubione - otręby żytnie ze śliwką.
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
hm... te ze śliwką to chyba znam, takie granulowane? pycha, ale mam skłonność do przesadzania z nimi, a jak blonnika sie zje za dużo, to bywa kiepsko

no i chodzi mi o zwykłe żytnie, nie mogłam ich znaleźć [tak, tak,powinnam pojechac do Bomi ;) ] :mrgreen:
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
hm... te ze śliwką to chyba znam, takie granulowane? pycha, ale mam skłonność do przesadzania z nimi, a jak blonnika sie zje za dużo, to bywa kiepsko
Granulowane też są. Ale ja kupuję takie tradycyjne wiórkowe.


nie mogłam ich znaleźć [tak, tak,powinnam pojechac do Bomi ]
:mao:
Dobra, tym razem tego nie powiem, bo w Bomi akurat nigdy nie kupowałam. :mrgreen: Choć nie podejrzewam, by tam nie mieli. :mrgreen:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
a ja nie zrobię tego chleba. od dziś (od porazki z Alzackim) nie robię czasochłonnych i pracochłonnych chlebów.

teraz mi powiedzcie do czego wykorzystac te otręby w takim razie
icon_smile.gif
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Mirabbelko, czy ten przepis nie jest przypadkiem Reinharta,bo tak mi nim pachnie sposob wykonania...
 

bancha

Member
Wrz 5, 2005
66
0
0
jestem w trakcie przygotowywania tego chlebka.
wlasnie mijaja 4h odkad postawilam zaczyn. urosl nawet niezle, wiec zaraz bede robic ciasto. mam nadzieje, ze to wkladanie do lodowki nie jest obowiazkowe.
no i tak sie troche obawiam, bo chyba nikomu procz mirabbleki ten chlebek do tej pory nie wyszedl :roll:
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,066
434
83
nie, wkladanie do lodowki nie jest obowiazkowe. ja czesto wkladam, bo zdarza sie, ze mam piekarnik wlasnie zajety (inny chleb sie piecze - jak to w piekarni :dump:) wiec nie mam innego wyjscia.

Bardzo, bardzo bym chciala, zeby Ci ten chleb wyszedl, bo jest naprawde pyszny i moze przelamiesz te zla passe :baa: