Maryna, bardzo mi miło, że przydało Ci się moje skromne doświadczenie w pieczeniu chleba, ale ja Ci tylko podałam, jak ja robię. Największa zasługa, że chleby nam jakoś wychodzą jest tych forumowiczek, które duuużo wcześniej zaczęły parać się pieczeniem chleba. Ja, jak zaczęłam czytać wątki chlebowe, założyłam sobie oddzielny folder, do którego kopiuję niektóre akapity. Dzięki temu mam dużo mniej do czytania, jak muszę coś sprawdzić. I przede wszystkim mam to tak ułożone, że wiem, gdzie czego szukać i szybko znajduję. Stałe przekopywanie się przez wątki chlebowe zabiera za dużo czasu. Wydaje mi się, że dla osób nie mających doświadczenia cenne są uwagi osób też z małym doświadczeniem. My po prostu potrzebujemy czasem informacji, które dla doświadczonych "piekarek" są tak oczywiste, że o nich nawet nie myślą.
Życzę powodzenia przy następnych próbach.