Przepis pochodzi z książeczki "Pieczenie chleba" Tadeusza Barowicza
45 dkg mąki pszennej typ 550
1 szkl mleka
6 dkg masła
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 g drożdży instant
1 łyzka miodu
1 zmiażdżony banan
Wszystko wrzucić do automatu, ustawić program (ja piekłam na długim) i piec
Moje zmiany w przepisie: zamiast masła dałam 2 łyżki oliwy, a mąkę dałam wiejską typ 650.
Chleb jest fajny, słodki, wilgotny - idealny do dżemu, konfitury
Nie wyrosła mi kopułka, był płaski i nie wiem, czy to moja wina (ostatnio większość chlebów z automatu mi taka wychodzi, choć w smaku im to nie ujmuje - rosną pięknie, ale w pieczeniu opadają). Zobaczymy następnym razem...
Zdjęć brak na razie, bo nie zdążyłam sfotografować - jeszcze gorący poszedł w paszcze żarłoczne
Następnym razem będę czekała z aparatem, zanim zdążą się sępy dopaść
Chcę spróbować go upiec w piekarniku, w garncu. Tylko za małe doświadczenie jednak w tym mam i nie wiem, jak dobrać temperaturę i czas pieczenia - będe eksperymentowała
45 dkg mąki pszennej typ 550
1 szkl mleka
6 dkg masła
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 g drożdży instant
1 łyzka miodu
1 zmiażdżony banan
Wszystko wrzucić do automatu, ustawić program (ja piekłam na długim) i piec

Moje zmiany w przepisie: zamiast masła dałam 2 łyżki oliwy, a mąkę dałam wiejską typ 650.
Chleb jest fajny, słodki, wilgotny - idealny do dżemu, konfitury

Nie wyrosła mi kopułka, był płaski i nie wiem, czy to moja wina (ostatnio większość chlebów z automatu mi taka wychodzi, choć w smaku im to nie ujmuje - rosną pięknie, ale w pieczeniu opadają). Zobaczymy następnym razem...

Zdjęć brak na razie, bo nie zdążyłam sfotografować - jeszcze gorący poszedł w paszcze żarłoczne


Chcę spróbować go upiec w piekarniku, w garncu. Tylko za małe doświadczenie jednak w tym mam i nie wiem, jak dobrać temperaturę i czas pieczenia - będe eksperymentowała

Ostatnią edycję dokonał moderator: