- Sie 28, 2005
- 8,206
- 1,714
- 113
Ciasto jest pochodzenia angielskiego, wpisala mi je do kajetu moja kolezanka od 40 lat mieszkajaca w GB.
Składniki:
4 jajka
150 g margaryny
175 g cukru brązowego ( przez lata dawalam bialy, nie było skąd wziąć innego)
250 g mąki + 1 łyżeczka proszku do pieczenia
otarta skórka z 1 cytryny ( albo olejek cytrynowy)
przyprawa jak do piernika, ale mniej imbiru a więcej cynamonu ( dobre sobie
ja po prostu daje swoja mieszanke piernikowa - 2 łyżeczki płaskie na tę proporcję)
2 szklanki bakalii miękkich ( czyli bez orzechów)
Wykonanie
Ubic jajka z cukrem, dodać mąkę i rozpuszczoną margarynę i przyprawy, na końcu wmieszać bakalie. Całość wylać do foremki wylozonej papierem do pieczenia ( papieru musi byc z zapasem u gory tak, zeby potem mozna bylo zakryc wypiek).
Piec w temperaturze 150 stopni 2 - 2,5 godziny ( sprawdzic patyczkiem). Nie wyjmowac z foremki!
Jeszcze letnie ciasto ( ale nie gorace!!) polac klieliszkiem ( 50 - 100 g) whisky ( ja uzywalam winiaku, brandy, rumu, ginu, śliwowicy... co mialam). Przykryc papierem i odstawic do wystygniecia. Kiedy zimne ostroznie wyjac z formy razem z papierem i calosc zawinac w folie aluminiowa dosc szczelnie. Odstawic na pawlacz albo do piwnicy, garazu czy w inne rownie dostepne miejsce i zapomniec.
Wyjąć 6 stycznia, zjeść.
Postaram sie pamietac i zrobic zdjecie w styczniu oraz wstawic tutaj.
Składniki:
4 jajka
150 g margaryny
175 g cukru brązowego ( przez lata dawalam bialy, nie było skąd wziąć innego)
250 g mąki + 1 łyżeczka proszku do pieczenia
otarta skórka z 1 cytryny ( albo olejek cytrynowy)
przyprawa jak do piernika, ale mniej imbiru a więcej cynamonu ( dobre sobie
2 szklanki bakalii miękkich ( czyli bez orzechów)
Wykonanie
Ubic jajka z cukrem, dodać mąkę i rozpuszczoną margarynę i przyprawy, na końcu wmieszać bakalie. Całość wylać do foremki wylozonej papierem do pieczenia ( papieru musi byc z zapasem u gory tak, zeby potem mozna bylo zakryc wypiek).
Piec w temperaturze 150 stopni 2 - 2,5 godziny ( sprawdzic patyczkiem). Nie wyjmowac z foremki!
Jeszcze letnie ciasto ( ale nie gorace!!) polac klieliszkiem ( 50 - 100 g) whisky ( ja uzywalam winiaku, brandy, rumu, ginu, śliwowicy... co mialam). Przykryc papierem i odstawic do wystygniecia. Kiedy zimne ostroznie wyjac z formy razem z papierem i calosc zawinac w folie aluminiowa dosc szczelnie. Odstawic na pawlacz albo do piwnicy, garazu czy w inne rownie dostepne miejsce i zapomniec.
Wyjąć 6 stycznia, zjeść.
Postaram sie pamietac i zrobic zdjecie w styczniu oraz wstawic tutaj.