cynamonowe drożdżówki bez jajek

[BeataSz]

Pulchniutkie i pachnące bułeczki z maślano-cynamonowym nadzieniem.

0,5 kg mąki
2,5 dag drożdży
ćwierć kostki masła lub margaryny ( kostki 250g)-rozpuścić
1/3 szkl. cukru
1 szkl. mleka
cukier, cynamon i miękkie masło na nadzienie

Z drożdży, łyżki mąki, łyżeczki cukru i niewielkiej ilości mleka zrobić rozczyn. Niewielką częśc mąki ( np,pół szkl) odsypać na stolnicę, z reszty wyrobić ciasto dodając drożdże, mleko, cukier, masło. Najlepiej mikserem. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na jakieś 0,5 godziny) Wyłożyć na stolnicę, zagnieść jeszcze krótko z resztą mąki na gładkie ciasto. Podzielić na dwie części, każdą rozwałkować na prostokąt, posmarować masłem, posypać cukrem i cynamonem, zwinąć w roladki. . Roladkę podzielić na kawałki ok. 2 cm. na 12 części, z jednej strony zlepić, tak, żeby nadzienie nie wypływało i włożyć do foremek muffinkowych ( zlepieniem do dołu) dobrze wysmarowanych masłem. Po powtórnym wyrośnięciu posmarować roztrzepanym białkiem i posypać cukrem, siekanymi orzechami i cynamonem. Upiec na rumiano. Wyszło mi 24 sztuki.

 

[Iguana]

Bardzo eleganckie ciacha i ta posypka slicznie wygląda. Jak tylko bedzie okazja to sprawdze jak smakują

 

[Paulinka]

Beatko, ja kiedyś piekłam drożdżowe bez jajek i wyszło mi takie sobie tzn było dość ciężkie i twardawe, choć w smaku bardzo smaczne, no i było dłużej świeże (największa zaleta). I teraz troszkę się boję piec takie, bo mam nawet przepis na ślimaczki bez jajek, w podobnych proporcjach jak te bułeczki...

Wam sie tak nie robi z bezjajowymi drożdżówkami? Nie różnią się niczym od zwykłych?

 

[BeataSz]

Ja piekę zawsze drożdżowe bez jajek albo z niewielką ich ilością ( głównie 1 lub 2) natomiast te baby z dużą ilością jaj, są wg mnie bardziej "ciężkie". A, jak chyba każde drożdżowe, te moje drożdżówki są najlepsze zaraz po upieczeniu, daltego warto je zamrozić, żeby na drugi dzień też były pyszniutkie. Polecam, spróbuj .

 

[Paulinka]

No ale własnie takie zwykłe drożdzowe z mała ilością jaj jest miękkie i szybko sie starzeje, a to bez jest bardziej zbite, ale za to utrzymuje długo świeżość- tak jest u mnie. Ale chyba serio spróbuje- nieprędko niestety, bo ja sie odchudzam, a głównie ja w domu wyżeram wszystko drożdżowe (chłopaki nie lubią )

 

[BeataSz]

Wg mnie ta "zbitość" nie zależy od jajek tylko od gęstości ciasta, może ilość drożdży ma też jakiś wpływ, nie wiem...

 

[a_niusia]

ja nie bardzo rozumiem jak zlepić takie roladkowe plastry, żeby nie straciły formy?

...chyba jakaś niekumata jestem

 

[Paulinka]

Aniusiu, nie musisz ich wcale zlepiać, bo jak kroisz delikatnie i ostrym nożem to Ci sie nic nie rozwala.

BeatoSz, upiekłam dziś te drożdżóweczki bezjajowe

tzn z mojego przepisu na ślimaczki, ale i tak dziękuję Ci za zmotywowanie

wyszły bardzo smaczne, nawet jeśli ciasto jest zbite to wcale nie przeszkadza, dałam do środka twarożek z rodzynkami (inspiracja również od Ciebie) i wyszły takie śliczne i rumiane. Potem wkleje zdjęcie.

 

[BeataSz]

Cieszę się Paulinko, że się zdecydowałaś.
a_niusiu, zrobiłam zdjęcia jak kroić i zlepiać "krok po kroku", tylko gdzieś mi je moja córka wsadziła tak, że nie mogę znaleźć, mam nadzieję, że nie wywaliła z kompa Jak je odnajdę to wkleję

 

[BeataSz]

znalazłam i wklejam:

 

[JotHa]

Piknie Beata !
I pewnie smacznie Czy slusznie mysle, ze mozna je tez mrozic ?

 

[BeataSz]

Oczywiście, że można a nawet trzeba, żeby na drugi dzień były równie smaczne i świeżutkie . Tylko, że ja zamrażam zaraz po upieczeniu, a nie surowe ciasto.

 

[Paulinka]

Ja też mroziłam upieczone, to kolejny patent ściągnięty od Beaty i tak samo super świetny.

 

[BeataSz]

Paulinko, śliczna bułeczka Z serem? dobrze widzę?

 

[Paulinka]

Dobrze

ona w ogóle była ładniejsza niż wyszło na zdjęciu, był dobrze widoczny ślimak, a tu to tak średnio

no i na wierzch kruszonka Bajaderki

 

[a_niusia]

dzięki za instrukcję krok po kroku

trzeba bylo od razu pisać że to coś a'la tulipanki mają być super! w tym tygodniu na pewno je wyprobuję bo bardzo mi przypadł do gustu pomysł z pieczeniem w muffinkowej foremce.

 

[Gusia]

Beata upiekła i ja, skusiłam się
Jedyne odstępstwo jakei zrobiłam to to, że zamiast cukru z cynamonem jako nadzienie użyłam granulowane kakao rozpuszczalne i wyszło coś takiego:

 

[BeataSz]

Gusia Ale piękne
Miło Cię widzieć bo ostatnio jakoś tak mało Cię tu teraz z nami

 

[Gusia]

No niestety Beata tak to jest jak się pracuje i jest to nowa praca, nie zawsze można zaglądnąć. A w domku jak to w domku, gdy ciepełko za oknem, dziecię ciągnie na podwórko