Dacquoise kawowo-orzechowe

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38

moni77

Member
Wrz 20, 2004
8,558
0
0
blaty juz mam, mam nadzieje ze im nie zaszkodzi czekani. Na logike nie powinno. Zmodyfikowałam o tyle ze dodałam daktyle pokrojone w kostkę zżynając z Dziuni do mikstury orzechowej, orzechów dałam mniej tak by ilościowo na szklanki sie zgadzało i cukru odjęłam, bo daktyle słodkie upiornie są. Zrobiłam sobie próbkę taka z paćki i blat jest bardzo smaczny z tym ze beza sensu stricte to stoi daleko od niego dlatego nie mowie bezy a blaty
icon_smile.gif

Dzis robie krem, sama do końca nie wiem jaki jeden ale drugi robie 2 na 99.9% tylko że...czy jesli zrobię go dzis wieczorem do etapu wetknięcia do lodówki, a jutro ubije po pracy czyli o po 16 nie będzie za długo?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Boshka

Member
Sie 23, 2006
6,400
0
0
moni77 @ 21 Feb 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=664258blaty juz mam, mam nadzieje ze im nie zaszkodzi czekani. Na logike nie powinno. Zmodyfikowałam o tyle ze dodałam daktyle pokrojone w kostkę zżynając z Dziuni do mikstury orzechowej, orzechów dałam mniej tak by ilościowo na szklanki sie zgadzało i cukru odjęłam, bo daktyle słodkie upiornie są. Zrobiłam sobie próbkę taka z paćki i blat jest bardzo smaczny z tym ze beza sensu stricte to stoi daleko od niego dlatego nie mowie bezy a blaty
icon_smile.gif

Dzis robie krem, sama do końca nie wiem jaki jeden ale drugi robie 2 na 99.9% tylko że...czy jesli zrobię go dzis wieczorem do etapu wetknięcia do lodówki, a jutro ubije po pracy czyli o po 16 nie będzie za długo?
Robilam ganache do ciasta na BN i wlasnie jednego dnia rozpuscilam czekolady ze smetana, a drugiego wieczorem ubijalam i sie nic nie stalo.
icon_smile.gif
 

Sinistra

Member
Lut 21, 2005
16,701
3
38
Moni, chodzi o ganache? Imho kremówka roztopioną z czekoladą musi być tak samo silnie schłodzona jak "zwykła" kremówka, żeby się dała ubić
 

moni77

Member
Wrz 20, 2004
8,558
0
0
no ale czy ja ją mogę silnie schładzac jakies 24 godziny z hakiem? nawet jestem skłonna schłodzic ja silniej jak wroce jutro z pracy powiedzmy przez godzine?obrazi sie czy bedzie zadowolona?nie wydłuze popołudnie nie ma szans, bede na 16 a na 18 najpóźniej muszę miec to poskładane do kupy
boje sie czy sie, czy ja wiem czego?!, czy sie nie rozwarstwi, skisi, skopie, zepsuje etc?
 

Boshka

Member
Sie 23, 2006
6,400
0
0
moni77 @ 21 Feb 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=664397no ale czy ja ją mogę silnie schładzac jakies 24 godziny z hakiem? nawet jestem skłonna schłodzic ja silniej jak wroce jutro z pracy powiedzmy przez godzine?obrazi sie czy bedzie zadowolona?nie wydłuze popołudnie nie ma szans, bede na 16 a na 18 najpóźniej muszę miec to poskładane do kupy
boje sie czy sie, czy ja wiem czego?!, czy sie nie rozwarstwi, skisi, skopie, zepsuje etc?
Przeca sie temu nic nie dzieje! Obojetnie czy schladzasz 3 godziny czy 2 dni. Tak sobie po prostu stoi w misce i to wszystko. Po wystygnieciu przypomina troche nutelle tyla ze duzo gestsza, poza tym za bardzo sie nie ma co zepsuc, bo traktujesz smietane ogniem, a czekolada tez nie na lezy do produktow latwo sie psujacych
icon_wink.gif
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy