Wpiszę tu kolejny przepis na digestivy, który tylko trochę się różni od tych w pierwszym poście. Źródło przepisu tu:
http://marymaryculinary.blogspot.com/2011/...ve-cookies.html ale jak autorka wspomina, przepis pochodzi z książki
Hugh Fearnley-Whittingstall'a pt. River Cottage Every Day.
Poniżej wpisuję proporcje wg jakich piekłam te ciastka, powiększyłam prawie wszystko o 1/5.
Składniki na 22-30 bardzo dużych ciastek:
300 g pszennej mąki pełnoziarnistej
300 g płatków owsianych błyskawicznych (użyłam płatków w Lidla, tych w niebieskiej torebce)
150 g brązowego cukru do wypieków (drobnego)
1,5 łyżeczki soli
2,5 płaskich łyżeczek proszku do pieczenia
300 g zimnego masła pokrojonego na kawałki
ok. 2-4 łyżek zimnego mleka
W malakserze zmiksowałam płatki z cukrem, żeby były trochę drobniejsze, dodałam resztę składników suchych i krótko zmiksowałam. Dodałam masło i miksowałam, aż ciasto zaczęło przypominać kruszonkę. Następnie dodałam stopniowo mleko, aż ciasto zaczęło formować się w kulę - tak jak autorka bloga pisze, łatwiej jednak zrobić to przekładając ciasto do miski i mieszając je ręką, no chyba, że zagniata się ciasto w mikserze typu KA. Gotowe ciasto przełożyłam do woreczka i chłodziłam ok.2 godzin.
Piekarnik nastawiłam na 180*. Z ciasta formowałam kulki o wadze ok. 70 g i spłaszczałam stemplem, można potem okroić popękane brzegi foremką, czy szklanką, ja je zostawiłam, żeby były bardziej rustykalne i home made
Piekłam ok. 25 minut, aż zaczęły się przypiekać na brzegach.
Ciastka wyszły bardzo smaczne, niesłodkie ale wyraźnie słonawe i chrupiące. Następnym razem jednak najpierw rozwałkuję ciasto cienko i wtedy będę stemplować, wtedy upieką się szybciej i na pewno będą jeszcze bardziej chrupiące. Można też z ciasta uformować wałek, zapakować go w folię, schłodzić, a potem pokroić na plasterki i piec, to chyba najszybszy i najprostszy sposób
Aha, drugą blachę piekłam w 200* i wydaje mi się, że to jest właściwsza temperatura, ciastka wyszły ciemniejsze i piekły się krócej.
Na zdjęciu widać ciastka już upieczone - to te na kratce, oraz surowe leżące na stolnicy: