Faworki

[samanta]

25 dkg mąki pszennej
4 dkg cukru pudru
1 łyżka masła
3 zółtka
5 - 10 dkg śmietany
1 kieliszek spirytusu
szczypta soli
1/2 kg smalcu do smażenia, cukier puder z zapachem wamiliowym do posypania

Mąkę posiekać z tłuszczem, dodać żółtka, cukier, spirytus , szczyptę soli i tyle smietany, aby ciasto było twarde jak na makaron. Dobrze wyrobic i wybijać wałkiem tak długo, aż będą się tworzyły pęcherze. Nastepnie przykryc ścierką i zostawić w spokoju na ok. 1 godzinę po czym rozwałkować cienko bez podsypywania mąką i uformować faworki.
Smażyć po obu stronach na złoty kolor a po osączeniu z tłuszczu posypac cukrem pudrem.

Najczęściej robię te właśnie, są kruchutkie i bardzo delikatne. Polecam wszytskim, nie moga się nie udac, tylko trzeba je naprawde cieniutko wałkować i od razu smażyc. To najlepiej wychodzi w 2 osoby: jedna robi ciasteczka a druga od razu smaży.
Reszta czeka i pałaszuje od razu to, co usmażone

 

[doris71]

Samanto dziękuję

 

[sabuto]

Dziękuję

 

[kasha]

Samanto zupełnie nie poznaję Cię po tym czarnym psie

 

[małgośka79]

Wlasnie robie. Ten sam przepis ukazal sie w lutowym numerze magazynu Kuchnia.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=1508786Wlasnie robie. Ten sam przepis ukazal sie w lutowym numerze magazynu Kuchnia.

O, od dawna nie kupuję Kuchni.... a co do tej ksiązki z której jest przepis, to czesto jej uzywam i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby coś się nie udało.

 

[małgośka79]

Pyszne wyszly!
W Kuchni sa 4 lyzki cukru zamiast 4 dkg cukru pudru i do posypania cukier puder wymieszany z ziarenkami z laski wanilii. Reszta bez zmian.
Wpisuje sobie ten przepis do zeszytu i na pewno bede powtarzac.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=1508817Pyszne wyszly!
W Kuchni sa 4 lyzki cukru zamiast 4 dkg cukru pudru i do posypania cukier puder wymieszany z ziarenkami z laski wanilii. Reszta bez zmian.
Wpisuje sobie ten przepis do zeszytu i na pewno bede powtarzac.

O, cieszę się bardzo że je zrobiłaś. A cukier dałaś w wersji z Kuchni czy w tej ?
To może jakieś inne przepisy z tej ksiązki zamieszczę przy innej okazji?

 

[Lis]

Do góry, złociutkie, jutro będziecie robione.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=1562642Do góry, złociutkie, jutro będziecie robione.

Och, będą złociste i kruchutkie az trudno będzie je donieść do ust, przepyszne

 

[MarthaB]

Ja dziś zrobilam, to moje pierwsze faworki, tluklam je wałkiem jakieś 15 mini, juz mam odciska na ręku

Część smazylam na smalcu, te są lepsze. W ogóle one blyskawicznie się rumienia, ale to pewnie wszystkie faworki.
Dobre, ale nie tak smaczne jak te robione przez moja babcię, tylko ona potrafi je robić .

 

[Lis]

Pyszne!
Wyrobiłam mikserem, tak jak bajaderkowe i nie tłukłam, a pęcherze mają koncertowe. Koniecznie muszą odpocząć, pierwszą porcję usmażyłam od razu i były znacznie gorsze, takie ciastkowe w smaku. Resztę po godzinie i są idealne.