gołąbki z soczewicą

[AgusiaSz]

50 dag kapusty pekińskiej
15 dag soczewicy
15 dag marchewki
15 dag selera
15 dag porów
1/2 szklanki rosołu
4 pomidory
2 cebule
2 łyżki oleju

Zagotować 3 szklanki wody. Wsypać soczewicę, dusić ok.40 minut. Warzywa(oprócz pomidorów i cebuli) pokroić na kawałki, dodać do soczewicy 10 minut przed końcem duszenia.
Z kapusty oderwać 12 zewnętrznych liści. Opłukać, blanszować 2 minuty w osolonym wrzątku, osączyć. Poukładać po trzy liście jeden na drugim tak, aby tworzyły rozetkę.
Soczewicę i warzywa osączyć, dodać sół, pieprz (można dodać też inne przyprawy, co kto lubi

)Nadzienie ułożyć na liściach kapusty, zawinąć.
Resztę kapusty poszatkować. Cebule pokroić w kostkę. Podsmażyć na oleju razem z kapustą. Zalać rosołem. Gołąbki przełożyć do jarzynki. Dusić 15 minut. Pomidory opłukać, pokroić na ósemki, przełożyć do garnka z gołąbkami. Gotować razem około 3 minut.

 

[Ilona]

Dziękuję

I nawet MM to jest

Takie coś to bym zjadła

 

[skanna]

Agusia, a robiłaś je?
Bo mnie się podejrzany wydaje czas gotowania soczewicy i duszenia gołąbków. Toć ta soczewica, nawet zielona, się rozpłynie.

 

[Ilona]

Skanna - podobno robiła - na obiad miała

Już się wpraszać chciałam

https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1505&st=8080

 

[niesmiertelni-k]

soczewica! no, to moze ja tez sie skusze na te golabki (ostatnio strasznie mi ich brakowalo - moja mama robi mi zwykle troche inna wersje golabkow wegetarianskich (chyba z grzybkami), ale ta tez zapowiada sie smakowicie i akurat MAM w domu soczewice... i marchewki

 

[Ilona]

Ja nigdy soczewicy nie jadlam i dlatego męcze każdego o przepisy jak tylko widze "soczewica"

 

[niesmiertelni-k]

Agusiu! Gołąbki PYCHA! Najpierw nie zrozumiałam o co chodzi z tą rozetką i 2 pierwsze wrzuciłam do jarzynki poskładane trochę inaczej- można było w nie wepchnąć mniej farszu niż w rozetki (i trochę mi zostało), ale teraz już wszystko wiem i będę robić częściej) Nie sądziłam, że połączenie soczewicy z marchewką, selerem i porem może być takie udane

(specjalnie dzisiaj dwa razy biegałam do sklepu, drugi raz po samego pora

).
Aha, zrobiłam z zieloną soczewicą.

 

[Ilona]

A czy marfewka jest MM??

 

[niesmiertelni-k]

a tego to ja nie wiem jestem zwykłą wegetarianką nie-MMową

)))
a propos: zauwazyłam, że marchewki sklepowe są coraz smaczniejsze, kupowane 3 tygodnie temu smakowały jak trociny

w tym przepisie marchewki chyba odgrywają sporą rolę "dosmaczającą" w kazdym razie ja bym ich nie wyrzucala

 

[skanna]

Marfefka gotowana z warzywami o niskim IG jest MM.
Marfefka surowa tyż jest MM.
Marfefka gotowana + tłuszcze - to nie jest MM.

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=476807a tego to ja nie wiem jestem zwykłą wegetarianką nie-MMową

)))

Tylko z ciekawości zapytałam

Ja też mięska nie-e

ale podczytuje wątek MM a Skanna tu weszła

index.php?act=findpost&pid=476850Marfefka gotowana z warzywami o niskim IG jest MM.
Marfefka surowa tyż jest MM.
Marfefka gotowana + tłuszcze - to nie jest MM.

Czyli można się zajadać i chudnąć

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=477052Czyli można się zajadać i chudnąć

O ile ma się z czego

A przepis wydaje się interesujący, do wypróbowania

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=477212O ile ma się z czego

Nie widzę tej uwagi, nie widzę

Qrde jakby mi ktoś zrobił to bym napewno zjadła.
Leń jestem

 

[niesmiertelni-k]

index.php?act=findpost&pid=477212A przepis wydaje się interesujący, do wypróbowania

koniecznie wyprobuj - moge powiedziec, ze nastepnego dnia sa jeszcze lepsze, smaki jakos tak sie przegryzaja i uzupelniaja, kapusta zrobila sie jeszcze delikatniejsza

. Naprawde genialne w swojej prostocie

- i pomyslec, ze do wczoraj nie przepadalam za soczewicą

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=477340i pomyslec, ze do wczoraj nie przepadalam za soczewicą

Ja tam soczewicę kocham

We wszystkim - trzeba ja dobrze doprawić jak kaszę gryczaną, bo bez niczego, to mdława jest

 

[AgusiaSz]

ciesze sie ze smakowalo

ja tez z dystansem podchodzilam do przepisu

ale robilam juz pare razy i wszyscy sie zajadali, nawet moj miesozerny brat

 

[katek]

Zrobiłam - pyszne

Jednak następnym razem wprowadzę kilka zmian.
1. Soczewicę będę gotować krócej - moja już po 30 minutach była rozgotowana /robiłam z zielonej/.
2. Warzywa doprawię vegetą lub bardzo esencjonalnym bulionem - w oryginalnej wersji kapusta jest dla mnie za bardzo wodnista, no i gołąbki płynem za bardzo nasiąkają.
3. Farsz nadal będę zawijać jak tradycyjne gołąbki /wychodzą takie fajnie malutkie/ tylko, że kupię większą kapustę.
Jednym słowem zrobię tak:
Ugotuję soczewicę z warzywami - odcedzę i lekko odparuję. Zdejmę z gazu. Dodam pokrojone i obrane ze skóry pomidory /one puszczą trochę soku, ale się nie rozciapią - bo nie są mieszane/ i doprawię do smaku, a następnie przełożę do naczynia żaroodpornego. Na to położę gołąbki, zamknę naczynie i siup do piekarnika na jakieś 20 minut.

 

[niesmiertelni-k]

produkty zakupione i jutro znowu zaserwuje sobie te pyszne golabki
z powodu nadmiaru nauki niestety nie mam za duzo czasu na stanie przy kuchni, a wiec na najblizsze dwa dni beda jak znalazl

 

[niesmiertelni-k]

no i zrobione... kapusta troche mi sie porozrywala, zreszta juz przy rozpakowywaniu jej z folii okazalo sie, ze liscie sa w niezbyt dobrym stanie (ogromne i b. intensywnie zielone a delikatne jak salata - to chyba jakas dziwna odmiana :/).
na szczescie nie zmienilo to smaku golabkow i bede miala dzisiaj niezwykle zdrowy i apetyczny obiad