grecki chleb na zakwasie - Pan de Horiadaki

[ZuzMa]

Dzieki dziunia ,odgazowalam przed formowaniem.
To bylo moje 4 bodajze podejscie do Pana de Horiadaki,ojjj chyba mnie ten Pan nie lubi,bo niechce mi wyjsc ale idziemy w dobra strone .Kazdy kolejny wyglada lepiej,moze za 20 razem sie uda.Rzucam fotke na pozarcie krytykom

Uploaded with ImageShack.us

 

[mirabbelka]

Czepiasz się jak zwykle

Ładny on jest.

 

[ZuzMa]

Ano czepiam sie ,bo ciagle probuje dorownac pierwowzorowi i innym rownie pieknym chlebkom ale mi nie wychodzi .
Dlatego ciagle narzekam na te moje pseudo wypieki hihi ale nie mam zamiaru sie poddawac,bede piec do upadlego ,az w koncu wyjdzie tak jak ma wyjsc

 

[Boshka]

Idzie ku lepszemu. Porównaj ten bochene z tym pierwszym. Jest duuuza różnica.

Upieczesz jeszcze pare setek chleba i sama będziesz wiedzieć czy wszystko idzie dobrze. Wyczucie przychodzi z doświadczeniem.

 

[ZuzMa]

No i żeby nie było ,ze nie próbuje walczyc z tym upartym Panem,tak wygladal ostatnio! I sama doszłam już do tego gdzie popelnialam blad,juz go nie robie i oto efekty! Ja jestem zadowolona i nie czepiam się już niczego !



Uploaded with ImageShack.us

 

[mirabbelka]

No wreszcie

 

[nebula]

Upiekłam Pana z dodatkami zasugerowanymi przez Komarkę z Every Cake You Bake czyli czarnymi oliwkami i czarnuszką. Oprócz tego dodałam ser feta. 50 g oliwek + 150 g fety + garść czarnuszki. Wydawać by się mogło, że będzie zbyt słony z powodu tej fety, ale moim zdaniem jest to całkiem udana modyfikacja. Następnym razem chyba dodam jeszcze więcej oliwek i fety, hehe

.

 

[tatter]

Horiadaki z prostokatnej foremki, ulubiony na tosty:

 

[hazo]

index.php?act=findpost&pid=1512186Horiadaki z prostokatnej foremki...

Tatter, bardzo mi się w tym kształcie podoba. Ja jakoś nigdy nie pomyślałam o upieczeniu go w innej formie, jak w okrągłej. Muszę to nadrobić.

 

[tatter]

Haniu, mi tez. Poza tym moge zrobic az 4 tosty za jednym zamachem.

 

[hazo]

Upiekłam go dzisiaj w tradycyjnej okrągłej foremce, bo zapomniałam, że miałam zrobić w podłużnej. Wyszedł leciutki puszek. Bardzo smaczny.



Dziś upiekłam w takiej misce, którą wstawiłam do rozgrzanego pieca zamiast do zimnego, ale wytrzymała:


Nie wiem co ma wpływ na to, że zawsze w tym chlebie mam takie malutkie bąbelki na wierzchu:

 

[dark_idunna]

Pyszny chleb

Zjadł się zanim zdążyłam mu zrobić zdjęcie...

Mój pierwszy bez drożdży, na 3 miesięcznym żytnim zakwasie.

Także stres był, ale chleb pięknie wyrósł

Piekłam w 24cm okrągłej formie, na papierze do pieczenia. Pod koniec wyjełam z formy i położyłam na kamieniu, żeby spód zrobił się bardziej chrupiący.

Hint: czarnuszką posypałam od razu po zapakowaniu ciasta do formy, przed rośnięciem plus jeszcze ją docisnełam do ciasta dłonią. Pięknie się przekleiła - nic nie odpadło

Następnym razem mam plan upiec go w podłużnej formie.

 

[hazo]

Wczoraj po prawie 9 latach upiekłam ten chleb. Nadal bardzo mi smakuje. Dobrze, że tu zajrzałam, bo doczytałam, że piekłam go ostatnio w glinianej misce, której teraz bałam się użyć do nagrzanego piekarnika. Przy następnym tym chlebie znów do niej wrócę.