Syl, na allegro bywają, w granicach 20-30 zł a czasem nawet mniej
Ilona, robi się to tak: najpierw bardzo cienko rozsmarowujesz biszkopt kakaowy, a następnie przejeżdżasz takim grzebieniem jak paca do nakładania kleju do kafli, tak żeby zostały paski ciasta tylko. Wszystko wkładasz do zamrażalnika aż zastygnie, a potem nakładasz szybko warstwę jasnego biszkoptu i pieczesz w 250-280*C ok. 5 minut i już
W książce było tak idealnie czarno-biało, ja odwaliłam prowizorkę
z braku narzędzi. Za grzebień posłużył mi szeroki grzbiet do bindowania z przyciętymi ząbkami
Niestety ząbki nie były równe co spowodowało nieczyste jasne paski. Poza tym najlepiej masę rozsmarowywać na silpacie czy innym silikonowym podkładzie, papier namaka od masy i marszczy się podczas ściągania masy. Ale i tak efekt wart jest zachodu, w sumie myślałam że gorzej wyjdzie
Niestety, jak się dzisiaj dowiedziałam masa śmietanowa popłynęła po pokrojeniu ciasta
Jednak za mało żelatyny dodałam