Grylaż (praline w oryg.)-dodatek do ciast i kremów

imamcia

Member
Lis 29, 2005
2,398
0
36
Przezcytała, ale kurczę, nie zniechęciłam sie, będę próbować
icon_smile.gif
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,182
113
tortgrylaowydocinzz4.jpg


Po raz pierwszy na forum, tym samym witam wszystkich miłośników wypieków. Chcę sie pochwalić swoim wypiekiem - tortem grylażowym. Zrobiłam go z przepisu, który podaliście. Wyszedł pyszny.
 

ewa2009

Member
Sty 22, 2009
4
0
0
moni77 @ 20 Feb 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=663868cos spitoliłam, to pewne. Moze kluczowa była blaszana rynienka ,a ja użyłam mało, ze szklanej, to pokrywki od żaroodpornego naczynia
grylaż, to jest prawie prościzna
prawie robi wielka różnicę jak wiemy
pierwsza pułapka była przy wmieszaniu orzeszków, bo to ma tendencje do oblepiania wszystkiego, wszędzie włosy, nitki i trzeba sie mocno przysadzić,bo tężeje w zawrotnym tempie w kulkę
no w końcu wylałam ,to na wieczko żaroodpornego naczynia. Dobre sobie wylałam! Miałam ochotę sie zatłuc ścierką , albo garem z półproduktem. Nie wiem, może ja mam temperaturę w domu jakąś za niska, czy co, ale to mi sie scaliło -masa do gara , do masy i gara warzecha, a do warzechy , gara i masy ja ,a na koniec ta pokrywka. po dłuższej chwili, która trwała wieczność i doprowadziła mnie do histerii uwolniłam sie, odstawiłam, stygło. Nie powiem orzeszki w karmelu sa pyszne.
Wystygło i teraz miało nastąpić, to czego sie obawiałam czyli rozwalanie tego na drobne. Źle oceniłam sytuacje, wróg nie czaił sie w sprzęcie do drobnicowania a w rynience-u mnie pokrywce. Uzbrojona w warzechę, nóż tempo zakończony, ścierkę, łyżkę rozważałam młotek i dłuto, ale bałam sie, ze mi sie szkło rozbije...Sąsiedzi w promieniu 10km pewnie uznali ze burzymy dom. Od środka. Luz
juz po godzinie udało mi sie zwieńczyć dzieło. Zamknąć pojemniczek i odstawić DALEKO. Nie chce draństwa oglądać, przynajmniej do czasu użytkowania grylażu czyli do ...hmm do kurde dziś?! aaaaaa
zdarte mam opuszki, poranione okolice paznokci, paznokci nie mam wcale , głowa mnei boli i szlag mnei trafia.
Mam podejrzenie, ze mi sie to pod wpływem wilgoci i temperatury przywrze do pojemniczka i siebie na wzajem i będę oskubywać z pojemniczka bo odkuć nijak sie nie będzie dało , chyba ze rozwiercić
aha i żeby mi nikt tu nie wyskoczył "trzeba było natłuścić "
NATŁUŚCIŁAM

oskubywanie orzeszków ze skórki jest bajecznie łatwe

nie polecam jednak mumowego malaksera-dzbanka koktajlowego czy jak sie to zwie, moim zdaniem polegnie . Ja użyłam żyrafy potrafiącej kruszyć lód

jakieś pytania ?

icon_mrgreen.gif
Moni 77, umarłam ze smiechu czytając jak sie wojowałaś z tym grylażem
roflmao_2.gif
roflmao_2.gif

Masz swietny humor i dystans do siebie.
pozdrawiam cieplutko.
ps
Też bede robic ten grylaz
 

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
ja bym dała laskowe, ale mam zamiar zrobić próbki z włoskich i ziemnych, może już w sobotę dam radę
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Ja wolę z laskowych ewentualnie z migdałów. Włoskie mi tu nie pasują ale jak ktos lubi, to czemu nie.
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
0
0
z laskowych wyszedł pyszny
lecker.gif

dodalam do torta z masa waniliowa i czekoladową (Twojego przepis Dziuniu
anbetung.gif
)
 

Agata

Member
Paź 7, 2005
1,214
1
0
Iva, wierzę Ci na słowo, bo ja drugi raz nie próbowałam. Ale dowód w postaci Twojego tortu bardzo mnie przekonuje! Wyglądał pięknie i smakował na pewno rewelacyjnie.
lecker.gif
 

Spes

Member
Kwi 20, 2010
349
0
0
Odświeżam grylażowy temat...

Piszecie, że dodajecie ów do masy tortowej...ale ile tego...na "oko"?
A może przegapiłam gdzies stosowny przepis?