Gulasz wolowy po grecku*

[Kiiri]

Wlasnie skonczylismy konsumpcje przepysznego gulaszu ktory znalazlam na stronie Souvlaki for The Soul i tam tez odsylam do poogladania zdjec

Oryginalny przepis pochodzi z ksiazki Modern Greek Andyego Harrisa.

http://souvlakiforthesoul.com/beef-stifado...-1#comment-2967

1 kg miesa wolowego na gulasz pokrojonego w kostke
750 gramow szalotek obranych, w calosci
1 czubata lyzka koncentratu pomidorowego (ja dalam z 3)

Na marynate:
3/4 szklanki czerwonego wina
4 lyzki octu z czerwonego wina
4 zabki czosnku pokrojone w cienkie plasterki
2 liscie laurowe
1 cynamon (caly)
5 gozdzikow
2 lyzeczki ziela angielskiego
sol i pieprz (dodalam pozniej w czasie gotowania zeby mieso sie nie odwodnilo)

1. Zamarynowac mieso na 6h, a najlepiej przez noc. (Ja marynowalam przez 5h. Nigdy nie trzymam marynat ktore sa na bazie wina dluzej niz kilka godzin bo boje sie ze wyciagnie to soki z miesa).

2. Rozgrzac oliwe i delikatnie podsmazyc szalotki - okolo 10 min tak by zbrazowialy i zaczely sie karmelizowac. Odstawic je na bok i podsmazyc w tym samym garnku mieso.

3. Dodaj szalotki, marynate, przecier pomidorowy i wode tak by przykryla mieso.

4. Zagotuj a potem zmniejsz ogien i dus na malym ogniu okolo 2h az do redukcji sosu.

Autor sureguje podac gulasz z ryzem, ja wkroilam ziemniaki 45min przed koncem. Pyszne bylo, wszystkim polecam

 

[kermidt]

Pierwsza w kolejce.
Nigdy nie wyszla mi tak dobra wolowina jak ze slowcooker'a i tylko patrze na nowe smaki.

 

[Kiiri]

Kermidt - naprawde warto - zakochalam sie w polaczeniu cynamonu i wolowiny, nigdy nie przypuszczalam ze az tak mi zasmakuje.

 

[asika]

kurcze a ja sie boje polaczenia cynamonu i wolowiny... moze sprobuje z polowy porcji..

 

[Kiiri]

Sprobuj, ja tez sie balam ale w smaku, przynajmniej dla mnie, to jest idealne polaczenie

 

[Caritka]

Kiirii - mialas racje! To jest pyszne

Zrobilam dokladnie wedlug przepisu, nic nie zmienialam, oprocz cebuli.
Nie mialam szalotek, dalam wiec 5 szt. takich zwyklych, pokrojonych na osemki, i potem te kawalki przekroilam jeszcze raz.
Nastepnym razem bedzie z szalotkami, bo jednak brakowalo mi cebuli w gulaszu

Ta zwykla mi "znikla"

Mieso marynowalam cala noc, - bylo w lodowce. Pare razy je mieszalam /potrzasalam.
Do marynaty dalam 1 lyzeczke soli i pieprzu. Potem jeszcze dosalalam wedlug smaku.
Z miesem nic sie nie stalo. Nie odwodnilo sie. Podczas smazenia, puscilo duuuzo soku.
Wyszlo bardzo kruche, bardzo soczyste i rozlatywalo sie w ustach

Przepyszne!

Przyprawy bardzo dobrze dobrane. Dla nas super

Podalam z makaronem, ale bylo go wiecej, niz na zdjeciu

Smak trafiony pod nasz gust i danie juz weszlo na stale.
Bardzo, bardzo dziekuje za przepis, Kiiri

W marynacie.



p.s. A jak sobie radzisz z wyciaganiem ziela angielskiego?

Przyznaje, ze to zmudna robota. Masz moze jakis sposob?

Aha, i kiedy te przyprawy wyciagasz?
Ja wyciagalam, jak wrzucilam mieso na patelnie. Nie wiem, moze trzeba bylo je jeszcze smazyc?

 

[Hanka145]

Przyprawy, ktore daje sie w calosci i potem trzeba usunac, zawiazuje sie w gaze i potem wyrzuca w calosci, roboty nie ma. Jesli chodzi o przyprawy w galazkach, to wiaze sie je razem bawelniana nicia i potem caly bukiecik sie wyrzuca.

 

[Kiiri]

Caritko baaardzo sie ciesze ze Ci smakowalo

my tez jestesmy wielkimi wielbicielami tego gulaszu. A co do przypraw... to nawet nie pomyslalam zeby je wyjac wszystko sie bulgotalo razem z nimi

Tzn mieso najpierw wyjelam z marynaty i przesmazylam a potem dodalam marynate razem z przyprawami

 

[margolcia]

index.php?act=findpost&pid=8896821 cynamon (caly)

jak to cynamon cały? Kora cynamonowa? Jeśli nie mam całego można dodać w proszku?

 

[Kiiri]

Tak chodzilo mi o kore (moj kawalek mial dlugosc palca wskazujacego). Z pewnoscia mozna dodac w proszku tylko nie wiem ile

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=896014Przyprawy, ktore daje sie w calosci i potem trzeba usunac, zawiazuje sie w gaze i potem wyrzuca w calosci, roboty nie ma. Jesli chodzi o przyprawy w galazkach, to wiaze sie je razem bawelniana nicia i potem caly bukiecik sie wyrzuca.

Dziekuje. Slyszalam juz o takim sposobie, ale jesli mieso ma lezec wlasnie w takich przyprawach,
to nie jestem zbytnio przekonana do takiego "woreczka".
Ale dziekuje za przypomnienie

index.php?act=findpost&pid=896177Caritko baaardzo sie ciesze ze Ci smakowalo

my tez jestesmy wielkimi wielbicielami tego gulaszu. A co do przypraw... to nawet nie pomyslalam zeby je wyjac wszystko sie bulgotalo razem z nimi

Tzn mieso najpierw wyjelam z marynaty i przesmazylam a potem dodalam marynate razem z przyprawami

Smakowalo! Pyszne bylo!

Ja przyprawy tez wladowalam z marynata, no i z miesem to, co sie do niego przykleilo.
Dopiero po jakims czasie zaczelam wylawiac te kulki lyzka (straszna robota

)
Na talerzu nie chcialam, bo za nim bym wyciagnela, to obiad bylby zimny

Ale spoko

- myslalam, ze masz jakis "patent" na szybkie i sprawne wylawianie

index.php?act=findpost&pid=896205jak to cynamon cały? Kora cynamonowa? Jeśli nie mam całego można dodać w proszku?

Jesli nie mialabym kory, pewnie dalabym ze dwie lub poltora plaskiej lyzeczki w proszku. Chyba dalabym dwie.
Na koniec i tak jeszcze "musisz" sos lub i mieso ewentualnie dosolic czy tam doprawic pod swoj smak
( ja akurat nie musialam, bo smakowo pasowalo) - wiec zawsze mozesz odrobine cynamonu dosypac.
Cynamon nie byl zbytnio wyczuwalny w potrawie, ale nadawal smaczna (

) nutke,
czyli na pewno nie powinno byc go za duzo, zeby nie przebijal reszty smakow.

 

[Hanka145]

Caritko, jesli Ci chodzi o to, ze przyprawy lepiej, aby byly do marynowania rozrzucone, a nie w woreczku, to tak rob, choc gaza nie zatrzyma smaku. Ale dalej, kiedy wyjmujesz mieso z marynaty, to wtedy mozesz marynate przecedzic przez sitko, przyprawy z sitka zawiazujesz w woreczek z gazy i tak gotujesz w woreczku, zeby potem nie wylawiac pojedynczych kulek z potrawy. Ja tez uwazam, ze przypraw na talerzu nie powinno byc i lepiej je usunac, bedzie wygodniej jesc.

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=896295Caritko, jesli Ci chodzi o to, ze przyprawy lepiej, aby byly do marynowania rozrzucone, a nie w woreczku, to tak rob, choc gaza nie zatrzyma smaku. Ale dalej, kiedy wyjmujesz mieso z marynaty, to wtedy mozesz marynate przecedzic przez sitko, przyprawy z sitka zawiazujesz w woreczek z gazy i tak gotujesz w woreczku, zeby potem nie wylawiac pojedynczych kulek z potrawy. Ja tez uwazam, ze przypraw na talerzu nie powinno byc i lepiej je usunac, bedzie wygodniej jesc.

Dobry pomysl, dziekuje.

 

[małgośka79]

Wyciągam. Mąż wraca z delegacji dzisiaj i to będzie jego kolacja