Jogurtowa plecionka drożdżowa z jagodami

[Margot]

mi ciasto wyszło raczej takie bardzo wolne ,nie wiem czy w tym przypadku nie należy ciut dodać więcej mąki
Ale czy wtedy nie straci na tej piankowości ?

 

[Joanna]

Margot, piękna drożdżówka.

Maraa, trzyma kciuki.

 

[Krystyna9]

Już sobie rośnie w misce. No i mam teraz mola: plecionka czy bułeczki? Zobaczę jaką konsystencję będzie miało ciasto po wyrośnięciu. A, i zamist 2 jajek dałam 1 jajko i 2 żółtka. Mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego.

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=733075Już sobie rośnie w misce. No i mam teraz mola: plecionka czy bułeczki? Zobaczę jaką konsystencję będzie miało ciasto po wyrośnięciu. A, i zamist 2 jajek dałam 1 jajko i 2 żółtka. Mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego.

na pewno nie zaszkodzą te 2 żółtka
A pewnie w trakcie okażw się czy się uda z nich zrobić bułeczki ,albo może takie bułeczki w formie ułożć jedna obok drugiej i pozwolić im sie zrosnąć?

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=733076na pewno nie zaszkodzą te 2 żółtka
A pewnie w trakcie okażw się czy się uda z nich zrobić bułeczki ,albo może takie bułeczki w formie ułożyć jedna obok drugiej i pozwolić im sie zrosnąć?

Robiłam już bułeczki jogurtowe z przepisu z Izbuszki (inny przepis znalazłam na te bułeczki), ale bez nadzienia. Właśnie takie zrośnięte. Wyszły przepyszne. Ale dzisiaj mam ogromną ochotę na coś z jagodami. Boję się , że takie zrośnięte jagodzianki, po oderwaniu, nie będą zbyt apetycznie wyglądały.

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=733078Robiłam już bułeczki jogurtowe z przepisu z Izbuszki (inny przepis znalazłam na te bułeczki), ale bez nadzienia. Właśnie takie zrośnięte. Wyszły przepyszne. Ale dzisiaj mam ogromną ochotę na coś z jagodami. Boję się , że takie zrośnięte jagodzianki, po oderwaniu, nie będą zbyt apetycznie wyglądały.

tak ,mogą się bardzo zabarwić

 

[Krystyna9]

Ciasto urosło migusiem i już jestem "po zabiegu". Plecionka! Umościłam ją w troszkę szerszej blaszce aby rosła sobie na boki. Za kilka minut pójdzie do piekarnika. Wiecie co? To ciasto rosło mi w rękach, w trakcie zaplątywania wałeczków. Takie piękne bąbelki się robiły. A drożdży dałam trochę mniej niż 5 dkg.
Następnym razem odważę się na bułeczki, bo ciasto było delikatne, miękkie i troszkę lepkie ale nie za bardzo i bułeczki mogą się fajnie formować.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=733078Robiłam już bułeczki jogurtowe z przepisu z Izbuszki (inny przepis znalazłam na te bułeczki),

Możesz przy okazji podrzucić link?

Jakoś mi się nie rzuciły w oczy....


Mam nadzieję, że plecionka się uda i będzie smakować.

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=733165Możesz przy okazji podrzucić link?

Jakoś mi się nie rzuciły w oczy....
Mam nadzieję, że plecionka się uda i będzie smakować.

Niech no tylko je odnajdę. Jak tylko zobaczyłam przepis, to od razu zapisałam w komputerze i wydrukowałam.
A plecionka wyszła jak jakieś monstrum. Ciasto wyrosło jak jakieś głupie. Nawet ślad po pleceniu nie został. Od momentu zaplecenia do upieczenia, zwiększyła swoją objętość coś tak pięciokrotnie. Byłam w szoku, szczególnie że drożdży dałam ok. 3,5 dkg. No i ciekawostka. W piekarniku siedziało 50 minut, kiedy stwierdziłam że to już czas bi się ładnie zrumieniło. Wyłączyłam piekarnik i od razu wyjęłam (!) a ona sobie siadła !. Zakalca nie ma ale jest szwank na urodzie. I niech mi teraz ktoś powie, dlaczego? Ciasto jak puszek. Przepyszne. Tylko czemu siadło?

Joanno, mogę ten przepis na bułeczki jogurtowe skopiować z dysku i wkleić. Jest on oczywiście po rosyjsku. Ja sobie tłumaczę wszystko przy pomocy słownika, bo z językiem jestem mocno na bakier

 

[Krystyna9]

Hurrrrrrrrra, odnalazłam : http://www.izbushka.com/forum/showthread.p...59030#post59030

 

[Joanna]

Serdecznie dziękuję za link, Krystyno. Faktycznie wyglądają tak, że nie można obok nich przejść obojętnie.

Gdy pierwszy raz piekłam tę drożdżowkę, też rosła jak szalona, wręcz wylewała się z formy, ale na szczęście nie opadła. Drugim razem nie plotłam, bo również śladu po pleceniu nie było i wzięłam dla pewności dużo większą formę.

Może ta upalna pogoda tak pobudziła drożdże?
Albo im służy połączenie z jogurtem?
Grunt, żę wyszła puszysta i bez zakalca.

 

[Margot]

to ciasto jest bardzo puszyste(wg mnie takie piankowe

)bardzo tanie i bardzo łatwe i szybkie
A minusy-oj można zjeść po upieczeniu kawałków ciasta....

 

[Maraa]

Moje ciasto też rosło jak szalone, zrobiłam w dwóch foremkach keksowych (30x12x7) i byłam mocno zdziwiona, że taka ilość ciasta wypełniła je po same brzegi

( po upieczeniu oczywiście) Zaufałam jednak sugestii Joanny, chociaż wydawało mi się to mało prawdopodobne żeby to wszystko niby tak miało wyrosnąć...i nawet przez moment chciałam to zapakować w jedną foremkę

Ciasto jest bardzo delikatne i w smaku przypomina mi słodką bułkę, którą zajadałam się w dzieciństwie u babci. Na pewno jeszcze nie raz ją upiekę, jest pyszna!

Drożdży też dałam mniej, bo uznałam, że przy takich upałach wystarczy połowa porcji.

Joanno dzięki za przepis

P.s. Joanno i Krystyno, mam prośbę do Was, jak już przetestujecie ten przepis na bułeczki to mogłybyście go wpisać? Link podany przez Krystynę nic mi nie pokazuje, trzeba tam chyba być zarejestrowanym.

 

[Margot]

Marra ,pokaż tą pychotkę
tak trzeba się tam zarejestrować
A bułki fajnie wyglądają ,może tak automatycznym go tłumaczem potraktować...

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=733219P.s. Joanno i Krystyno, mam prośbę do Was, jak już przetestujecie ten przepis na bułeczki to mogłybyście go wpisać? Link podany przez Krystynę nic mi nie pokazuje, trzeba tam chyba być zarejestrowanym.

Ja co prawda testowałam już te bułeczki, ale nie znając rosyjskiego, przetłumaczyłam ze słownikiem ingrediencje i dalej robiłam już "na czuja". Musimy uśmiechnąć się

do Joanny

.
Mnie te bułeczki bardzo smakowały. Wyrosły wysoko, kulki posklejały się, ale potem tak fajnie się je odrywało. Jako że ciasto jest niezbyt słodkie, to posypałam je kruszonka. Do mleczka mniam

 

[Margot]

a i te są fajne z kwaśna śmietaną i nadzieniem orzechowym ....
http://www.izbushka.com/forum/showthread.php?t=755

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=733237a i te są fajne z kwaśna śmietaną i nadzieniem orzechowym ....
http://www.izbushka.com/forum/showthread.php?t=755

Też zerkałam na nie łakomym wzrokiem. Tyle, że mój słownik ma ograniczony zasób słówek i nie bardzo kumam np. "1/3 стакана плотно утрамбованного коричневого сахара", że nie wspomnę o wykonaniu. Mogę się tylko oblizać patrząc na zdjęcia

 

[Margot]

zrobiłam te bułki z linku Krystyny

przetłumaczyłam w google tłumacz

Joanno ,a to z karmelem to jest jakoś tak w warkocze formowane ,bo tak mi tłumaczy to google ,a ja myślałam ,ze to w takich kulkach -bułkach

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=733221Marra ,pokaż tą pychotkę

Mówisz i masz

Niestety tylko jednej zdążyłam zrobić zdjęcie. Ale Ty Margot jesteś niesamowita, widzę, że już upiekłaś to do czego ja dopiero się przymierzam... jak Joanna będzie tak dobra i przetłumaczy przepis

Ładnie się Joanno do Ciebie uśmiecham...

Margot, piękne bułeczki i na pewno bardzo smaczne

 

[iwona44]

To ja do tych uśmiechów dorzucę i swój,bo wszystko co drożdżowe to u mnie ma duże powodzenie