Klasyczny chleb pszenny z grysikim

[gatita]

Mój środek nie był taki puszysty jak Twój, nawet widac to na zdjęciu, może dlatego, że dodałam sezam ??
A na 2-gi dzień podpiekłam go w tosterze, potarłam czosnkiem, polałam oliwą z oliwek i na to plasterek pomidora.....

a

 

[Johasia]

Upiekłam w wersji z mąką żytnią i nawet nie musiałam dopiekać, a miękisz jest wilgotniejszy i mniej twardy. Czyli jednak kaszka manna w zęby mnie kole.

BTW - czy to wygląda na chleb z dobrze dopieczoną skórką?

 

[izunia2007]

index.php?act=findpost&pid=816488A nie

Mamy zwyczajną kaszę mannę i błyskawiczną - błyskawiczna jest drobniejsza.

Wlasnie o to mi chodzilo

a w Stanach kupuje czasem polska kaszke,a czasem amerykanska i nazywa sie farina.Ale to to samo.

 

[duende]

Johasia, piękny!

Skórkę ma w sam raz, była chrupiąca?
Czyli mąki żytniej dałaś 200g? Spróbuję jutro Twoją wersję

Iza, faktycznie, u nas też jest kaszka błyskawiczna, ale nigdy nie kupowałam jej więc nie miałam pojęcia, że różni się wielkością

 

[Johasia]

Skórka w takiej postaci absolutnie nie jest chrupiąca. I to mnie wkurza. Wg mnie taka jest za blada i za miękka. Rumieni się i chrupie dopiero po dopiekaniu. Ale ile można?

Pewnie to mnie w końcu zmobilizuje do kupna kamienia.

Chlebek z mąką żytnią moim zdaniem jest lepszy. Męża zdaniem również. Jego też grysik w zęby kole <ikonka dłubiąca w zębach>.

A mamy porównanie, bo dzisiaj jedliśmy kanapki z chlebów w obu wersjach.

 

[duende]

każdy ma swoje smaki
i dzięki temu mamy różnorodność

Widzisz, u mnie uwielbiają chleb z grysikiem i ten robię bardzi często dla rodziny. Ja osoboście bardziej lubię ciemne pieczywo, razowce, grahamy, wszelkie pełnoziarniste. I zawsze mamy chrupiącą skórkę.

W mojej maszynie jest możliwość ustawienia przed pieczeniem jakiego rodzaju skórkę chcemy, słabo, średnio czy bardzo wypieczoną. Może też masz taką funkcję? To znacznie ułatwia.
U mnie jedyna sytuacja gdy nie ma chrupiącej skórki jest wtedy, gdy nie wyjmę chleba od razu po pieczeniu tylko np. zostaje zamknięty w maszynie do rana.

 

[basik6]

Upiekłam - pychotka, taki mięsisty, mokry - super

 

[duende]

basik6 cieszę się

Masz zdjęcie?

 

[basik6]

Niestety nie zdażyłam - mam 3 fanów moich chlebków a właściwie 4 no i niestety...... Świadczy to o tym jak bardzo był smaczny. Ale w zasadzie wyglądal tak samo jak na pierwszym zdjęciu, postaram sie następnym razem- bo zapewne taki bedzie...

 

[duende]

tym bardziej się cieszę

 

[oliweczka]

nie mam maszyny, wiec zrobilam chlebek recznie i upieklam w keksowkach
dodalam do ciasta slodzonej suszonej zurawiny
chlebek jest pyszny, lekki i szybko sie robi. A kaszy manny faktycznie wcale nie czuc.
bede powtarzac
Dzieki za przepis

 

[duende]

nie próboałam nigdy w piekarniku piec, ale tym bardziej mi miło, że wyszło pysznie

Dobry pomysł z żurawiną. Ja do tej pory dokładałam tylko zioła, pokrzywę, chili, raczej na ostro niż na słodko.

 

[AniaG]

Zrobiłam wczoraj wieczorem, chleb wyszedł pyszny i taki wysoki

Wieczorem wstawię fotki mojego chlebka. Dziękuje za przepis.

 

[oliweczka]

index.php?act=findpost&pid=827675Dobry pomysł z żurawiną. Ja do tej pory dokładałam tylko zioła, pokrzywę, chili, raczej na ostro niż na słodko.

to przez mojego malzonka. On uwaza, ze dobry chleb to chleb albo z rodzynkami, albo z dodatkiem rozmaitych ziaren w ilosci wiekszej lub rownej ilosci dodanej maki
a ze rodzynki ostatnio wyszly, zostala zurawina...
I tak oto mam powazna praktyke w pieczeniu chlebow z rodzynkami, nawet te pieczone na samym zakwasie bez drozdzy przeszly rodzynkowanie z calkiem niezlym skutkiem

 

[oliweczka]

i fotka, przed momentem zrobiona :



ps. Duende, ja bym nie wpadla na pomysl z dodaniem pokrzywy...napisz cos wiecej , jaki daje smak?

 

[AniaG]

a to moja obiecana fotka

 

[duende]

index.php?act=findpost&pid=827692Zrobiłam wczoraj wieczorem, chleb wyszedł pyszny i taki wysoki

Wieczorem wstawię fotki mojego chlebka. Dziękuje za przepis.

Aniu, cieszę się bardzo

|Nie wiem czemu, ale fotki nie widzę

edit: bo się nie zalogowałam Już widzę wszystko, pięknie wyrośnięty, faktycznie

 

[duende]

index.php?act=findpost&pid=827971i fotka, przed momentem zrobiona :

ps. Duende, ja bym nie wpadla na pomysl z dodaniem pokrzywy...napisz cos wiecej , jaki daje smak?

Oliweczko, pięny PIĘKNY chlebuś. Ta żurawina daje fantastyczny kontrast

Pokrzywa natomiast w chlebie jest cudna. Lekko słodkawa, aromatyczna, nam bardz smakuje. W sezonie wykorzystuję świeże liście (mam ich całą masę w ogrodzie) a zimą korzystam z ususzonej. Objętościowo mniej więcej dodaję półtorej szklanki posiekanej lub pokruszonej pokrzywy i nieco więcej soli - około 1,5 łyżeczki. Jak nam się znudzi pokrzywa to dodaję coś innego, np. majeranek, kminek, tymianek, co akurat wpadnie pod rękę. Wczoraj np. dodałam szklankę posiekanej drobno i podsmażonej cebuli z chili

Jeden chleb a tyle smaków

 

[oliweczka]

ostatnio w zaprzyjaznionym sklepiku nakupilam mnostwo gotowych kompozycji ziol z suszonymi pomidorami, z chili wlasnie
i tak sie wahalam przed wsypaniem ich do chlebka
ale teraz odwazniej rzuce sie w wir eksperymentu, ten przepis na chlebek swietnie sie do tego nadaje
a ta pokrzywa jestem zafascynowana
na dzialce od wiosny kacik pokrzywowy zakladam

 

[duende]

oliweczko, z przyjemnością wielką oddam Ci część moich pokrzyw

Przyjeżdżaj z przyczepką