Kletzenbrot , chlebek norymberski

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,558
25
38
zastanawialam sie gdzie wklepac ten przepis na te norymberskie chlebki, ktore w sumie chlebem nie sa

padlo na ciasta

skladniki:

500 g suszonych gruszek(takie ciemne pomarszczone) ja biore 300g bo sa strasznie drogie
1 litr wody
500 g suszonych sliwek
500g suszonych fig
500g rodzynek sultanek
500g rodzynek koryntek(ja ich nie dodaje)
250 g migdalow
250 g orzechow laskowych
125 g skorki z pomaranczy
125 g skorki z cytryny(tej nie dodaje)


500 g maki pszennej np.typ 1700, powinna byc ciemna
60 g swiezych drozdzy
1 lyzeczka zmielonego anyzku
pol lyzeczki zmielonych gozdzikow
1 lyzka cynamonu
szczypta soli
100 g plynnego miodu

to do dziela:

gruszki namoczyc przez noc w litrze wody,
na nastepny dzien w tej wodzie zagotowac
do duzej michy wsypac wszystkie suszone owoce i zalac je gruszkami z woda, moczyc ok. 15 minut

w miedzyczasie poszatkowac srednio migdaly i orzechy
skorke pokroic na male kawalki

namoczone owoce odcedzic, lapiac wode

do miski wsypac make zrobic muldke, drozdze pokruszyc i wymieszac w garnuszku z troszke wody z owocow, wlac do muldki oproszyc maka, przykryc i zostawic na 15 minut
potem dodac miod, cynamon, anyz i godziki, sol,
dodac ok.250 ml wody spod owocow i wyrobic ciasto, ktore bedzie troche ciezkie
zostawic na 45 minut do wyrosniecia

w tym czasie namoc<zone owoce pokroic na kawalki
dodac do wyrosnietego ciasta wszystkie skladniki,(owoce, orzechy, skorki)
i na stolnicy wrobic je w ciasto(najlepiej rekami)
moze sie na poczatek wydawac to niemozliwe, ale to tylko zludzenie optyczne
<!--emoid:D--><!--endemo-->

ciasto zostawic znowu na 30 min. do wyrosniecia
piekarnik zagrzac do 180° na termoobieg

potem uformowac cztery male bochenki popedzlowac je resztka wody, posadzic je na blasze pokrytej papierem i piec ok.40-50 minut

pod koniec pieczenia mozna je przykryc folia alu zeby za bardzo sie nie spiekly

przeczekac conajmniej 3 dni z jedzeniem
(mnie sie to nie udaje)

mozna dlugo przechowywac
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
3
0
Dzieki carbo
icon_smile.gif

Ja dla tego chlebka susze gruszki w hurtowych ilosciach :mrgreen:
 

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
Carbusiu dziękuję, zapodziałam gdzieś przepis, a bardzo lubimy te chlebki i na prezenty są super ...
bussi.gif
 

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
wink.gif
Oczywiście, sporządzam chlebki rokrocznie, wykorzystując owoce po kompocie z suszu ... tak pachna, ze jadłabym je juz na surowo. Własnie podrastają.
bussi.gif
 

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
W 2018 również, dzięki Carbo
anbetung.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
30,775
4,835
113
Klecony chlebek?
icon_smile.gif

Tyle lat pieczenia i ani jednego zdjęcia?!
icon_rolleyes.gif
Pewnie dlatego nikt poza Tobą nie piecze.
icon_mrgreen.gif
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,727
601
113
Mój ukochany wypiek tylko o gruszki ciężko, jak pamietam i sama nasuszę to go piekę, ale nie w grudniu , tylko już w we wrześniu, najpóźniej w październiku
Janie dzięki za przypomnienie, może można w necie kupić suszone gruszki to bym upiekła
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
30,775
4,835
113
Margot, a nie możesz sobie ususzyć tych gruszek sama? W sklepie są ładne Konferencje, twardawe, akurat do suszenia.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
30,775
4,835
113
Fakt, krzesanie to nawet w hołubcach czasem nie wychodzi.
icon_wink.gif
 

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
Buka @ 27 Dec 2020 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1670349Klecony chlebek?
icon_smile.gif

Tyle lat pieczenia i ani jednego zdjęcia?!
icon_rolleyes.gif
Pewnie dlatego nikt poza Tobą nie piecze.
icon_mrgreen.gif
Dash it! Jakoś nigdy o tym nie pamiętam, tym bardziej, że zawsze je rozdaję, kupię chyba gruszki i powtórzę. Jabłka też dodaję i śliwki ze świątecznego kompotu, nie trzymam się tak dokładnie ilości, bo moim zdaniem tych rodzynek trochę jest za dużo, 2-3 figi lubię dorzucić.
 

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
Może tym razem nie zapomnę o zdjęciu :D
 
  • Like
Reakcje: Buka

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
No tym razem jest trochę inny (wizualnie), poprzednimi łaty bardziej przypominał keks. Teraz ciemny, po pierwsze- grubsza mąka, no i ciemny kompot z suszu, a często go już po prostu nie było i dodawałam wody. Po drugie- owoców z kompotu było dużo, zwłaszcza gruszek. Ciasto wydawało mi się dość luźne, na tyle że nie formowałam chlebków ale po prostu upiekłam w foremkach. Wyszło 5, tych mniejszych. Smaczny, właśnie jemy. Uznaję, że „na niedzielę” mam już upieczone 🤣
 

Załączniki

  • IMG_1468.jpeg
    IMG_1468.jpeg
    203 KB · Wyświetleń: 13

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
30,775
4,835
113
Ładny ten chlebek, Janie. (y) Kiedy przepis wraca na pierwszą stronę zawsze go czytam i za każdym dziwię się, jakim sposobem się udaje przy tej ilości dodatków. Z grubsza licząc ma 3,350 kg dodatków + 1 kg wody i tylko 0,5 kg mąki oraz 6 dkg drożdży. Jak one to udźwigną? Cuda, panie, cuda. :)
Zdjęcie zachęca, ale się nie odważę, bo to bardzo amatorskie ciasto, pomijając już ilość produktu końcowego trudną do zagospodarowania.
 
  • Like
Reakcje: Eweralda

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
Ula, Carbo mówiła prawdę, to spokojnie się łączy z taką ilością mąki, a wywaru wchodzi niepełna szklanka, ten litr wody po to, aby owoce się dobrze wymoczyły. Zresztą ja zwykle wykorzystuję to co zostało po wigilijnym kompocie z suszu. Dodaję orzechy i migdały. Nie ważę, ale tego jest najwyżej około 1,5 - 2 kg.
 

Mehlnerin

Well-known member
Cze 17, 2024
1,071
1,608
113
Uwielbiam ten chleb, ale sama nigdy nie pieklam. Na Bawarii w kazdym regionie troche inaczej smakuje, bo dodatki sa inne. Mi najlepiej smakowal przywozony przez siostre meza znad jeziora Bodenskiego. Ten chleb dlugo mozna bylo przechowywac dlatego czesto byl pieczony jesienia, kiedy nadmiar wszystkiego i jedzony az do Bozego Narodzenia.
 

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
Uwielbiam ten chleb, ale sama nigdy nie pieklam. Na Bawarii w kazdym regionie troche inaczej smakuje, bo dodatki sa inne. Mi najlepiej smakowal przywozony przez siostre meza znad jeziora Bodenskiego. Ten chleb dlugo mozna bylo przechowywac dlatego czesto byl pieczony jesienia, kiedy nadmiar wszystkiego i jedzony az do Bozego Narodzenia.
Mehl, obczytałam masę przepisów i rzeczywiście każdy jest inny, zresztą głównie gruszkowy. Ja wykorzystuję owoce z kompotu wigilijnego, a i tak nie było z nimi co zrobić.
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy