- Gru 11, 2008
- 1,762
- 0
- 0
Przepis na oko, ale wyszły bardzo smaczne i nie są trudne do zrobienia, żeby nie powiedzieć banalne. U mnie w zasadzie w formie placków nie kotletów, bo krótko mówiąc nie chce mi się brudzić rąk
Generalnie kotlety owsiane to jedno z dań, które jem chyba najczęściej, w różnych wariacjach.
Lubię je również na zimno, np. zabieram do pracy na drugie śniadanie.
Składniki (niestety na oko)
- ok. szklanka płatków owsianych ( z górskich bardziej wartościowe, natomiast z błyskawicznych łatwiejsze w obróbce)
- trochę ciepłej wody
- jajko
- 2 małe kostki szpinakowe (miałam taki mrożony w formie brykietu)
- 2 ząbki czosnku nieduże
- sól, pieprz, gałka muszk.
Płatki zalałam wodą, tak żeby mniej więcej połowa była mokra wymieszałam, wbiłam jajko i zostawiłam żeby płatki nasiąkały. Dobrze, żeby masa została lekko suchawa, bo doda się jeszcze szpinak do niej.
W tym czasie poddusiłam szpinak z czosnkiem, gdy dobrze odparowała woda dodałam do płatków. Doprawiłam do smaku i zostawiłam na kolejne kilka minut.
Formowałam kotleto - placki łyżką i smażyłam na oleju.
Podałam z puree ziemniaczanym aromatyzowanym pomidorami i Coleslawem.

Lubię je również na zimno, np. zabieram do pracy na drugie śniadanie.
Składniki (niestety na oko)
- ok. szklanka płatków owsianych ( z górskich bardziej wartościowe, natomiast z błyskawicznych łatwiejsze w obróbce)
- trochę ciepłej wody
- jajko
- 2 małe kostki szpinakowe (miałam taki mrożony w formie brykietu)
- 2 ząbki czosnku nieduże
- sól, pieprz, gałka muszk.
Płatki zalałam wodą, tak żeby mniej więcej połowa była mokra wymieszałam, wbiłam jajko i zostawiłam żeby płatki nasiąkały. Dobrze, żeby masa została lekko suchawa, bo doda się jeszcze szpinak do niej.
W tym czasie poddusiłam szpinak z czosnkiem, gdy dobrze odparowała woda dodałam do płatków. Doprawiłam do smaku i zostawiłam na kolejne kilka minut.
Formowałam kotleto - placki łyżką i smażyłam na oleju.
Podałam z puree ziemniaczanym aromatyzowanym pomidorami i Coleslawem.