Krajanka cytrynowa

[Szarotka]

O matko i córko, ale kuszące te zdjęcia

Jutro piekę

bo cała się zaśliniłam.

 

[Joanna]

Piecz, piecz, Szarotko, bo warto!

Dodam tylko, że do masy cytrynowo - migdałowej dałam sok z całej cytryny (pewnie te dostępne u nas są mniej soczyste, niż włoskie), a lukier robiłam na oko z około 1/2 - 3/4 szklanki cukru - pudru.

 

[joannas]

Dzisiaj, zrobiłam. Jest PYSZNA!

 

[kermidt]

uo matkoi corko
dojrzalam siedzi w piecu
Ale nasztukowalam sie tyle, ze chyba sztukmistrzem zostane

Ciasto fajne do walkowania - jak plastelina, ale jednoczesnie bardzo kruche
Rwalo sie z walkiem, bez walka, na szerokim nozu, maz doradzil "zsunac" ze stolnicy (jakby to chcialo jechac i sie nie marszczyc, nie zwijac w klebek

) Nawalczylismy sie jak nie wiem.
Modle sie teraz o brak zakalca i zeby srodek nie przeciekl przez pekniecia.
Jak Wy to robicie? Tak ciach i juz?
Zawsze mam problemy z konsystencja. Moze nie powinnam wazyc maki? Ostatnio wysoka wilgotnosc byla, moze powinnam dac wiecej?

 

[joannas]

Wałkuję na papierze do pieczenia i nie mam problemów.

 

[ela2225]

Też muszę zrobić.

 

[Tobatka]

Jesli dotre do sklepu po migdaly, to dzis zrobie. Lub w najbizszej przyszlosci - brakuje mi tylko migdalow

 

[kermidt]

index.php?act=findpost&pid=643632Wałkuję na papierze do pieczenia i nie mam problemów.

Ja jednak jestem mocno ograniczona. Walkowalamam na stolnicy, nie przepraszam na pseudostolnicy, z miekkiego plastiku.
Nie wpadlam na to zeby sprobowac odwrocic do gory nogami i odkleic.

Zaskoczylo mnie, ze ciasto jest bardzo kruche. Zawinelam teraz, zeby troche zmiekla od kremu, bo nie chce pokruszonych brzegow. Calosc mocno zachecajaca niestety.

 

[aga9999]

Ta krajanka to fajna sprawa. Troche zabawy z walkowaniem, ale warto bylo. Dodalam skorke rowniez do ciasta. Zastanawia mnie tylko jedna kwestia - wysokosc.. moja nie wyszla okazala tylko 1,5cm.. czy tak ma byc?

 

[joannas]

Moja też dość niska wyszła

 

[trzkasienka]

ale przy przepisie napisalam przeciez, ze nie wyrasta wysokie i praktycznie wysokosc ciasta uzalezniona jest od wielkosci blachy...

 

[kermidt]

a to ze krucha to normalne? Autorko?

Bedziemy bardzo niedlugo probowac, ale recenzja moja nie bedzie bardzo wiarygodna, bo robilam ciasto z kakaem a mase pomaranczowa

 

[aga9999]

index.php?act=findpost&pid=643849ale przy przepisie napisalam przeciez, ze nie wyrasta wysokie i praktycznie wysokosc ciasta uzalezniona jest od wielkosci blachy...

trzkasienko.. niewysokie to pojęcie względne, blachę mam 30x25cm. Zeby przykryc mase musialam się mocno gimnastykowac.
Na waszych zdjęciach wydaje się być bardziej wyrośnięta, moze nie wysoka ale na 3 cm wygląda, dlatego zapytałam.
pozdrawiam

 

[kermidt]

Oh! My God!
P R Z E P A D L A M !!!!!!!!!!!!

Wykrawam wlasnie ksztalt tortu (znak supermana) i mam duzo "skrawkow". SKromnie powiedziawszy

1/3 ciasta mi zostala.

Jest bosssssssskie!!!
Wprawdzie inne - czekoladowo-pomaranczowe, ale cytrynowe tez musze sprobowac.

Robilam ciasto z poltorej porcji 22g maki zastapialm kakaem, a do masy migdalowej dalam koncentrat soku pomaranczowego. Spod posmarowalam dodatkowo sliwka w czekoladzie, zeby bylo bardziej czekoladowe jeszcze.

Jak widac duzo pokaleczylam, ale oryginal zrobie tez zeby sprawdzic czy skromniejsza

wersja tez mnie powali na kolana.

Zakalca nie ma. Ciasto jest kruche. Mysle, ze mozna spokojnie robic z podwojnej porcji. Ja w kazdym razie na pewno sprobuje.

 

[Joanna]

Trzkasienko, upiekłam dziś znowu tę krajankę - zapowiada się tak samo pysznie, jak poprzednio.

Dzięki za przepis.

 

[Joanna]

Wyciągam, bo będę piec. W tamtym roku była jednym z hitów mojego świątecznego stołu.

 

[grabinka]

Joanno ,czy lukrowałaś przed zapuszkowaniem?Ile wcześniej można ją upiec? No i jeszcze jedno czy nie wysycha po pokrojeniu ?

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=436728Na jeszcze cieple ciasto smarujemy lukier.

nadaje sie do dlugiego przechowywania

Lukrowałam zgodnie z przepisem.
Pokrojone przechowywałam w puszce.
Nie wyschło.

 

[grabinka]

Dziękuję ,więc i tą krajankę zrobię tylko puszkę muszę zdobyć.

 

[kermidt]

Podnosze, bedzie powtorka.