Joanna @ 11 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=920089Ciasto czekało w lodówce na wałkowanie kilka godzin, więc nie miałam z nim żadnych problemów.Myślę, że spokojnie można robić dobę przed pieczeniem. Moje zarobiłam wieczorem, a piekłam po południu następnego dnia.
Bea73 @ 22 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=924348JotHa, nie wiem co poszlo 'nie tak'. Innej wielkosci jajka, inna maka... Roznie to bywa.
A Gdy lepilas ciasto w kulke, to tez sie lekko kroszylo? Bo ja nie wkladam go do lodowki dopoki nia ma takiej konsystencji jak powinno.
Ja wczoraj wieczorem zagniotlam ciasto (pieczone beda dzis); nie dalam skorki kandyzowanej tym razem tylko otarta z 2 duuuzych pomaranczy, dodalam 50 g posiekanych orzechow wloskich i 2 lyzki Grand Marnier. Aromat samego ciasta bossski, mam nadzieje, ze po upieczeniu rowniez tak nadal bedzie
ja teżZrezygnowałam z kandyzowanej, w zastępstwie otarłam skórkę z 2 dużych słodkicj pomarańczy i dałam dwie garści orzechów drobno posiekanych![]()
![]()
Bea73 @ 22 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=924348JotHa, nie wiem co poszlo 'nie tak'. Innej wielkosci jajka, inna maka... Roznie to bywa.
A Gdy lepilas ciasto w kulke, to tez sie lekko kroszylo? Bo ja nie wkladam go do lodowki dopoki nia ma takiej konsystencji jak powinno.Jak zagniotlam, to wydawalo sie byc juz ok, chociaz mialm wrazenie, ze mam za duzo maki. Dziwne, bo tym razem pracowalam z waga.![]()
Teraz siedza w puszce, mam nadzieje, ze aromat sie troche uaktywni w zamknieciu.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.