Kruche choinki czekoladowo-pomarańczowe

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Joanno, zachecilas mnie - ide piec. Choc ledwo zyje po tych pierogach, marcepanie, jego walkowaniu i ukladaniu go na ciescie, grrr jutro icing...
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,391
3,680
113
Nigdy nie wałkuję później niż po 10 - 15 minutach od przygotowania ciasta, ale muszę dodać, że nie ucieram masła z cukrem, tylko normalnie je siekam z mąką i cukrem pudrem jak każde kruche, więc nie jest specjalnie lepkie i wałkuje się cudownie.
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
QUOTE (Joanna @ 18 Dec 2014, 20:26 ) index.php?act=findpost&pid=1554012Nigdy nie wałkuję później niż po 10 - 15 minutach od przygotowania ciasta, ale muszę dodać, że nie ucieram masła z cukrem, tylko normalnie je siekam z mąką i cukrem pudrem jak każde kruche, więc nie jest specjalnie lepkie i wałkuje się cudownie.
Ja rowniez nie. Nawet nie siekam, tylko w palcach rozcieram.

Wlasnie pieka sie cranberry noel, choinki sa nastepne. Mam jeszcze do upieczenia Kourabiedes, ale nie chce mi sie juz dzis "kulac", wiec poczekaja do soboty.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Janka

Member
Mar 19, 2005
4,557
1
0
Też przed chwilą upiekłam i nawet spróbowałam
lecker.gif
 

jaka

Member
Wrz 15, 2004
1,653
0
0
Zawsze nam smakowały, ale w tym roku to jakiś obłęd - znikły mi już prawie. Coś czuję, że po świętach "dogrywka"
icon_smile.gif
 

Britta

Member
Cze 20, 2016
101
0
0
Zakochałam się w tych ciasteczkach. Są proste w wykonaniu i przepysznie maślane.
Wydarzyło się coś bardzo śmiesznego. Kupiłam kiedyś plastikową szprycę do ciastek. Postanowiłam wreszcie wypróbować sprzęt. Formę wyścieliłam papierem do pieczenia i próbowałam wyciskać ciastka. I nic z tego. Szpryca strzelała, a ciastko nie chciało się oddzielić. Męczyłam się ja, męczył się mąż. I nie wychodziło. Myślałam, że może konsystencja ciasta jest nieodpowiednia. Próbowałam wiele razy. Pod naciskiem tłoka szpryca rozpadała się, a ciastka nie oddzielały się od reszty. Poddawałam się, wałkowałam i robiłam tradycyjnie.
Ostatnio postanowiłam jeszcze raz spróbować.
Nie użyłam papieru, wycisnęłam ciastko bezpośrednio na blachę. Sukces! Parę razy odskoczyła końcówka tłoka, dokręcałam ją i produkcja szła dalej. Udekorowałam marmoladą, włączyłam piekarnik, nacieszyłam oczy własnym dziełem i zaczęłam myć szprycę. KATASTROFA. Brakowało części szprycy. Ostry kawałek plastiku tkwił w którymś z ciastek.
icon_cool.gif

Reszty można się domyślić.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,391
3,680
113
Ulubione syna, więc obowiązkowe w świątecznym menu:

ciasteczka_pomara_czowo_czekoladowe.jpg
 

Załączniki

  • ciasteczka_pomara_czowo_czekoladowe.jpg
    ciasteczka_pomara_czowo_czekoladowe.jpg
    90.4 KB · Wyświetleń: 6

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
U mnie tez. I rowniez dla syna.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,391
3,680
113
Muszą być co roku, więc i w tym je upiekłam, lekko modyfikując przepis przez dodanie niewielkiej ilości smalcu w miejsce części masła.
Wyszły wyjątkowo kruche i bardzo, bardzo smaczne. Nie dawałam kandyzowanej skórki, tylko otartą ze świeżej pomarańczy i cienko wałkowałam.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: