Kruche ciasto z owocami i waniliową pianką

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1443122Całkiem sporo masz tej pianki więc nie jest źle. A czy opada to nie pamiętam - jednak dziś nie upiekłam tego ciasta, ale jutro zwrócę uwagę.

I widzę ze zdjęć, że pieczesz w takiej samej foremce jak ja

Chciałoby się, żeby pianka została w takiej pozycji jak była w piekarniku

Mam dwa takie same ranty. Chwalę je sobie bardzo. Nie są mi potrzebne blachy w różnych rozmiarach.

 

[ka_thy]

Opadło. Nawet bardziej niż Tobie h-elen. I chyba bardziej niż poprzednim razem. Ale mi to zupełnie nie przeszkadza.

To co lubię w tym cieście:
1. Smak
2. Kruchość
3. To, że sok z owoców nie wsiąka w ciasto i nie robi się paciaja

Do tej pory moim ulubionym ciastem z rabarbarem był pleśniak. Odkąd odkryłam to ciasto, ono rządzi. A tak zupełnie OT dostałam w pracy w formie podziękowania kołacz z rabarbarem i truskawkami posypany kruszonką. Poezja (a rzadko mi się zdarza tak mówić o wypiekach niedomowych). Teraz myślę, jak taki sam zrobić w domu.

index.php?act=findpost&pid=1443131Mam dwa takie same ranty. Chwalę je sobie bardzo. Nie są mi potrzebne blachy w różnych rozmiarach.

Też mam dwa i bardzo sobie chwalę to rozwiązanie.

 

[imp_act]

index.php?act=findpost&pid=1442792Mnie też ta pianka interesuje. Dodatek budyniu rozumiem, ale zastanawiam się, co daje olej...?
Na chłopski rozum dodanie go do ubitych białek spowoduje, że pianka siądzie...

Też myślałam o tym oleju. Doczytałam w komentarzach na blogu, że bez oleju pianka jest dość sucha.
Ale parę osób napisało, że robi bez i jest ok. Ja spróbuję z 2 łyżkami oleju, bo pół szklanki to sporo.

 

[lemoniada]

Robiłam je jak do tej pory tylko w wersj z malinami i jest super, ani trochę nie za słodkie.
Ilość oleju trochę zmniejszami - zamiast pół szklanki jest 100 ml. W zupełności wystarcza.

 

[kermidt]

Ciezko wytlumaczyc. Pianka jest, ale ptasie mleczko to to nie jest.
Ptasie sie robi z zelatyna. Jest roznica, ale mam swiadomosc, ze zelatyna w piecu poplynie.
Czuc skrobie na jezyku, choc nie tak strasznie jak w biszkopcie z jablkami. Co daje ten budyn? Bez niego by siadla? Chyba tak

Mysle, zeby budyn zastapic kislem. A najlepiej pewnie chia.

I powinnam zapisac zmiany.
Jakos nic nie moge zgodnie z przepisem zrobic

Bede jeszcze probowac. Na razie jest max 7/10.

 

[mexikana]

Pol blachy juz nie ma, a ciasto dopiero niedawno wystyglo. Smaczne i do powtorki.
Dalam mniej cukru i wiecej rabarbaru, nastepym razem sprobuje zmiejszyc ilosc proszku do pieczenia i oleju.

 

[kermidt]

Mexi! Racja.
Jesli chodzi o proszek...
Po co w kruchym proszek? I jeszcze takim co ma 5 jajek.
Nastepnym razem, jak w szarlotce ciotki, nie dam nic proszku.
Moze w ogole sprobuje zrobic te szarlotke tylko z malinami. Bo ja z malinami robilam, wedlug oryginalu Dorotus, czy tam od tego kto jej przepis przyslal. A zeby pianka bezowa wyszla wyzsza moze dodam zamrozonych bialek

Pieczona w masie budyniowej skorbia ma jakis taki posmak, ktorego nie trawie.
Poza tym

nie jest najgorzej. 2 punkty odjelam za maczke, jeden, bo ciasto, ktore wpadlo do srodka maliny sie nie dopieklo. Gdyby dalo sie zrobic plaski wierzch byloby imo idealne

Rabarbar z pianka mnie jakos nie pociaga.
Ale musze cos wykombinowac. Bo i rabarbar urosl i truskawki w ofercie.

 

[.agatka.]

Mnie też dziwi po co ten proszek do pieczenia....

 

[Cinka]

Jak ktoś nie chce to przecież dawać nie musi

ale z moich obserwacji wynika że kruche z proszkiem jest delikatniejsze, ma lżejszą strukturę niż takie bez proszku.

 

[.agatka.]

Moim zdaniem kruche odpowiednio upieczone, rozpływa się w ustach. I jest faktycznie kruche, a nie puszyste jak ciasto z proszkiem.
No dla mnie kruche z proszkiem to nie kruche. Tak jak biszkopt z proszkiem to nie to.

Ale każdy może sobie sypnąć proszku jak lubi.
Tylko nie wiem czy z proszkiem to kruche czy nie...

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1443745Tylko nie wiem czy z proszkiem to kruche czy nie...

Dla mnie to już półkruche.
Kruche to tylko masło i mąka w odpowiednich proporcjach oraz żółtka (lub ich zamienniki w postaci wody, jogurtu czy śmietany).
Patrząc na składniki i proporcje mąki do tłuszczu, ciasto z tego przepisu to nie kruche, a półkruche.

 

[Cinka]

Masz rację Joanno - to już raczej jest półkruche. W ciastach zdecydowanie wolę takie.

 

[kermidt]

Ono nie jest polkruche, bo nie ma nic plynu, a tluszczu ma przepisowo. Jest mocno kruche i chrupiace.
Od szarlotki ktora robie rozni sie tylko cukrem ( i tym nieszczesnym proszkiem

) i nieco wieksza iloscia tluszczu.
Cukier sprawia, ze kruche jest twardsze. Bez jest sypkie.

Inna sprawa, ze ja zrobilam inne ciasto, bo i skladniki i proporcje inne

I ja wole bez proszku (czuje niestety, a przy tej technice to bezsensowny dodatek) i bez maczki w budyniu. Musze sprobowac tutejszej metody usztywniania pianek, bo imo posmak rujnuje efekt wizualny.

Malzonek ze wzgledu na ten posmak i pestki w malinach

dal 8.5/10.
To teraz wiem, czemu nie chudnie

 

[kleinschatz]

Mam pytanie, czy ciasto trzeba faktycznie zamrozic, czy schlodzic w lodöwce?

 

[Sierotka3m]

kleinschatz, myślę że im zimniejsze, tym lepiej da się zetrzeć na tarce.

Ciasto po "letkich" modyfikacjach (ciasto bez proszku, pianka bez budyniu i oleju, za to z mąką kukurydzianą, więcej rabarbaru)
Jak dla mnie PYCHA!

 

[betsetse]

Ciasto przepyszne, zachwycam sie jego kruchoscia, szkoda ze tej pianki tak niewiele wychodzi, robilam z rabarberem i dalam go chyba z 80 dag i na slodkosc bylo oki, nie obtaczalam w cukrze, cała reszta jak w przepisie.

 

[kermidt]

Nie trzeba zamrazac.
Ja czesto scieram ciasto wcale nieschlodzone jak sie spiesze.
Jak jest miekkie, jak plastelina, to przeciskam przez tarke dociskajac mase wnetrzem dloni.
Aby tylko farfocle przelecialy przez dziurki, a czy zimne czy cieple nie ma wiekszego znaczenia.
Pianki mialam sporo, bo robilam w tortownicy, zapewne mniejsza od rozmiaru podanej formy.




Sierotko, ile dalas maczki?
Ja sprobuje zrobic jak tutejsze lemon meringue.

 

[lena7900]

W wersji sernikowej z brzoskwiniami,pycha.

 

[Sierotka3m]

Ker, dopiero zauważyłam pytanie! Dałam czubatą łyżkę na 3 jaja (robiłam w mniejszej formie).

 

[kermidt]

W porzadku

dziekuje.
Wprawdzie maly sie juz zapytal kiedy bedzie to ciasto

ale ja jeszcze nie dojrzalam.
Najpierw sprobuje jak meringue.