- Wrz 4, 2006
- 985
- 0
- 0
mam nadzieje, ze nie powtarzam przepisu, przejrzalam w wyszukiwarce ale jesli cos mi umknelo to prosze moderatora o podczepienie
za kazdym razem, gdy mam niepspodziewanych gosci na kolacje to danie to murowany sukces przy minimum wysilku. skladniki te mam zawsze w spizarni, a przygotowanie zajmuje naprawde nie wiecej niz 10 minut
(czasem, jak wiem ze bede dlugo w pracy to przygotowuje wszystko rano, przykrywam a jka wracam to trzeba tylko rozgrzac piekarnik, 30 minut i wszystko gotowe
)
-makaron na lasagne jajeczny (nie trzeba obgotywywac)
-beszamel dosyc rzadki wg ulubionego przepisu lub gotowy (na mala blaszke- tak na 2,5 platka lasagne, ok 4 nieduze porcje- starcza 500 ml)
-pesto (trzeba uwazac zeby nie bylo za duzo oleju) do smaku, ja daje ok 4-5 lyzek na 500 ml beszamelu
-fasolka szparagowa zielona, obgotowana na parze ( ja daje duzo bo lubie, a takze bo kazdy sposob dobry by przemycic troche warzyw komus, kto ich nie lubi
-parmezan starty (tyle by mniej wiecej przykryc kazda warstwe)
blaszke (moja na wielkosc 2,5 plata makaronu) smarujemy maslem. w misce mieszamy beszamel (minus 3-4 lyzki na ostatnia warstwe) z pesto i obgotowana fasolka. wykladamy 3-4 lyzki sosu na blaszke i rozmarowujemy tak zeby caly spod byl dobrze przykryty. na to wykladamy platy makarony, ponownie smarujemy 3-4 lyzkami sosu i obsypujemy parmezanem, na to znowu makaron, sos ,parmezan itd. az do wykonczenia zielonego sosu. ostatnia warstwe makaronu smarujemy samym beszamelem i obsypujemy parmezanem obficie. pieczem przez ok 25 minut w 180 stopniach.
smacznego!
za kazdym razem, gdy mam niepspodziewanych gosci na kolacje to danie to murowany sukces przy minimum wysilku. skladniki te mam zawsze w spizarni, a przygotowanie zajmuje naprawde nie wiecej niz 10 minut


-makaron na lasagne jajeczny (nie trzeba obgotywywac)
-beszamel dosyc rzadki wg ulubionego przepisu lub gotowy (na mala blaszke- tak na 2,5 platka lasagne, ok 4 nieduze porcje- starcza 500 ml)
-pesto (trzeba uwazac zeby nie bylo za duzo oleju) do smaku, ja daje ok 4-5 lyzek na 500 ml beszamelu
-fasolka szparagowa zielona, obgotowana na parze ( ja daje duzo bo lubie, a takze bo kazdy sposob dobry by przemycic troche warzyw komus, kto ich nie lubi
-parmezan starty (tyle by mniej wiecej przykryc kazda warstwe)
blaszke (moja na wielkosc 2,5 plata makaronu) smarujemy maslem. w misce mieszamy beszamel (minus 3-4 lyzki na ostatnia warstwe) z pesto i obgotowana fasolka. wykladamy 3-4 lyzki sosu na blaszke i rozmarowujemy tak zeby caly spod byl dobrze przykryty. na to wykladamy platy makarony, ponownie smarujemy 3-4 lyzkami sosu i obsypujemy parmezanem, na to znowu makaron, sos ,parmezan itd. az do wykonczenia zielonego sosu. ostatnia warstwe makaronu smarujemy samym beszamelem i obsypujemy parmezanem obficie. pieczem przez ok 25 minut w 180 stopniach.
smacznego!