Lebkuchen

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,381
3,662
113
Właśnie zrobiłam kolejną porcję.... gif.gif
Na miodzie gryczanym, z dodatkiem syropu z mandarynek, otartej skórki cytrynowej i posiekanych "cytronów", z mieszanki mąk pełnoziarnistych (żytniej, oriszowej i pszennej) ze zwykłą mąką.


Jaco, nie wiem, jak się ma miód do MM, ale ja zrobisz z mąki pełnoziarnistej, to będą chyba "dietetyczne"?
icon_wink.gif
 

Załączniki

  • gif.gif
    gif.gif
    898 bajtów · Wyświetleń: 4
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
U mnie migdały i mielone orzechy włoskie pół na pół, zamiast siekanych skórek dałam otartą skórkę z cytryny, drobno posiekane orzechy włoskie i suszone śliwki.
Na ciepło były mięciutkie, później trochę stwardniały... zobaczymy jakie będą po południu...
 

lemoniada

Member
Paź 5, 2011
53
0
0
Ale zbieg okoliczności - wczoraj zrobiłam i dziś degustowałam do kawki!
I... Nie sądziłam że kiedyś to napiszę: one są lepsze od pierniczków staropolskich
lecker.gif
a myślałam że staropolskich nic nie pobije...
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,381
3,662
113
Dodaję zdjęcie:

lebkuchen.jpg
 

Załączniki

  • lebkuchen.jpg
    lebkuchen.jpg
    90.9 KB · Wyświetleń: 4
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Ja zaraz swoje wyciągam z pieca. Joanno ślicznie Ci się udały
icon_smile.gif
.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Graz

Member
Gru 2, 2004
13,816
1
38
Moje siedzą koło pieca, w piecu i w misce
icon_smile.gif
Znaczit - jestem w trakcie. Ozywiście próbowąłam i oczywiście pycha.
 

Jaco

Member
Gru 5, 2004
6,655
1
0
Strasznie mi się w tych pierniczkach podoba to, że maja taki okrąglutki, biszkoptowy kształt. I najlepsze są takie ledwo co wyciągnięte z piekarnika, zaraz po tym jak tylko ostygną. Chrupiące na wierzchu i ciągnące w środku. Mam im tylko jedno do zarzucenia a zarzut ten będzie poważny- zniszczyły moją talię
baa.gif
.
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Jaco @ 16 Dec 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1229776Strasznie mi się w tych pierniczkach podoba to, że maja taki okrąglutki, biszkoptowy kształt. I najlepsze są takie ledwo co wyciągnięte z piekarnika, zaraz po tym jak tylko ostygną. Chrupiące na wierzchu i ciągnące w środku. Mam im tylko jedno do zarzucenia a zarzut ten będzie poważny- zniszczyły moją talię
baa.gif
.
Ha, mówiłam że biszkoptowe
fiesgrins.gif
, a co do talii, wybacz im to, w okresie okołoświątecznym chyba większość na to cierpi
icon_lol.gif
.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Aniutka

Well-known member
Maj 11, 2008
2,096
1,523
113
Tez upieklam
icon_smile.gif

Fajny jest ten cytrynowy posmak. Tuz po pieczeniu byly miekkie, potem stwardnialy. siedza w puszce juz trzeci dzien i nie miekna. zmiekna jeszcze?
 

Aniutka

Well-known member
Maj 11, 2008
2,096
1,523
113
Dam im jeszcze 1-2 dni, jesli nadal beda twarde, to dorzuce jablko. Dzieki
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
No więc mnie nie zachwyciły. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt słodkie (bez lukru - lukier to już byłby totalny nadmiar słodyczy), migdałów nie czuć kompletnie a na to troszkę liczyłam. Ciągnącego niczego nie stwierdziłam ani na gorąco ani po wystygnięciu. Są mięciutkie, fakt, wyszło mi ich z 2 porcji ciut mniej niż 60 szt czyli robiłam odrobinę większe, a czas pieczenia wg mojego piekarnika najlepszy dla nich to 10 min góra, nawet 12 to już było ciut za długo, bo tyle piekłam pierwszą blachę i widziałam że już im za długo.
Ogólnie - smaczne, zbyt słodkie, mało pierniczkowe jak na moje wyobrażenie pierniczków oczywiście
fiesgrins.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
To, że nie czuć w nich migdałów, to dla mnie nie jest zarzut, z resztą jest ich tutaj stosunkowo niewiele, moim zdaniem mają one tutaj wpływ tylko na konsystencję. Co do czasu pieczenia, to dużo zależy od piekarnika, ja w swoim też piekę 10 minut, po prostu obserwuję czy są już złote od spodu, w tym roku pięknie mi się udały i cały czas są miękkie, sprawdzałam dzisiaj (ale nie jadłam), w razie czego trzymam w pogotowiu rozkrojone jabłko
icon_smile.gif
.
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Cinko, moje ciągnące też nie są, a zdecydowanie ich nie przepiekłam.
Co do smaku, ja dałam przyprawy jak w linku, który podałam na poprzedniej stronie, i to jest zdecydowanie mój smak. Więcej imbiru, a mniej przypraw "piernikowych".
Mnie z pojedynczej porcji wyszły 42 duże ciastka.
icon_eek.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Moje duże nie są - ciut większe od sklepowych biszkoptów. Mięciutkie są cały czas, dziś jednak mają inną konsystencję - może to można nazwać ciągnącą... no taka bardziej elastyczna.
Przyprawy piernikowe są ok - tez po swojemu trochę je przyprawiłam m. in imbir i kardamon dodałam - ale słodycz jest powalająca jak dla mnie
icon_smile.gif
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Dla mnie są w sam raz słodkie, a ja nie przepadam za słodkimi słodyczami
icon_wink.gif

Może ta miękkość to właśnie ta "ciągliwość", nie wiem. Są mieciutkie.
To moje chyba większe, ok. 5,5 cm średnicy. Nie wiem jakie są sklepowe biszkopty, bo nei kupuję.
icon_mrgreen.gif


Teraz widzę, że ja miodu dałam nie 200 ml, a 200 g, więc chyba stąd są mniej słodkie.
icon_mrgreen.gif
Ale mnie to odpowiada.
Aha, ja wałkowałam na stolnicy silikonowej przez folię spożywczą, na ok. 6-7 mm i wykrawałam.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

urbasia

Member
Gru 23, 2004
2,533
0
36
Moje nie za miękkie, smakowo dobre, ale nie tak, żeby powalić mnie na kolana. Pomimo słodyczy polukruję je, do lukru dodam soku z cytryny, to się tę słodycz trochę złamie. No i może zmiękną bardziej
icon_wink.gif

Nie powaliły smakowo, ale to też dlatego, że za korzennymi smakami nie przepadam. Bo u mnie przyprawy czuć jak najbardziej.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Moje są na środku ponad 1 cm wysokie. Robiłam z 2 porcji, wagę całości podzieliłam na 60 i wyszło mi że ciasteczko powinno ważyć około 25 gr.
To kulałam sobie kuleczki takie po 24 - 26 gr, niespecjalnie spłaszczałam, odrobina wody na ręce bardzo się przydała.