Lekkie ciasto jogurtowe

[Kasiulek*]

Mi niestety też wyszedł zakalec.

 

[dioda87]

Czy to ciacho jest smaczne bez ozdabiania go galaretką i owocami...? No wiecie takie bez niczego Bo szukam właśnie czegoś prostego a przepisik wygląda nieźle....

 

[Linn]

Ciasto jogurtowe jest podobno bardzo kaprysne / podobno gdyz mnie wychodzi, z innego przepisu /. Na forum kuchnia gw pisal ktos, ze trzeba otwierac piekarnik w czasie pieczenia. Ja faktycznie pod koniec otwieram, sprawdzam, wkladam folie aluminiowa i dopiekam. Czyzby mialo to znaczenie

Moj przepis:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...mp;hl=jogurtowe
Robilam tez w maszynie do chleba:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...mp;hl=jogurtowe

 

[ela2225]

index.php?act=findpost&pid=491626uwielbiam to ciasto

Ja też

 

[skanna]

W życiu nie upiekłam takiego zakalca - całe ciasto było jedną wielką kluchą

Przepyszną kluchą - zeżarliśmy do ostatniego okruszka.
Dam mu jeszcze szansę, bo skoro jak nie wyszło to było takie pyszne, to jakie będzie, jak wyjdzie?

Aha, pytanie - czym mieszać? Łyżką czy mikserem?

 

[Azazelle]

Ooooooooooooj, zaczyna mnie korcić... I nawet jogurt mam, właśnie dzisiaj mija mu termin ważności. I galaretki leżą. I w ogóle.

 

[Azazelle]

To NIE JEST moje ciasto, ech... Idę podłubać w czymś innym.

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=772365To NIE JEST moje ciasto, ech... Idę podłubać w czymś innym.

Wiem, że Cię to nijak nie pocieszy, ale wiedz, że zaliczyłam tu niezwykle spektakularną klęskę

Mnie też ciasta z jogurtem wyraźnie nie lubią.

 

[olcieek]

nie tylko Ciebie Sinistro, te jogurtowe są wredne, nie ma ukrywać.
Mnie udało się tylko raz. Za pierwszym razem, o kurka co to był za zapach w domu, a na dodatek pięknie wyrośnięte, puszyste, mięciutkie i aromatyczne ciacho. Niestety nie udało mi sie już nigdy powtórzyć tego jakże przewspaniałego smaku. Teraz wychodzą gnioty, które ze złości kilka razy wyrzuciłam już do kosza.

 

[BeataSz]

Olcieek, no to masz szczęście, ze chociaż raz Ci wyszło, ja mam ZAWSZE zakalec, ale się nie poddaję. Jeszcze do niedawna nie wychodziły mi też ciasta ucierane, piaskowe ( takie gdzie trzeba utrzeć najpierw masło z cukrem na puch

) ale wreszcie je pokonałam, teraz walczę z jogurtowymi, do ostatniej kropli krwi!

 

[Azazelle]

Nie będę się zaklinać, że nie będę już walczyć, bo któregoś dnia pewnie znowu znajdę w lodówce emerytowany jogurt

Miałam gdzieś kiedyś przepis, z którego wychodziło bardzo dobre, ale muszę się głęboko zastanowić, gdzie.

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=772742Jeszcze do niedawna nie wychodziły mi też ciasta ucierane, piaskowe ( takie gdzie trzeba utrzeć najpierw masło z cukrem na puch

) ale wreszcie je pokonałam, teraz walczę z jogurtowymi, do ostatniej kropli krwi!

Miałam z ucieranymi sporo kłopotów i przestałam je robić. Wychodzi mi murzynek i keks. Koniec

Z ciast z jogurtem, to wychodzi mi maślankowe Tobatki. Dobrze, że chociaż jedno

 

[A.S.]

index.php?act=findpost&pid=773089Nie będę się zaklinać, że nie będę już walczyć, bo któregoś dnia pewnie znowu znajdę w lodówce emerytowany jogurt

Miałam gdzieś kiedyś przepis, z którego wychodziło bardzo dobre, ale muszę się głęboko zastanowić, gdzie.

Już gdzies kiedys podawałam , to było moje dyżurne ciasto w PT - tzw. pewnik. Dotrę do przepisu, w sumie podobny do przepisu Linn.

Aha, jest: https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=453674

 

[_Gonia_]

Własnie takiego przepisu szukałam. Do wykonania w tygodniu.