Caritka @ 28 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=915987Samanto, ja nie robilam tego likieru, choc chyba juz od 2 ? 3 ? lat ciagle sie do niego przymierzam,![]()
ale jesli bym robila to z wodka, bo ze spirytusem troche u mnie ciezko
A ja chyba jednak go dzisiaj albo jutro zrobię, zalezy kiedy dojedzie z Warszawy laska. Do czego to podobne, laska wanilii 12 zł!
Ja też zrobię z wódką, Jobi przecież pisała że można a co napisała to tak ma być.
Dlaczego Caritko ciężko ze spirytem? U mnie ciężko o tyle że trzeba przejść przez jezdnię, to raz, i zapłacić, to dwa.Jeżeli byś chciała to możnaby może zaryzykować przesyłkę gdzie Ty tam jesteś. Ten likier tylko 2 dni potrzebuje. Ja jednak zrobię z wódką i tyle.![]()
![]()
samanta @ 28 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916002A ja chyba jednak go dzisiaj albo jutro zrobię, zalezy kiedy dojedzie z Warszawy laska. Do czego to podobne, laska wanilii 12 zł!
Ja też zrobię z wódką, Jobi przecież pisała że można a co napisała to tak ma być.U mnie tez wanilia jest droga. To chyba wszedzie tak.
CYTATDlaczego Caritko ciężko ze spirytem? U mnie ciężko o tyle że trzeba przejść przez jezdnię, to raz, i zapłacić, to dwa.Jeżeli byś chciała to możnaby może zaryzykować przesyłkę gdzie Ty tam jesteś. Ten likier tylko 2 dni potrzebuje. Ja jednak zrobię z wódką i tyle.![]()
Szczesciara![]()
A powaznie mowiac, to nie mam w poblizu zadnych polskich sklepow, w "zwyklym" sklepie /markecie nie dostaniesz.
Jedynie w aptece, ale jest dosc drogi, dlatego apteki nie biore pod uwage.
Kiedys, jak byly tutaj stacje benzynowe "Orlen" mozna bylo dostac spirytus, ale tez sie nie rzucalam, bo byl chyba drozszy, jak w aptece![]()
Jesli pamietam o nim, jak jestem w PL, to kupuje, jesli zapomne, to tez nie ma problemu.
Bez niego da sie zyc
- juz sie przyzwyczailam i likiery robie na wodce.![]()
To znaczy nie.Jeden -jedyny musi byc ze spirytusem ( "niby ajerkoniak" -BeatySz
- uwaga!!! to uzaleznia
)![]()
Samanto, jestes kochana i bardzo, bardzo dziekuje za propozycje przeslania przesylki.![]()
Ale ostatnio sobie przywiozlam, wiec na jakis czas mi starczy![]()
Dzieki Ci wielkie![]()
samanta @ 28 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916094Ale jakby co, to pocztę też mam niedaleko![]()
DziekujeBede pamietac![]()
![]()
Caritka @ 28 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=915973Ale Jobi napisala rowniez:
"Można użyć zwykłej wódki, tylko takiej mocniejszej i bez dodatków zapachowych. "
![]()
![]()
Żartowniś z Ciebie Caritko...![]()
Co racja to racja - ja nalewek na "zwykłej" wódce nie lubię, dlatego od razu mi się skojarzyła ta wypowedź![]()
I ja służe pomocną dłonią w razie potrzeby Caritko(tylko musisz mocno walić, żebym usłyszała, bo ja niedosłysząca jakaś ostatnio jestem
).![]()
jaka @ 29 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916273![]()
Żartowniś z Ciebie Caritko...![]()
Co racja to racja - ja nalewek na "zwykłej" wódce nie lubię, dlatego od razu mi się skojarzyła ta wypowedź
bo ja raczej wypatruje przepisy na likiery z wodka, dlatego ta wodke i tutaj zauwazylam![]()
![]()
Ja tez nie lubilam, ale jesli czlowiek musi, to do wszystkiego sie przyzwyczai![]()
![]()
CYTATI ja służe pomocną dłonią w razie potrzeby Caritko(tylko musisz mocno walić, żebym usłyszała, bo ja niedosłysząca jakaś ostatnio jestem
).
Jaka,![]()
Dziekuje! - Bardzo dziekuje![]()
W razie czego, bede wrzeszczec![]()
![]()
jestes kochana![]()
![]()
samanta @ 29 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916369No i zrobiłam dzisiaj. Teraz ma postać ze 2 dni i zobaczymy czy trzeba robic drugą porcję. Ale mam pytanie: czy ktoś już robił ten likier z kawy rozpuszczalnej? Wiem że Jobi kazała z takiej mielonej ale cholera to przecedzanie!
No trudno najwyżej będzie profanacja ale następny raz zrobię eksperyment z rozpuszczalną!No i wlasnie tak zwlekam z tym likierem, ..- chyba przez to przecedzanie![]()
![]()
![]()
-Wiem, co to znaczy![]()
Caritka @ 30 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916678No i wlasnie tak zwlekam z tym likierem, ..- chyba przez to przecedzanie![]()
![]()
![]()
-Wiem, co to znaczy
Nie wiem skąd wpadłam na pomysł że napar kawowy łatwo można będzie przecedzić. Ostatni raz to było, jeśli nie można z kawy rozpuszczalnej to ja się poddaję.
Wąchałam dzisiaj i pachnie ładnie , a jak smakuje zobaczę jutro lub pojutrze.Może trochę zostanie na święta.![]()
samanta @ 30 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916686Nie wiem skąd wpadłam na pomysł że napar kawowy łatwo można będzie przecedzić. Ostatni raz to było, jeśli nie można z kawy rozpuszczalnej to ja się poddaję.Nie poddawaj się tylko następny zrób z kawy grubo zmielonej - tak jak w przepisie. Ja za pierwszym razem kupiłam kawę mieloną nie zwracając uwagi jak ona jest zmielona. Mało mnie szlag nie trafił przy filtrowaniu. Od tamtej pory kupuję kawę ziarnistą i sama mielę dość grubo i przelatuje dużo łatwiej.
samanta @ 30 Nov 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=916702Pewnie że spróbuj. Tylko dla higieny psychicznej przygotuj sobie jakąś już ściągniętą naleweczkę bo tak całkiem na czczo to marne widoki...
Mam kilka nalewek, to będę się nimi delektować zaciągając się filtrującą się kawą![]()
![]()
Mam gdzieś w domu french press może mnie wspomoże... Poza tym posłucham rady Hazo i kupię grubiej zmieloną.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.