Ukręciłam właśnie, bosssskie są 
	
	
	
		
		
		
		
	
	
 Teraz się domrażają, jeść będę później bo już wyjadłam wszystkie resztki co na ściankach wkładu zostały 
	
	
	
		
		
		
		
	
	
 
	
	
	
		
		
		
		
	
	
Rada praktyczna
Nie róbcie tego karmelu z solą najpierw. IMHO trzeba go zrobić bezpośrednio przed kręceniem lodów tak, żeby zdążył ostygnąć. Inaczej nabierze wilgoci i ciężko będzie go połamać. Ja swój wczoraj zawinęłam szczelnie w folię i mimo to, kleił się dzisiaj 
	
	
	
		
		
		
		
	
	
 Nie wiem, może to wina pogody, wilgoć jest z pewnością duża. Bezpieczniej jednak będzie zrobić ten karmel w ostatniej chwili.
Aha, dodałam do lodów większość chrupek karmelowych, bo jakoś mało mi się wydawało kiedy wsypałam połowę. Poza tym poczęstowałam malutką łyżeczką 
	
	
	
		
		
		
		
	
	
 szwagra i powiedział, że soli nie czuć(dlatego wsypałam więcej karmelu), i że lody nieziemskie