Marchewka po marokansku.

[kermidt]

1/2 kg marchwi
1/2 szkl rodzynek

4 lyzki majonezu - najlepiej z oliwa z oliwek (mozna zrobic jesli nie ma w sklepach albo dac pol na pol oliwy i gestego majo)
5 lyzek soku pomaranczowego
zabek czosnku - najlepiej utarty na paste
1 lyzeczka kuminu
1 lyzeczka papryki
1/8 lyzeczki pieprzu cayenne

4 lyzki natki lub kolendry


Wszystkie przyprawy wymieszac, dodac rodzynki i starta na grubej tarce marchew. Wymieszac.
Na koniec dodac natke i po wymieszaniu odstawic do przegryzienia do lodowki na 2h.

Salatke mozna przegryzac do 2 dni w lodowce.

Doskonala na upaly ze wzgledu na kumin. Bardzo aromatyczna, lekko pikantna, bomba witaminowa.

 

[Joanna]

Pyszna.

Od siebie dodałam jeszcze łyżkę soku z cytryny dla zaostrzenia smaku.

 

[kermidt]

Twoja duzo ladniej wyglada, bo ja jednak tre na drobnej tarce ze wzgledu na to, ze Buba troche skubnie, a ze jeszcze nie ma roku to tej grubszej by nie ugryzl wcale.

bardzo dziekuje za zdjecie.

 

[Lis]

Jutro robię razem z twoimi szaszłykami.
Zapomniałam kupić rodzynek, dorzucę je później, chyba i tak najważniejsze żeby marchewka sie przegryzła.

 

[kermidt]

najwazniejsze, zeby marchewka.
rodzynki niewiele zmieniaja smak. Byle suche nie byly.

A ja sie rzucilam i zrobilam zdjecia Grazowego szpinaku.
Wkleje tylko pozmniejszam. Na pewno ktos sie skusi.

 

[villanelle]

U mnie trochę za sucha wyszła, ale to pewnie zależy od marchewki. No i dodam następnym razem więcej pieprzu i majonezu. Palce lizać!!

 

[kermidt]

pierwsza rzecz, jaka mnie tu zachwycila i w zachwycie trwam do dzis to tutejsze marchewki.
Przypuszczam, ze wiekszosc to karotki (zdarza sie kupic gorsze). Slodkie, soczyste i chrupiace niezaleznie od pory roku.
Torebki sa troche oszukane - maja nadrukowane cieniutkie, pomaranczzowe linijki w milimetrowych odstepach - i tak sie da sprzedac gorsze marchewki, ale od kiedy to wiem podgladam bokami

 

[Izolda]

Moja ulubiona surówka z marchewki

ja też dodaję łyżkę soku z cytryny, żeby smak był bardziej wyrazisty i nie daję rodzynek, bo nie lubimy kombinacji warzywno - owocowych. Dziękuję Kermidt za pyszny przepis

, weszła na stałe do naszego menu.

 

[Uma]

Kermidt

Marcheweczkę robiłam już kilka razy tylko brak czasu na zdanie relacji.
Dziś zrobiłam i już siedzi w lodówce, będzie na jutrzejszy obiadek

 

[jeremi]

milo wiedziec, ze grono milosniczek witamin sie powieksza

 

[Joanna]

Zrobiłam dziś w wersji marchewkowo - kalarepkowej, bez rodzynek (za to z młodą cebulą), z sokiem z cytryny zamiast pomarańczowego. Oprócz natki dałam nieco posiekanego koperku.
Bardzo smakowita!

A, i dałam mniej majonezu - na jedną dużą marchew i dwie kalarepki około dwóch łyżek.

 

[Janka]

A to moja marchewka,bardzo smaczna.

 

[wika]

I mnie - marchewkowego potwora tu jeszcze nie było

Już wrzucam na listę do zrobienia.
Wygląda i zapowiada się smakowicie

 

[.agatka.]

Zrobiłam wczoraj do szaszłyków po marokańsku.

Z 750g marchwii została mi garstka na dzisiaj do pracy. A miałam plan na dwa dni dla nas dwojga.

Zdecydowanie częściej będę robić, bo znakomita.

 

[Joanna]

Tradycyjnie wzbudziła niekłamany entuzjazm gości. Zrobiłam z kilograma marchewki, została pusta miska.

 

[MarthaB]

ciekawy przepis, czy kumin w całości dodać, czy mam go jakoś rozdrobnić?

 

[Joanna]

Ja daję mielony.




Wyciągam, będzie dziś na obiad.

 

[Buka]

Dziś zrobię na pojutrzejszy rodzinny obiad.

 

[Buka]

Surówka wzbudziła entuzjazm, miska wylizana, przepis poszedł dalej.

. Ker