Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko - reaktywacja

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
A próbowałaś dodawać trochę ubitej śmietany do lekko przestudzonej, letniej żelatny, rozmieszać - chodzi o zrobienie roztworu żelatyny ze śmietaną - i po rozmieszaniu dokładnym dopiero ten roztwór łączyć z resztą ubitej śmietany?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

JAM

Member
Kwi 9, 2013
1,458
0
0
asikozk @ 19 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444344dlatego chciałabym jeszcze raz spróbować z masą... W związku z tym mam kilka podstawowych pytań (zakładając, że wreszcie uda mi się ją odpowiednio przygotować)
1) czym najlepiej podsypać masę przy rozwałkowaniu, kiedy już ją zabarwiłam - próbowałam cukrem pudrem, ale wtedy moja intensywnie czerwona masa dostała białych plamek od tego cukru i znów musiałam ją wyrabiać od nowa, ech...
2) czy łączyć, kleić różne elementy należy, kiedy masa już zastygnie, czy "na lepko"? Mowa tu i o elementach jednej dekoracji, jak i o przyklejeniu już całej dekoracji do tortu
3) Czy mogę na masę cukrową zrobić napis np z czekolady albo innej masy? Wiem, że śmietana pod masą cukrową ją roztopi, a jak to jest na masie?

Jeśli ktoś byłby w stanie i chętny mi pomóc, odwdzięczę się szerokim uśmiechem
icon_smile.gif
)))
Może nie mam dużego doświadczenia z masą , jako początkująca jestem świeżo po dopasowaniu masy do swojej ręki.
Zacznę od tego (tak jak i mnie mówiono) że dobrze by było byś przeczytała cały temat od pierwszej strony mi zajęło to 3 dni ( z notatkami
icon_razz.gif
) wyszłam z tego z dużą wiedzą
icon_mrgreen.gif
więc się opłaca. Trudno komuś doradzać bo każdy ma inne oczekiwania co do masy.
Z samoróbki najbardziej popularna jest masa według Vanilki (szukaj w temacie) było o niej kilka razy. Potem już każdy indywidualnie dobiera dodatki do "swojej ręki"(używam tego zwrotu bo każdy lubi inną , są dziewczyny co lubią masę twardszą i bardziej zwartą, a moja masa wręcz przelewa mi się przez palce i taką ja lubię, lepiej mi sie lepi)
1... podsypuje mąką ziemniaczaną (w starej skarpecie lub solniczce) czasami na moich kwiatach jest jej bardzo dużo aż są białe, jak wyschną delikatnie czyszczę pędzelkiem a potem odrobina pary (czajnik żelazko ale odrobina) i mąka znika (przykład https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...t&p=1439869 )
2... zależy co robisz, kwiaty typu róże robi sie co płatek, czeka aż podeschnie i znowu płatek. Kwiaty z wieloma elementami jak w linkach(ostatnich piwonia) po wyschnięciu. Jak są zbyt sztywne można potraktować parą z czajnika powinny zmięknąć ( nie za dużo bo wyjdzie ciapa) można najpierw dopasować poczekać aż wyschnie i dopiero kleić(no ciężko napisać hm... ) Całą dekoracje ja kleje po wyschnięciu(jak pasuje)
3... Napisy z czekolady, lukru królewskiego, żelu cukierniczego, masy cukrowej - nie robią krzywdy masie,
Smietana czy pod czy na masie ją zmiękczy, czasem stosują budyń lub masę maślaną ale na krótko gdy nie trzeba długo czekać z pokrojeniem tortu(w tym wypadku chodziło o muffinki)
Mam nadzieje że choć troszkę pomogłam i to co napisałam jest czytelne. Zachęcam do szczegółowej lektury z doświadczeń innych dziewczyn można wyciągnąć wiele wniosków i wiedzy
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

miu-miu

Member
Cze 14, 2012
206
0
0
Dziewczyny planuję zakupic sobie barwniki raczej w proszku chociaz zastanawiam sie nad zelem
gruebel_2.gif
do tej pory uzywalam w proszku kupilam jakies na allegro ale nie bylam z nich do konca zadowolona...moze wy macie jakies sprawdzone firmy albo dostawcow od ktorych kupujecie od dawna? Czy te w żelu to do wykończenia tortu czyli malowania nadaja się czy tylko te w proszku? Czy sa barwniki które zabarwia mi mase na kolor srebrny i złoty albo taki perłowy???
gruebel_2.gif
chodzi mi o takie metaliczne kolory...
 

goia87

Member
Paź 4, 2011
97
0
0
Cinka @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444354A próbowałaś dodawać trochę ubitej śmietany do lekko przestudzonej, letniej żelatny, rozmieszać - chodzi o zrobienie roztworu żelatyny ze śmietaną - i po rozmieszaniu dokładnym dopiero ten roztwór łączyć z resztą ubitej śmietany?
tak wlasnie wczoraj probowałam tak zrobic i mi sie grudy porobily
icon_sad.gif
tak sobie pomyslalam ze moze da rade zrobic tak jak z galaretka wieksza ilosc wody i gdy bedzie sie scinac dodac do smietany??
gruebel_2.gif
juz sama nie wiem chyba woda z zelatyna nie powinna zaszkodzic bardzo smietanie ?? jutro bede robic nastepny tort i musze cos wymyslec
cry_1.gif
 

Jo_anna1

Member
Lip 9, 2009
3,219
0
0
Asikozk, JAM dobrze radzi, czytaj, notuj, eksperymentuj i tutaj bez tego ostatniego nic nie będzie. Tylko bazując na własnych doświadczeniach będziesz mogła wyciągnąć własne wnioski i cieszyć się super masą.

Miu, miu ja mam barwniki w proszku i jestem z nich zadowolona, kupiłam w hurtowni cukierniczej z firmy, o ile dobrze pamiętam -Fiorocolori. Jak dla mnie są ok. Mase najlepiej barwić dzień wcześniej. W masie robię zagłębienie, wsypuję odrobinę barwnika, dodaję kropelke. dwie wody, delikatnie przemieszam i chwilkę zostawiam żeby barwnik rozpuścił się, dopiero po chwili wyrabiam masę i zostawiam na parę godzin( oczywiście zawiniętą) po czym znowu wyrabiam. Po kolejnym przerobieniu masa ma jakby intensywniejszy kolor. Nie zabarwiam nigdy takiej ilości masy jak mi potrzeba, zawsze mniej i na intensywniejszy kolor. przechowuję później szczelnie zawiniętą w folię i dodaję w miarę potrzeb
Barwniki srebrny i złoty( wszystkie błyszczące) najlepiej nanosić bezpośrednio na masę. Dobrze jest rozpuszczać w wódce a najlepiej w lakierze spożywczym wówczas połysk jest super, można także nanosić na sucho. Jeżeli chcesz uzyskać ładniejszy złoty to najlepiej wyjdzie na żółtej masie a srebrny na szarej. Żelowe bardziej rozrzedzały mi masę i kolor nie był tak intensywny.

Goia87 a może spróbuj tak:
0,5kg truskawek lekko rozdrobnić i do garnka, Zagotować, wsypać galaretke truskawkową lub poziomkową, dokładnie wymieszać. Lekko przestudzić w tym czasie ubić 0,5 l śmietany kremówki i dodać przestudzona masę truskawkową. Ja dodając masę ciągle ubijam śmietanę żeby nie zrobiły się grudki żelatynowe.
Przyznam szczerze, że wolę galaretkę niż żelatynę. Zmieniam tylko owoce i rodzaje galaretki.
Możesz też galaretkę rozpuścić w 3/4 szklanki wody, lekko przestudzić i dodawać do ubitej śmietany.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

goia87

Member
Paź 4, 2011
97
0
0
miu-miu @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444362Dziewczyny planuję zakupic sobie barwniki raczej w proszku chociaz zastanawiam sie nad zelem
gruebel_2.gif
do tej pory uzywalam w proszku kupilam jakies na allegro ale nie bylam z nich do konca zadowolona...moze wy macie jakies sprawdzone firmy albo dostawcow od ktorych kupujecie od dawna? Czy te w żelu to do wykończenia tortu czyli malowania nadaja się czy tylko te w proszku? Czy sa barwniki które zabarwia mi mase na kolor srebrny i złoty albo taki perłowy???
gruebel_2.gif
chodzi mi o takie metaliczne kolory...
Jesli chodzi o moje barwniki to ja kupowalam u tego sprzedawcyhttp://allegro.pl/barwnik-spozywczy-barwniki-spozywcze-sloiczki-i3311105462.html i jestem z nich do dzisiaj zadowolona a jesli poszukasz to ma on rowniez i ladne srebrne i zlote jesli nie te za 3,50 to dalej ma jeszcze takie perlowe tylko one ponad 10zl kosztuja ale podejrzewam ze o te Ci chodzi . Ja swoje barwniki kupowalam juz dawno i byly jeszcze w woreczkach po 5g ale najbardziej mi one pasuja bo ostatnio tez dokupowalam barwnik ale u innego sprzedawcy i to byla porazka sam barwnik jakis slony wizualnie wogule jakby sol tam byla i jak dodalam go do smietany to smak byl okropny a do masy nigdy wiecej go nie dam bo wygladal jakby sie nie polaczyl z nia, cała masa w kropkach
icon_sad.gif
 

goia87

Member
Paź 4, 2011
97
0
0
Jo_anna1 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444366Asikozk, JAM dobrze radzi, czytaj, notuj, eksperymentuj i tutaj bez tego ostatniego nic nie będzie. Tylko bazując na własnych doświadczeniach będziesz mogła wyciągnąć własne wnioski i cieszyć się super masą.

Miu, miu ja mam barwniki w proszku i jestem z nich zadowolona, kupiłam w hurtowni cukierniczej z firmy, o ile dobrze pamiętam -Fiorocolori. Jak dla mnie są ok. Mase najlepiej barwić dzień wcześniej. W masie robię zagłębienie, wsypuję odrobinę barwnika, dodaję kropelke. dwie wody, delikatnie przemieszam i chwilkę zostawiam żeby barwnik rozpuścił się, dopiero po chwili wyrabiam masę i zostawiam na parę godzin( oczywiście zawiniętą) po czym znowu wyrabiam. Po kolejnym przerobieniu masa ma jakby intensywniejszy kolor. Nie zabarwiam nigdy takiej ilości masy jak mi potrzeba, zawsze mniej i na intensywniejszy kolor. przechowuję później szczelnie zawiniętą w folię i dodaję w miarę potrzeb
Barwniki srebrny i złoty( wszystkie błyszczące) najlepiej nanosić bezpośrednio na masę. Dobrze jest rozpuszczać w wódce a najlepiej w lakierze spożywczym wówczas połysk jest super, można także nanosić na sucho. Jeżeli chcesz uzyskać ładniejszy złoty to najlepiej wyjdzie na żółtej masie a srebrny na szarej. Żelowe bardziej rozrzedzały mi masę i kolor nie był tak intensywny.

Goia87 a może spróbuj tak:
0,5kg truskawek lekko rozdrobnić i do garnka, Zagotować, wsypać galaretke truskawkową lub poziomkową, dokładnie wymieszać. Lekko przestudzić w tym czasie ubić 0,5 l śmietany kremówki i dodać przestudzona masę truskawkową. Ja dodając masę ciągle ubijam śmietanę żeby nie zrobiły się grudki żelatynowe.
Przyznam szczerze, że wolę galaretkę niż żelatynę. Zmieniam tylko owoce i rodzaje galaretki.
Możesz też galaretkę rozpuścić w 3/4 szklanki wody, lekko przestudzić i dodawać do ubitej śmietany.
No wlasnie Jo_anno ja robie tak caly czas takie kremy bo one z galaretka mi wychodza tylko mam problem zeby uzyskac czysta bita smietane z zelatyną
cry_1.gif
 

Jo_anna1

Member
Lip 9, 2009
3,219
0
0
goia87 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444363tak wlasnie wczoraj probowałam tak zrobic i mi sie grudy porobily
icon_sad.gif
tak sobie pomyslalam ze moze da rade zrobic tak jak z galaretka wieksza ilosc wody i gdy bedzie sie scinac dodac do smietany??
gruebel_2.gif
juz sama nie wiem chyba woda z zelatyna nie powinna zaszkodzic bardzo smietanie ?? jutro bede robic nastepny tort i musze cos wymyslec
cry_1.gif
Może za wolno mieszasz jak wlewasz żelatynę do śmietany albo zbyt dużo żelatyny dodajesz w stosunku do śmietany, może zmień żelatynę. trudno tak doradzać na odległość
gruebel_2.gif


Co do barwników to tylko raz kupiłam na allegro. sprzedawca zapewniał że ma certyfikaty i atesty i je wysle razem z zakupami. Czekałam, dzwoniłam, pisałam, nie było żadnego atestu. Wolałam wyrzucić te barwniki niż mieć wątpliwości i zastanawiać się czy kogoś nie otruję.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

goia87

Member
Paź 4, 2011
97
0
0
Jo_anna1 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444369Może za wolno mieszasz jak wlewasz żelatynę do śmietany albo zbyt dużo żelatyny dodajesz w stosunku do śmietany, może zmień żelatynę. trudno tak doradzać na odległość
gruebel_2.gif


Co do barwników to tylko raz kupiłam na allegro. sprzedawca zapewniał że ma certyfikaty i atesty i je wysle razem z zakupami. Czekałam, dzwoniłam, pisałam, nie było żadnego atestu. Wolałam wyrzucić te barwniki niż mieć wątpliwości i zastanawiać się czy kogoś nie otruję.
ja do 0,5 l smietany daje 2-3 lyzeczki zelatyny bo tak gdzie wyczytalam na tym forum chyba odpowiednia ilosc?? a powiedz moze zelatyne rozpuscic w wodzie tak jak galaretke w jakiejs szkance??
gruebel_2.gif
przeciez do galaretki tez dajemy wode co o tym myslisz ???
 

miu-miu

Member
Cze 14, 2012
206
0
0
Jo_anna1 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444369Może za wolno mieszasz jak wlewasz żelatynę do śmietany albo zbyt dużo żelatyny dodajesz w stosunku do śmietany, może zmień żelatynę. trudno tak doradzać na odległość
gruebel_2.gif


Co do barwników to tylko raz kupiłam na allegro. sprzedawca zapewniał że ma certyfikaty i atesty i je wysle razem z zakupami. Czekałam, dzwoniłam, pisałam, nie było żadnego atestu. Wolałam wyrzucić te barwniki niż mieć wątpliwości i zastanawiać się czy kogoś nie otruję.
No ja część mam z hurtowni cukierniczej ale nie dostalam na nie certyfikatu
icon_neutral.gif
na opakowaniu jest jakis numer atestu...hmmm nie myslam o certyfikatach nie prosiłam o nie ale teraz jak bede kupowac poprosze o takie bardzo dziekuję za podpowiedź
 

fabia1

Member
Maj 20, 2009
99
0
0
goia87 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444370ja do 0,5 l smietany daje 2-3 lyzeczki zelatyny bo tak gdzie wyczytalam na tym forum chyba odpowiednia ilosc?? a powiedz moze zelatyne rozpuscic w wodzie tak jak galaretke w jakiejs szkance??
gruebel_2.gif
przeciez do galaretki tez dajemy wode co o tym myslisz ???
Już poprawiam

Ja na 0,5l. śmietany też daję 2-3 łyżeczki żelatyny i rozpuszczam w jednej czwartej szklanki gorącej wody jak się dobrze rozpuści i lekko przestygnie to ubijam śmietanę i dodaję do tej żelatyny dwie łyżeczki już ubitej śmietany mieszam w szklance wychodzi taka pianka i wlewam do śmietany szybko mieszam mikserem
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Jo_anna1

Member
Lip 9, 2009
3,219
0
0
Jola33 jeżeli chcesz zabarwić masę na czarno lub czerwono najlepiej dodać barwnik w proszku już na etapie rozpuszczania żelatyny w kąpieli wodnej. Kolor będzie intensywniejszy, choć musze przyznać, że dość dużo tego barwnika trzeba.
goia87 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444370ja do 0,5 l smietany daje 2-3 lyzeczki zelatyny bo tak gdzie wyczytalam na tym forum chyba odpowiednia ilosc?? a powiedz moze zelatyne rozpuscic w wodzie tak jak galaretke w jakiejs szkance??
gruebel_2.gif
przeciez do galaretki tez dajemy wode co o tym myslisz ???
Żelatyne tak jak galaretkę musisz rozpuścić w wodzie lub dodać do zagotowanych owoców i dopiero po przestudzeniu połączyć ze smietaną.

miu-miu @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444372No ja część mam z hurtowni cukierniczej ale nie dostalam na nie certyfikatu
icon_neutral.gif
na opakowaniu jest jakis numer atestu...hmmm nie myslam o certyfikatach nie prosiłam o nie ale teraz jak bede kupowac poprosze o takie bardzo dziekuję za podpowiedź
Właśnie istotny jest ten numer atestu. Hurtownie nie chcą ryzykować i maja barwniki z pewnego źródła. Co innego sprzedawcy prywatni, tutaj może być różnie, często może decydować cena. Owszem nawet te barwniki które maja atesty nie są wskazane jednak zdecydowanie nie dodałabym barwnika bez atestu. Ale....... ja mam swoje fobie
icon_mrgreen.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

miu-miu

Member
Cze 14, 2012
206
0
0
Jo_anna1 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444399Jola33 jeżeli chcesz zabarwić masę na czarno lub czerwono najlepiej dodać barwnik w proszku już na etapie rozpuszczania żelatyny w kąpieli wodnej. Kolor będzie intensywniejszy, choć musze przyznać, że dość dużo tego barwnika trzeba.

Żelatyne tak jak galaretkę musisz rozpuścić w wodzie lub dodać do zagotowanych owoców i dopiero po przestudzeniu połączyć ze smietaną.


Właśnie istotny jest ten numer atestu. Hurtownie nie chcą ryzykować i maja barwniki z pewnego źródła. Co innego sprzedawcy prywatni, tutaj może być różnie, często może decydować cena. Owszem nawet te barwniki które maja atesty nie są wskazane jednak zdecydowanie nie dodałabym barwnika bez atestu. Ale....... ja mam swoje fobie
icon_mrgreen.gif
to jeśli mają ten numer na opakowaniu rozumiem ze mogę być spokojna i ze to wystarczy bo ja myslalam ze trzeba miec papierek z podpisami itd...sprawdziłam i na każdym opakowaniu mam ten numer nawet na tych zakupionych w necie... dobrze ze myslisz o takich sprawach jak atest... kazdy ma jakiegos bzika:mrgreen: mi jednak zdarza sie być tortowym MacGayverem
icon_mrgreen.gif
 

JAM

Member
Kwi 9, 2013
1,458
0
0
a ja mam pytanie odnośnie bufek, czy układać bezpośrednio na tynku( kremie maślanym) czy najpierw pokryć ciasto masą i dopiero buffki?
ccrs.gif


kurcze jest taki upał że nawet masło mi sie rozpuszcza w rękach
icon_razz.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kiniaaa

Member
Maj 22, 2013
483
0
0
JAM @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444427a ja mam pytanie odnośnie bufek, czy układać bezpośrednio na tynku( kremie maślanym) czy najpierw pokryć ciasto masą i dopiero buffki?
ccrs.gif


kurcze jest taki upał że nawet masło mi sie rozpuszcza w rękach
icon_razz.gif
Ja nie robiłam ale właśnie przeglądam http://www.lovelytutorials.com/forum/showthread.php?t=207

Więc patrząc na zdjęcia najpierw obłożyć a potem bufki, ale niech się wypowiedzą znawczynie :D

a tu torcik który zrobiła Asiulla z bufkami - też wygląda jakby najpierw był pokryty
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=33167&st=9220
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

JAM

Member
Kwi 9, 2013
1,458
0
0
Dziękuje Ci dobra kobieto *
bussi.gif
icon_wink.gif
też oglądałam tort Asiulla i tak wywnioskowałam
icon_smile.gif
nic to..... do dzieła
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Jo_anna1

Member
Lip 9, 2009
3,219
0
0
o.laz @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444423Tak sobie pomyslałam... odkryłyście może jakieś odpowiedniki Planty? Np w Lidlu?`
u mnie w Kauflandzie była margaryna Lando o połowe tańsza i biała, od kilku tygodni nie ma białej jest tylko żółta.

Marta12 @ 20 Jun 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1444451Odnośnie piłki znalazłam jeszcze coś takiego http://www.kuharka.ru/talk/deco/mk/5489.html?p=10 może komuś się przyda
wink.gif
Tu pokazane, jak łatki kładzione sa bezpośrednio na krem. Moim zdaniem łatwiej jest najpierw pokryć piłkę cienką warstwą masy dopiero na masę przyklejać łatki. Dodatkowo bardziej estetycznie to wygląda bo nie prześwituje krem spomiędzy łatek. ja właśnie tak robiłam piłkę.
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy