Veyf @ 24 Jul 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1322304Witam!
Chciałabym przygotować tort piętrowy. Zastanawiam się czy używanie przekładek między piętra jest konieczne. Tort ma mieć dwa, maksymalnie trzy piętra. Czy stosowanie przekładek i umocnień stosuje się tylko do cięższych tortów? Przygotowywany przeze mnie wypiek ma być na 30 osób. Piętra będą pokryte masą cukrową.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Witaj Veyf,
Tort dwupietrowy na 30 osob na pewno starczy. Dol mozesz zrobic 30-tke a gore 20-tke. Co do podkladow nie musisz ich dawac. Ja robilam tak dwa torty i wszystko bylo dobrze. A wsporniki beda raczej potrzebne - choc ja robilam kiedys mase budyniowa i nie uzylam wspornikow. Wszystko wytrzymalo ale strachu sie najadlam. Teraz pietrowe robie tylko ze wspornikami.
adrijah @ 25 Jul 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1322445Dziewczyny (i chłopaki), a nie potrzebuje ktoś z Was może jednorazowego stelaża na torty? Mam 2 i 3-piętrowy, tekturowo plastikowe, prostokątne. Kupiłam robiąc tort na wesele koleżanki, ale sprzedawca dał ciała i nie dość, że wysłał mi nie pod wskazany adres, to dopiero po weselu
i teraz nie mam co z tym zrobić, leży w szafce nierozpakowane. Ja już tego nigdy więcej potrzebować nie będe, a może komuś z Was się przyda?
Mam nadzieję, że nie potraktujecie tego jak perfidną reklamę. Po prostu pamiętam, jaki miałam problem ze zdobciem tego cholerstwa, dlatego pomyślałam, że może komuś z Was pomogę
a tutaj chyba najwięcej osób może na to trafić
a za ile?
Veyf @ 25 Jul 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1322556Dziękuję ślicznie za odpowiedź.Myślałam o lekkim kremie z bitej śmietany, ewentualnie z dodatkiem kakao czy owocami. Kształt poziomów nie ma wpływu na stosowanie podkładek, prawda? Swoją drogą gdzie wsporniki można w ogóle dostać? Szukam po różnych sklepach internetowych i nic. Znalazłam jedynie na allegro. Polecacie może jakiś sklep?
ja jako wspornikow uzywam bezbarwnych slomek do carpirini (tak to sie pisze?)mozesz tez z powodzeniem uzyc grubszych patykow do szaszlykow. Wszystko co ma atest do kontaktu ze spozywka sie nadaje
Jesli chcesz utyc bitej smietany to jak najbardziej wsporniki beda potrzebne
a co do profesjonalnych wspornikow to moze Dziewczyny pomoga bo ja nawet nie szukalam![]()
![]()
Veyf @ 25 Jul 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1322569Słomki? Będę potrzebować sporej ich ilości. Dekoracją tortu będą świeże kwiaty, a jak wiadomo nie można ich tak po prostu wtykać w ciasto więc słomki posłużą jako tulejki na łodyżki.
Mozna wtykac, pod warunkiem ze kwiaty sa na liscie tych jadalnych i sa uprzednio przygotowane.
Skoro bedziesz dekorowac tort zywymi kwiatami to zamawiajac je uprzedz o tym sprzedawczynie. Powinna wtedy trzymac kwiaty dla Ciebie w wodzie bez dodatkow. Jesli jednak nie masz takiej mozliwosci to ja bym te slomkowe 'tulejki'' pozamykala od dolu zeby splywajace soki lub woda z kwiatow nie weszly w tort. Nigdy nie wiadomo jak kto zareaguje - moze sie okazac ze bedzie jakas alergia i nieszczescie murowane.
miu-miu @ 27 Jul 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1323166hej dziewczynya właśnie jesli chodzi o ceny tortów i takie tam "organizacyjne" sprawy ja też mam pytanie bo nie wiem jak liczyć wielkość tortu względem ilości osób
nie bardzo jeszcze wiem jaka średnica tortu będzie odpowiednia względem ilości osób?jakoś można to przeliczyć???
Prosta metoda, to odrysować na kartce papieru wielkości tortownic/blaszek i wrysować wielkości porcji w danym kształcie i rozmiarze blaszki. Możesz dwoma kolorami zrobić np. czerwony to dla małych porcji a zielonym dla dużych. Bedziesz miała wersję dla łakomczuchów i niejadków![]()
alipek @ 25 Jul 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1322674Hej dziewczyny. To moje autko. Najnowsza praca oczywiście daleko do doskonałości i waszej perfekcji ale... nadal się uczę. Przy tym torciku miałam pewną sytuację i chciałam sie was doradzić co wy na to. Czy ja przegięłam czy może się zagalopowałam. Już wyjaśniam. Zamówiła go osoba której już wcześniej robiłam myszki dla bliźniaczek. Myszki były 2 takie w sumie około 3,5 kg razem Wzięłam za to 120 zł. Teraz poprosiła o auto policyjne. Nic nie móiła o wadze, ilości osób. bo zamawiał przez tzw. 3 ręce. Wiedziałam że impreza ilościowo podobna do poprzedniej. Zrobiłam więc spory. Wyszedł na koniec dokładnie 4 kg. Jak zadzwoniła i zapytała ile kasy powiedziałm że podobnie jak za tamte dwa ok.120. I usłyszałam? za jeden??? Chyba myślała, że zapłaci połowę czyli 60 zł. A przecież tamte dwa pochłonęły tyle samo produktów, pracy co ten jeden. 30 zł za kg to chyba nie wygórowana cena bo to w sumie prawie za produkty. W śrobku była bita smietana z mascarpone i galaretką agrestową- fajny krem wychodzi, owoce- wiśnie, czekolada. Biszkopty 2 z pięciu jajek każdy, masa cukrowa itp. Napiszcie co wy na to. Wiem moja wina bo cenę się ustala na wstępie ale cóż jakoś tak wyszło. Ostatecznie odebrali i byli zadowoleni. Ale to pytanie " za jeden??" mnie jakoś tak zabolałojak dla mnie to jest to i tak niska cena ,ja płaciłam za tort na 18-stkę 4 kg 160zł i był bardzo prosty-na twoim miejscu wcale nie miała bym wyrzutów .....
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.