Witam
Szukając informacji o tortach w stylu angielskim trafiłam na to forum.
Widzę, że jest tu skarbnica wiedzy

Uparłam się, ze zrobię tort z lukrem plastycznym na urodziny synka.
Lukier kupiłam i nieco wcześniej ulepiłam figurki.
Jak na pierwszy raz to byłam bardzo zadowolona z efektu.
Niestety synek się rozchorował i impreza urodzinowa została przesunięta o kilka dni.
Włożyłam więc figurki do lodówki i jakież było moje zdziwienie, kiedy po 2 dniach pokryły się one rosą...
Czy to normalne zjawisko? A może nie można figurek zbyt długo trzymać w lodówce?
A czy tort powleczony lukrem, który stoi trochę w lodówce nie pokryje się kropelkami wody?
A może po prostu to wina lukru?
Zaznaczę jeszcze, że figurki jak stały jeszcze poza lodówką nie stwardniały, a myślałam, że wyschną i będą dość twardawe.