Zrobiłam, w normalnych papilotkach mufinkowych.
Troche zmienilam proporcje, bo jak dla mnie zapowiadalo sie zdecydowanie za slodko i za tlusto.
W rezultacie bylo tak:
Muffiny piernikowe ze śliwką i migdałem
250 g cukru
450 g mąki ( typ 500)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
200 g miodu
4 jaja całe
125 g mleka
200 g masła ( stopionego)
100 g oleju
3 g soli
esencja waniliowa lub cukier waniliowy
3 duże łyżki kakao
1 duża łyżka przyprawy piernikowej
migdały całe bez skórki ca 40g
suszone śliwki bez pestek, małe, lub kawałki dużych śliwek wielkości 50 gr, ok. 100g
Suche: mąka, cukier, kakao, proszek do pieczenia, soda, cukier waniliowy, sól, przyprawa do piernika
Mokre: olej, stopione masło, miód ( najlepiej zagrzać razem), jajka rozbite z mlekiem.
Mokre wlać do suchego i wymieszać.
Formę muffinkową wyłożyć papilotkami. Na dno każdego dołka włożyć łyżkę ciasta ( najwygodniej używać dwóch łyżek, zdejmując ciasto z jednej ? drugą). Na ciasto układać śliwkę, a na śliwce ? migdał ( maczać kawałeczek migdała w cieście, żeby nie ześlizgiwał się ze śliwki). Przykryć ciastem.
Papilotka powinna być wypełniona najwyżej w 2/3.
Piec 30 min w temp.180 stopni.
Z podanych proporcji wyszlo 34 szt. bez górki, mniej więcej wysokości papilotek.
Komentarz syna: znacznie lepsze niz sie zapowiadaly ( po zdgustowaniu jednej wciagnal nastepne 10
)