samanta @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1307887podejrzewam, ze ta z Biedronki będzie w smaku nawet lepsza....Naprawdę smaczna wyszła, choć bałam się, że przez to konserwowe mięso będzie nieco sztuczna w smaku.
Ale nie - zjadłam ze smakiem, choć wcale nie jestem wielbicielką dań z kapusty.
Wodą nie podlewałam, bo kapusta sama jej sporo wydzieliła. Doprawiałam tak samo, jak Samanta. Polecam.
Joanna @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1307902Naprawdę smaczna wyszła, choć bałam się, że przez to konserwowe mięso będzie nieco sztuczna w smaku.
Ale nie - zjadłam ze smakiem, choć wcale nie jestem wielbicielką dań z kapusty.
Wodą nie podlewałam, bo kapusta sama jej sporo wydzieliła. Doprawiałam tak samo, jak Samanta. Polecam.Bardzo się cieszę że Ci smakowała moja kapusta. To takie sezonowe jedzienie , bo potem jesienią już takie nie wyjdzie, jesienna kapusta sie nie nadaje. Co przwda robiłam, ale najpierw po poszatkowaniu trzeba posolić, odstawić żeby zmiękła a potem i tak ma niezbyt ciekawy smak, moim zdaniem.
Cinka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1307909Ja przyznam że bardzo często robię taką czy podobną (bo wariacji sporo) młodą kapustę do bezpośredniego spożycia wyłącznie, na konserwie jaka mi w ręce wpadnie - tyrolska, turystyczna, czy jakaś mięsna słoikowa i zawsze wychodzi przepyszna - na żadnym innym mięsie nie ma takiego smaku jak na konserwach - to jest po prostu duet doskonałyTo prawda, chociaż nie rozumiem zjawiska. Robiłam ją też na mięsie i to kilka razy, ale to już nie było to samo.
Cinka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1307961Samanto i ja próbowałami na kurczaku i na wieprzowinie - za każdym razem byłam zła na siebie że znowu mi się eksperymentów zachciało i kapusta "zmarnowana"
Jedynie z wkrojoną kiełbasą jakąś podwawelską czy śląską było jako takie, ale też nie to - więc naprawdę nie warto kombinować, tylko konserwa - tylko
Z późniejszych odmian kapusty też próbowałam gotować i tak samo jak i ty doszłam do wniosku że to już zupełnie nie to - zjadliwe, trzeba jednak kombinować i szukać jakiegoś innego smaku, bo zapachu i słodkości młodej kapusty w tym nie będzie - ja tę późniejszą podprawiam pomidorami i odrobiną zasmażki i to już jest kompletnie inna kapusta.Otóż to! Zasmażki raczej unikam, ale pomidory to pcham do tej jesiennej kapusty bez umiaru. W sumie robię ją podobnie jak tę, ale jednak inaczej - albo solę i czekam aż sok puści i odlewam, marnując cenne właściwosci, ale jak nie odleję, to jakieś takie gorzkie toto; albo sparzam kapustę lub odgotowuję przedtem, potem doprawiam pomidorami i czym się da. Ale to jest juz zupełnie co innego. Jednak jako wielbicielka kapusty kombinuje, jak sie da.
Janka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308008U mnie nie ma tych konserw z Łukowa,no nie ma i już.
Wiem że są dobre,bo zawsze z lubelskiego je przywożę do domu,najwięcej to dla szwagrów słoniny konserwowej
Kupiłam Pamapolu tuszonkę,ale ona jakaś bez smaku i zapachujeszcze w słoiku konserwę tyrolską mam.
Jutro będę w większym mieścieto może coś dostanę.
Zaczynam więc na tym co mam.......... i napewno będzie bardzo dobre
Janka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308088Oj,dobre wyszło,ale jak jutro kupię inne konserwy to będzie jeszcze lepsze.
Jeśli dobre, to może nie ma co psuć? Ale faktycznie,smak tej kapusty w jakiś sposób zależy od tego, jakich konserw się użyje
seniorka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308123Nie znałam tego przepisu, a brzmi smakowicie. Niestety, od pewnego czasu dość poważnie choruję, także na ciężkie dolegliwości gastryczne. W związku z tym mogę tylko czytać Wasze przepisy, bo gotowanie nie może być brane pod uwagę. Tym przepisem zainteresowałam mojego syna, który kocha gotować. Zrobił, tylko do konsumpcji bieżącej i twierdzi, że jest "super". Wierzę mu i dziękujęza ciekawy przepis.Bardzo się cieszę Seniorko że synowi smakowałoA to jest taki stary , zwyczajny przepis, byłam pewna że dawno już go tu podawałam.
Cinka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308139Stary, stary - chyba w większości domów się gotuje podobnie, z mniejszymi czy większymi modyfikacjami, również na konserwie jak to np pisała już kiedyś BeataSz o tu https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=7675&hl=kapust*Prawie dokładnie to samo
samanta @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308132Jeśli dobre, to może nie ma co psuć? Ale faktycznie,smak tej kapusty w jakiś sposób zależy od tego, jakich konserw się użyje
Janka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308152Sam,na innych konserwach zrobię następną kapustę.To znaczy, że nie skończy się na jednym eksperymencie? Nawet nie wiesz Janko jak bardzo mnie to cieszy
Janka @ 27 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308422Nie no,coś Tybrakuje mi tylko porządnej konserwy,ale to dzisiaj załatwię i jutro będzie ciąg dalszy.
Wczoraj jedliśmy na kolację,dzisiaj była na obiad i 1słoik już zagotowany.O, ja też tak robię! Co zjemy, to nasze, a co zostanie, to w słoiki i tez nasze, tylko na zimę
Janka @ 26 Jun 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1308008U mnie nie ma tych konserw z Łukowa,no nie ma i już.
Wiem że są dobre,bo zawsze z lubelskiego je przywożę do domu,najwięcej to dla szwagrów słoniny konserwowej
Kupiłam Pamapolu tuszonkę,ale ona jakaś bez smaku i zapachujeszcze w słoiku konserwę tyrolską mam.
Jutro będę w większym mieścieto może coś dostanę.
Zaczynam więc na tym co mam.......Kiedys dostałam od znajomych( oni dostawali w pracy jako posiłki regeneracyjne) właśnie słoiki z różnymi przetworami z tej firmy przyznam się że żadne mi nie smakowały. zdecydowanie nie polecam tej firmy
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.
