BeataSz @ 29 Jan 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=813860Izydorko, moje gotowanie zwykle odbywa się "na oko", więc przeważnie nigdy nie wiem ile czego dodałam-podając przepis na forum muszę się nieźle nagimnastykować, żeby podać składniki w miarę precyzyjnie![]()
Jeśli chodzi o te racuchy, to mogę powiedzieć, że w wersji codziennej robię tylko z mlekiem ( wody nie dodaję), a jajek na tę porcję dałabym 2.
Moja mama miesza wszystko łyżką, tak jak przy tych wigilijnych, ja natomiast wolę najpierw jajko utrzeć z cukrem, potem dodać resztę składników. Ilość mąki trzeba sobie samemu regulować, aby ciasto miało konsystencję gęstej śmietany, wtedy racuchy będą pulchne.Bardzo dziękuję za wskazówki.Ja pamiętam takie duże puchate racuchy z dzieciństwa-moja babcia je robiła.Potem wielokrotni próbowałam doścignąć ideał korzystając z róznych przepisów.Nigdy nie wyszły takie jak u babci.A nie było już kogo zapytać.Więc jak tylko gdzieś widzę przepis na racuchy drożdżowe zaraz próbuję je zrobić.To takie właśnie wspomnienie dzieciństwa.
Dodam,że u mnie też robiono je na oko.Może to tajemnica najlepszych wypieków.Jeszcze raz dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam.
Joanna @ 30 Jan 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=814747Izydorko, może skorzystaj z tych sprawdzonych przeze mnie wielokrotnie proporcji:
2 1/2 szklanki mąki
szczypta soli
1 1/2 szklanki letniego mleka
2 jajka
25 g drożdży
1 łyżka cukru
Zrobić rozczyn z drożdży, cukru, 1/2 szklanki letniego mleka i 2 łyżek mąki.
Wyrośnięty rozczyn dodać do pozostałych składników i dobrze wyrobić drewnianą łyżką lub rózgą.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Nabierać delikatnie łyżką wyrośnięte ciasto tak, by nie zruszyć jego struktury.
Smażyć na dużej ilości średnio rozgrzanego tłuszczu.
Wychodzą bardzo smaczne i puchate.Joanno-dziękuję-i na pewno skorzystam z twojego przepisu.Tak jak pisałam-do tej pory mimo wielokrotnych prób nie udało mi sie zbliżyć do mojego sentymentalnego ideału.Ale mam w domu wielbicieli słodkości więc ciągle próbuję![]()
Myślę,że może po weekendzie zaplanuję dzień racuchowy.Już się cieszę na samą myśl o tym obżarstwie(a boczki potem rosną)![]()
ewa1203 @ 3 Aug 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=880350Pytania które mi się nasunęły: jakie ma być to ciasto po wyrobieniu- gęste bardzo czy nie?W przepisie jest podane, że ciasto ma mieć konsystencję gęstej śmietany.
Żeby sprawdzić jaka powinna być gęstość, najlepiej zrób racuchy dokłądnie wg podanego przepisu.
ewa1203 @ 3 Aug 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=880350czy należy ostrożnie nakładać żeby nie popsuć tej właśnie struktury ciasta wyrośniętego? czy ilość oleju na patelni decyduje o grubości racucha?Joanna @ 9 Dec 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=786664Ważne, by ciasta po wyrośnięciu nie mieszać, tylko delikatnie nabierać łyżką przy brzegu miski, aby nie zniszczyć bąbelkowej struktury.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.