MUFFINKI CZEKOLADOWE Z OWOCAMI LESNYMI
Wlosi nazywaja owocami lesnymi maliny, jagody, porzeczki, jezyny itp. mimo, ze z lasow zebraliby niewiele. Niestety sa one rzadkoscia w sklepach: w mojej miejscowosci praktycznie moge je kupic 2 razy do roku / na Wielkanoc i na Boze Narodzenie /. Sa oczywiscie mrozone, ale jakos nie mialam do nich zaufania. Dzisiaj kupilam w przezroczystym opakowaniu, wiec na szczescie moglam ocenic co jest w srodku / zwykle obawiam sie lodu wymieszanego z niewielka ilosci owocow /. Nie mialam czasu na wybor przepisu, wiec zaczelam od tego:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...20&start=20
Roznice:
50 g kakao / zamiast 70 g /
200 g mrozonych owocow lesnych / zamiast "kropli" czekoladowych /
Oto rezultat:
Wyszly wspaniale: kontrast slodkiej czekolady i kwaskowych owocow jest smakowity.
Wlosi nazywaja owocami lesnymi maliny, jagody, porzeczki, jezyny itp. mimo, ze z lasow zebraliby niewiele. Niestety sa one rzadkoscia w sklepach: w mojej miejscowosci praktycznie moge je kupic 2 razy do roku / na Wielkanoc i na Boze Narodzenie /. Sa oczywiscie mrozone, ale jakos nie mialam do nich zaufania. Dzisiaj kupilam w przezroczystym opakowaniu, wiec na szczescie moglam ocenic co jest w srodku / zwykle obawiam sie lodu wymieszanego z niewielka ilosci owocow /. Nie mialam czasu na wybor przepisu, wiec zaczelam od tego:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...20&start=20
Roznice:
50 g kakao / zamiast 70 g /
200 g mrozonych owocow lesnych / zamiast "kropli" czekoladowych /
Oto rezultat:

Wyszly wspaniale: kontrast slodkiej czekolady i kwaskowych owocow jest smakowity.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: