Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo drożdżowe
Nocne bułeczki
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="qd" data-source="post: 1361822" data-attributes="member: 692"><p>Wreszcie moglam je upiec - na balkonie + 3, idealna temperatura do wyrastania!</p><p></p><p>Troszke pogmeralam w przepisie, bo 40 g drożdży na ca 450 g mąki wydało mi się dużo za dużo.</p><p></p><p></p><p>Moja wersja:</p><p>400 g mąki pszennej + 50 g do podsypywania w razie potrzeby</p><p> 15 g mąki ziemniaczanej</p><p> 10 g cukru</p><p> 20 g drożdży świeżych</p><p>125 g mleka</p><p>125 g wody</p><p> 7 g soli</p><p> 20 g oleju</p><p></p><p>Wieczorem</p><p>W misce rozcieram drożdże z cukrem i pozostawiam aż się rozpłyną. Potem dodaje wszystkie składniki, zagarniam łyżką, aż zbiorę całą mąkę i pozostawiam na 10 min, niech sie &quot;zastanowi&quot;. Po tym czasie wyrzucam całość z miski na posypaną mąką stolnicę i ręcznie zagniatam. NIE NADAJE SIE do wyrabiania hakami miksera!</p><p>Ciasto jest bardzo ścisłe i elastyczne, wręcz wydaje się za twarde na bułki.</p><p></p><p>Wyrobioną kulę wkładam do naolejowanej plastikowej miski z przykrywką i wynosze na balkon.</p><p></p><p>Rano zabieram miskę z balkonu, otwieram, wyrzucam kulę na posypaną mąką stolnicę i idę robić toaletę.</p><p>Po wyjściu z łazienki zagniatam ciasto 2-3 razy i dziele na 16 częsci. Formuję bułeczki, układam na blasze, przykrywam ścierką i zajmuje sie porządkami porannymi. Robię herbatę, zaparzam siemię dla męża, odliczam dragi i włączam piekarnik na 220 C.</p><p>Podrośnięte bułeczki smaruję jajkiem rozbełatanym z łyżką mleka, posypuję makiem, sezamem, czarnuszką i piekę 20 minut bez termoobiegu.</p><p></p><p>[ATTACH=full]78015[/ATTACH]</p><p></p><p>Bułeczki są lekko chrupiące z wierzchu i maja przyjemną strukturę w środku, nie za gęstą ( a tego się obawiałam); świetnie trzymają kształt.</p><p></p><p>Stanowczo są za dobre, do jednego męskiego brzucha potrafi wejsc na śniadanie i 6 takich , w końcu nie najmniejszych, wypieków. Oczywiście z wkładem miesnym lub serowym.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="qd, post: 1361822, member: 692"] Wreszcie moglam je upiec - na balkonie + 3, idealna temperatura do wyrastania! Troszke pogmeralam w przepisie, bo 40 g drożdży na ca 450 g mąki wydało mi się dużo za dużo. Moja wersja: 400 g mąki pszennej + 50 g do podsypywania w razie potrzeby 15 g mąki ziemniaczanej 10 g cukru 20 g drożdży świeżych 125 g mleka 125 g wody 7 g soli 20 g oleju Wieczorem W misce rozcieram drożdże z cukrem i pozostawiam aż się rozpłyną. Potem dodaje wszystkie składniki, zagarniam łyżką, aż zbiorę całą mąkę i pozostawiam na 10 min, niech sie "zastanowi". Po tym czasie wyrzucam całość z miski na posypaną mąką stolnicę i ręcznie zagniatam. NIE NADAJE SIE do wyrabiania hakami miksera! Ciasto jest bardzo ścisłe i elastyczne, wręcz wydaje się za twarde na bułki. Wyrobioną kulę wkładam do naolejowanej plastikowej miski z przykrywką i wynosze na balkon. Rano zabieram miskę z balkonu, otwieram, wyrzucam kulę na posypaną mąką stolnicę i idę robić toaletę. Po wyjściu z łazienki zagniatam ciasto 2-3 razy i dziele na 16 częsci. Formuję bułeczki, układam na blasze, przykrywam ścierką i zajmuje sie porządkami porannymi. Robię herbatę, zaparzam siemię dla męża, odliczam dragi i włączam piekarnik na 220 C. Podrośnięte bułeczki smaruję jajkiem rozbełatanym z łyżką mleka, posypuję makiem, sezamem, czarnuszką i piekę 20 minut bez termoobiegu. [ATTACH=full]78015[/ATTACH] Bułeczki są lekko chrupiące z wierzchu i maja przyjemną strukturę w środku, nie za gęstą ( a tego się obawiałam); świetnie trzymają kształt. Stanowczo są za dobre, do jednego męskiego brzucha potrafi wejsc na śniadanie i 6 takich , w końcu nie najmniejszych, wypieków. Oczywiście z wkładem miesnym lub serowym. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo drożdżowe
Nocne bułeczki
Top
Bottom