Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo drożdżowe
Nocne bułeczki
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Krystyna9" data-source="post: 747269" data-attributes="member: 4258"><p>Piekę je w każdą sobotę. Są chrupiące ale i mięciutkie. </p><p></p><p>[ATTACH=full]41796[/ATTACH]</p><p></p><p><strong>Składniki:</strong></p><p>3 szklanki (250 ml) mąki pszennej typ 650</p><p>1 łyżka mąki ziemniaczanej</p><p>1 łyżka cukru</p><p>4 dkg drożdży</p><p>1 szklanka wody/mleka (pół na pół)</p><p>1 łyżeczka soli</p><p>4 - 5 chlupków oleju</p><p><strong>Wieczorem:</strong></p><p>Mąki przesiewam do miski. Drożdże rozkruszam i zasypuję cukrem w filiżance. Czekam aż się rozpuszczą (czasami im &quot;pomagam&quot; rozgniatają i mieszając łyżeczką). Do mąki dodaję łyżeczkę soli, dolewam mleko/wodę, kilka chlupków oleju (zawsze wlewam prosto z butelki, stąd te chlupki) i rozpuszczone drożdże. Wszystko mieszam łyżką do połączenia się składników. Wtedy wykładam na blat posypany mąką i wygniatam ciasto około 5 minut ( czasami, gdy się klei do rąk, podsypuję jeszcze mąką). Następnie przykrywam miską i zostawiam na następne 5 minut. Po odpoczynku, wyrabiam jeszcze ok. 3 minut. Kulkę ciasta wkładam do lekko naoliwionej miski, przykrywam w wstawiam do lodówki na całą noc. Powinno dużo urosnąc.</p><p><strong>Rano:</strong></p><p>Ciasto wykładam na blat i dzielę na 12 -16 części. Formuję, co mi dusza podpowie. Jednak najczęściej są to zwykłe, okrągłe bułeczki. Układam na blaszce, przykrywam i zostawiam do wyrośnięcia na ok. 20 minut. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 220 stopni. Bułeczki smaruję roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i posypuję : makiem (te najbardziej smakują nam), czarnuszką czy sezamem. Po wyrastaniu wędrują do piekarnika na 20 -25 minut. Często, ostatnie 5 minut nastawiam termoobieg. Po upieczeniu, szybko przekładam na kratkę do przestudzenia. Zawsze jem jeszcze ciepłe.</p><p></p><p>[ATTACH=full]41797[/ATTACH]</p><p></p><p>Trochę mocno urosły i posklejały się wszystkie razem. No i mamy szwank na urodzie bułeczek</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Krystyna9, post: 747269, member: 4258"] Piekę je w każdą sobotę. Są chrupiące ale i mięciutkie. [ATTACH=full]41796[/ATTACH] [B]Składniki:[/B] 3 szklanki (250 ml) mąki pszennej typ 650 1 łyżka mąki ziemniaczanej 1 łyżka cukru 4 dkg drożdży 1 szklanka wody/mleka (pół na pół) 1 łyżeczka soli 4 - 5 chlupków oleju [B]Wieczorem:[/B] Mąki przesiewam do miski. Drożdże rozkruszam i zasypuję cukrem w filiżance. Czekam aż się rozpuszczą (czasami im "pomagam" rozgniatają i mieszając łyżeczką). Do mąki dodaję łyżeczkę soli, dolewam mleko/wodę, kilka chlupków oleju (zawsze wlewam prosto z butelki, stąd te chlupki) i rozpuszczone drożdże. Wszystko mieszam łyżką do połączenia się składników. Wtedy wykładam na blat posypany mąką i wygniatam ciasto około 5 minut ( czasami, gdy się klei do rąk, podsypuję jeszcze mąką). Następnie przykrywam miską i zostawiam na następne 5 minut. Po odpoczynku, wyrabiam jeszcze ok. 3 minut. Kulkę ciasta wkładam do lekko naoliwionej miski, przykrywam w wstawiam do lodówki na całą noc. Powinno dużo urosnąc. [B]Rano:[/B] Ciasto wykładam na blat i dzielę na 12 -16 części. Formuję, co mi dusza podpowie. Jednak najczęściej są to zwykłe, okrągłe bułeczki. Układam na blaszce, przykrywam i zostawiam do wyrośnięcia na ok. 20 minut. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 220 stopni. Bułeczki smaruję roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i posypuję : makiem (te najbardziej smakują nam), czarnuszką czy sezamem. Po wyrastaniu wędrują do piekarnika na 20 -25 minut. Często, ostatnie 5 minut nastawiam termoobieg. Po upieczeniu, szybko przekładam na kratkę do przestudzenia. Zawsze jem jeszcze ciepłe. [ATTACH=full]41797[/ATTACH] Trochę mocno urosły i posklejały się wszystkie razem. No i mamy szwank na urodzie bułeczek [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo drożdżowe
Nocne bułeczki
Top
Bottom