Ogon pawia

[BeataSz]

ja robiłam na dużej blasze, ale teraz nie powiem Ci jaki dokładnie rozmiar, bo w pracy siedzę.

 

[Hiena]

a to juz chyba wiem
mam taka duza na drozdzowke z kg maki i taka 3/4 ta druga pewnie bedzie lepsza bo tutaj tez jest kg maki ale kilogram inaczej
dam znac jak zrobie

 

[BeataSz]

tu była o tym dyskusja i zdjęcia ze sposobu układania tego wszystkiego.
http://cincin.cc/index.php?showtopic=3243&...der=asc&start=0
Nie widać moich zdjęć, ale jak będę w domu to poprawię to.

 

[jaka]

Przepyszne ciasto.
Przy pieczeniu go korzystałam z Waszych cennych porad - również z tych na stronie podanej przez Beatę powyżej. Wykonałam je z 2/3 porcji ciasta i 2/3 porcji kremu. Postanowiłam upiec dwie roladki. Wszystkiego było tyle ile trzeba.

Oto moje proporcje, dla osób, którym nie chce się liczyć :
Ciasto:
400g mąki
66g cukru pudru
1 jajo
1 żółtko
150g margaryny
1/3 szklanki kwaśnej śmietany
1 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki orzechów
powidła śliwkowe (nie wiem ile ich dokładnie zużyłam, bo słoik był wielgachny i w między czasie podjadano mi je...)

Krem:
2 jajka
133g masła
0,7 l mleka
166g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego (duże)
3 łyżki mąki pszennej
3 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

Do galaretki dałam ciut mniej wody. Następnym razem rozrobię dwie galaretki.
Biszkopty (podłużne) moczyłam w przestudzonej mocnej kawie wymieszanej z wódeczką i ciutką cukru pudru.
Polewy trza wykonać dość sporo, bo ja musiałam dorabiać (co widać

)

Piecząc ciasto byłam, jak to młodzi mówią, "zawieszona" i zapomniałam dodać śmietany

(w opisie jej nie ma...), ale zorientowałam się dość szybko (dobry nawyk wyciągania wszystkich składników przed pieczeniem się sprawdził) i udało mi się ją dodać do lekko już schłodzonego ciasta, choć nie było to łatwe...
Poza tym galaretkę postawiłam na balkonie - chcąc sobie przyspieszyć pracę i w między czasie dotarła do mnie paczka, byłam tak zajęta jej odpakowywaniem, że... zapomniałam o galaretce - rezultat: galaretka stężała Pomieszałam ją i nałożyłam tam, gdzie być powinna O! Następnem razem nastawię sobie budzik

Ciasto piekłam z zamiarem zabrania go wczoraj dla dziadzia Józefa, ale się od piątku nie odwiesiłam i ciasto zostało w lodówce, bo je zwyczajnie zapomniałam...

Dodam jeszcze, że ciasto przygotowałam w piątek, a od wczoraj to NIEBO W GĘBIE... zaiste im dłużej stoi, tym smaczniejsze.

Nie przerażajcie się tym, że pracy przy nim dużo - warto popracować dla TAAKIEGO efektu...
A tak wyglądał w przekroju mój ogon pawia

 

[BeataSz]

SUPER Moje gratulacje i cieszę się, że podjęłaś się tego i że wyszło i że smakowało

 

[jaka]

Wciąż smakuje... Może to i dobrze, że zapomniałam go zabrać...
Dziękuję Beato za Twą pomoc w wyborze tego ciasta - sama pewnie bym go nie znalazła...

 

[Nutka]

Na swe imieninki 5.XI zrobiłam właśnie tego pawia w moim wykonaniu wygląda tak:
Dodam, że smak mmmmmmmm nic dodać nic ująć

PYCHOTKA Ukłony dla Beaty

 

[imamcia]

No nie moge, próbowałam o tym cieście zapomnieć, ale zdjęcie Nutki znowu niepokój we mnie wzbudziło. Kurczę, dwa ciasta za mną chodzą, którch jeszcze nie miałam czasu wypróbować: oon pawia i tort ormiański. Może na urodziny najstarszego w końcu się skuszę? 6 grudnia już niedługo.
Wygląda powalająco!!!!!

 

[jaka]

I tak też smakuje - rób OGON PAWIA!

 

[imamcia]

Kusicielka

 

[jaka]

 

[ewalukas]

Nie wiem jak smakuje Ogon Pawia napewno pycha

Imamcia myślę, ża na imieniny lepszy będzie nić tort ormiański

ten bardziej na święta polecam

 

[Nutka]

index.php?act=findpost&pid=390868No nie moge, próbowałam o tym cieście zapomnieć, ale zdjęcie Nutki znowu niepokój we mnie wzbudziło.

Imamciu o tym cieście nie da się chyba tak łatwo zapomnieć

Zbyt smakowite. Rób i podsyłaj fotki, cobyśmy mogły się ślinić apetycznie

 

[imamcia]

No w mordę jeża, czuje się zobligowana, okazja sie nadarza - zamówienie na przyszły tydzień na imieninowe ciacho, chyba jednak nie mam wyjścia i piec będę - na Janusza. Relacja po wykonaniu

 

[jaxja]

Bardzo dekoracyjne ciasto. I bardzo smaczne. Wadą jest to, że sporo z nim roboty. Dziękuję za oryginalny przepis

 

[moni20]

ojejku kolejny cudne ciacho ... normalnie nie wytrzymam zaraz i pogryze monitor

 

[samanta]

Robilam to ciasto dawno temu, jak tylko wyszła ta książka Siostry Zakonnicy nie pamiętam imienia na A
Pamiętam że było pyszne ale bardzo pracochłonne i potem zmieniałam w nim coś żeby sobie ułatwić życie bez wielkiej szkody dla wypieku i nie pamiętam co to było, w każdym razie po modyfikacjach było jak dla mnie lepsze niż oryginał. A widziałam w telewizji takie lekarstwo na sklerozę!

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=721165Robilam to ciasto dawno temu, jak tylko wyszła ta książka Siostry Zakonnicy nie pamiętam imienia na A

Anastazja

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=721165A widziałam w telewizji takie lekarstwo na sklerozę!

Ale nie pamiętasz jak sie nazywało?

No dobra, teraz myśl jak ta modyfikacja wyglądała, bo sie niecierpliwimy

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=721210Ale nie pamiętasz jak sie nazywało?

No dobra, teraz myśl jak ta modyfikacja wyglądała, bo sie niecierpliwimy

Kobieto, toż mówię o sklerozie!!!

Muszę się dobrać do starych przepisów może tam coś mnie olśni bo książkę mi koleżanka sprywatyzowała. A w książce było dopisane.