Omas Lebkuchen

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=1058276no nie wiem czy są ciekawsze , bo zagniotłam ich tyle ,że wychodzi ,że ja nic innego nie robię tylko ciasta zagniatam

ale prawda jest ,że się leniłam i nie wygniotłam jak by to dziadek zrobił

Margot, wniosek jest taki, że teraz to chyba musimy sobie jakiegoś Dziadka na allegro poszukać. A może znalazłby się taki w komplecie z jakimiś foremkami?

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=1058281Margot, wniosek jest taki, że teraz to chyba musimy sobie jakiegoś Dziadka na allegro poszukać. A może znalazłby się taki w komplecie z jakimiś foremkami?

no i w promocji , żeby oprócz zagniatania , umiał foremki wyginać ,ach jak to człowiek sobie może pomarzyć , och

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=1058274Oj Caritko, Ty zaraz z tym lenistwem!

No przecież są ciekawsze zajęcia w życiu od zagniatania ciasta piernikowego.

-Szukanie nastepnego? - na przyklad ?

Proponuje tego dziadka od foremek.

Maraa, no wiesz- podawalas do Niego linka

Bo do orzechow.... eeee, raczej nie

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=1058285

no i w promocji , żeby oprócz zagniatania , umiał foremki wyginać ,ach jak to człowiek sobie może pomarzyć , och

index.php?act=findpost&pid=1058286

-Szukanie nastepnego? - na przyklad ?

Proponuje tego dziadka od foremek.

Maraa, no wiesz- podawalas do Niego linka

Bo do orzechow.... eeee, raczej nie

Ten od foremek byłby idealny do zagniatania ciasta. Ma mocne, duże dłonie.

Tylko co z tą babką zrobić, co go pilnuje?

Nieszczęśliwy wypadek?

Matko, co te foremki ze mną zrobiły? Odkryłam właśnie, że do strasznych rzeczy jestem zdolna.

 

[Margot]

no

 

[Caritka]

No wlasnie te dlonie mi sie od razu rzucily w oczy

Maraa, ja wiem, ze Ty tak nie myslisz

Pani sie przyda do trzymania miski Dziadkowi.

To co? bierzemy komplet?

 

[Maraa]

No dobra, aż taka zła nie jestem. Bierzemy komplet, miskę też ktoś musi trzymać.

A teraz lecę pierniki lukrować, bo się nie wyrobię do Wielkanocy!

 

[Caritka]

Chcialam tylko doniesc, ze moje pierniki zaczynaja miekknac

juz prawie sa miekkie

Leza w szczelnie zamknietej plastikowej puszce, bez zadnych owocowych skorek, jablek czy czego tam jeszcze.
Mysle, ze jeszcze dzien, dwa i dodam zdjecie w przekroju

 

[Caritka]

Zgodnie z obietnica, zamieszam zdjecie przekroju miekkiego piernika

 

[Margot]

pyszne
Caritka jak upiekę w sobotę to do świat zmiękną ?
Bo nie wiem czy piec czy je sobie już po upiec

 

[Caritka]

Zmiekkna, ale nie w metalowej puszce.
Przeloz je do jakiejs plastikowej, szczelnej puszki (pojemnika).
Dla pewnosci mozesz wlozyc jakis kawalek jablka, skorki, troche wody czy cos. Zmiekkna na pewno.

Musialam zerknac, ile moje lezaly, za nim zaczely byc miekkie. Dobrze, ze napisalam

4 dni. Po czterech dniach zaczynaly sie robic miekkie.

 

[Margot]

Caritka , dziękuje

 

[Caritka]

Nie smiac sie

W tym tygodniu bede ciasto zagniatac, zeby moglo polezec dwa miesiace.
W listopadzie bede piekla i pierniki beda mialy spokojny czas na zmiekniecie

Dodam, ze im dluzej leza, tym sa bardziej miekkie i same rozplywaja sie w ustach.,
Ostatnio lezaly u mnie dosc dlugo, wlozylam do puszki kawalek jablka, a potem to byla poezja!

Przepyszne.
-Ktos sie skusi?

 

[Agata]

index.php?act=findpost&pid=1179526-Ktos sie skusi?

Ja koło nich się kręcę i nie umiem się zdecydować, bo mi na pewno nie wyjdą tak piękne jak Twoje, ale kuszą, oj kuszą, a że pozamawiałam sobie foremek to coś trzeba upiec i chyba je jutro zagniotę hihi

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1179526Nie smiac sie

W tym tygodniu bede ciasto zagniatac, zeby moglo polezec dwa miesiace.
W listopadzie bede piekla i pierniki beda mialy spokojny czas na zmiekniecie

Dodam, ze im dluzej leza, tym sa bardziej miekkie i same rozplywaja sie w ustach.,
Ostatnio lezaly u mnie dosc dlugo, wlozylam do puszki kawalek jablka, a potem to byla poezja!

Przepyszne.
-Ktos sie skusi?

A ja się zastanawiałam gdzie się podziewasz a tu proszę ... akcję piernikową szykujesz

Będąc na urlopie zakupiłam miód (w tym gryczany, mój ulubiony) i w najbliższą sobotę zaplanowałam robienie ciast piernikowych (o proszę, jaka zbieżność działań hi hi

...) Chcę, żeby spokojnie leżakowały i żebym w wigilię nie musiała piec pierników

tak, tak.. w ub. roku dzień przed wigilią przyszła cudna gwiazda to jakże mogłabym nie upiec ?

Czyli dobre wychodzą i powinnam koniecznie je upiec

A z ta goryczką to jak to jest, wyczuwalna?

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=1194404Ja koło nich się kręcę i nie umiem się zdecydować, bo mi na pewno nie wyjdą tak piękne jak Twoje, ale kuszą, oj kuszą, a że pozamawiałam sobie foremek to coś trzeba upiec i chyba je jutro zagniotę hihi

Agata, co Ty wygadujesz?

-Na pewno tez Ci wyjda ladne.
Nie ma z nimi wielkiego problemu, dlatego nie sadze, ze wyjda Ci gorsze od moich

Powodzenia

index.php?act=findpost&pid=1194485A ja się zastanawiałam gdzie się podziewasz a tu proszę ... akcję piernikową szykujesz

Będąc na urlopie zakupiłam miód (w tym gryczany, mój ulubiony) i w najbliższą sobotę zaplanowałam robienie ciast piernikowych (o proszę, jaka zbieżność działań hi hi

...) Chcę, żeby spokojnie leżakowały i żebym w wigilię nie musiała piec pierników

tak, tak.. w ub. roku dzień przed wigilią przyszła cudna gwiazda to jakże mogłabym nie upiec ?

Czyli dobre wychodzą i powinnam koniecznie je upiec

A z ta goryczką to jak to jest, wyczuwalna?

Helen, goryczka jest tylko wtedy, jesli pierniki za bardzo sie spieka.
Jesli pierniki sa zlocisto brazowe, wtedy na pewno nie beda gorzkie.

Powtorze sie -pierniki szybko zmieniaja kolor, wiec w czasie pieczenia, trzeba miec na nie oko

p.s.-
Tak wychodza dobre (bardzo dobre

) i powinnas je upiec.

 

[Agata]

Zrobiłam z podwójnej porcji i już ponad połowy nie ma. Te pierniczki są tak wciągające i pyszne, że codziennie muszę spróbować choć jednego

Dziękuję Caritko

za przepis.