Przepis zaczerpnęłam z Burdy - Agencja Muza. Robię te owoce, jak mam ochotę na coś szybkiego na słodko. Dla mnie ma jeszcze te zaletę, że mogę zrobić tylko tyle, ile ja sama zjem i nie muszę się męczyć z dojadaniem na siłę dużego wypieku. No, chyba że zapraszam gości, ale wtedy to co innego, chociaż gościom też już podawałam te owoce i spotkały się z dużym uznaniem.
Składniki
1/2 puszki ananasa
1/2 puszki brzoskwiń
1/4 l mleka
2 likierowe kieliszki rumu
8 czubatych łyżek mąki
2 łyżki cukru
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
odrobina soli
masło i olej do smażenia
Mleko mieszam z rumem, solą i cukrem, mąkę i proszek do pieczenia przesiewam i szybko mieszam z przygotowanym mlekiem, dodaję 2 łyżki oleju. Dokładnie mieszam wszystkie składniki ciasta. Ananasy i brzoskwinie dokładnie osączam (właściwie od tego zaczynam pracę) i osuszam np. ściereczką. Na niezbyt dużej patelni, żeby łatwiej było kontrolować smażenie, rozgrzewam mieszankę masła z olejem tak, by pokrywała dno patelni mniej więcej na 1 cm i za pomocą widelca zanurzam owoce w cieście, a następnie smażę na rumiano z dwóch stron na gorącym, lecz nie palącym, tłuszczu. Podaję posypane cukrem z cynamonem lub cukrem waniliowym. W oryginalnym przepisie jest jeszcze inna wersja podawania tych owoców, a mianowicie zrobienie sosu z soku z ananasów i brzoskwiń, który doprawia się mąką ziemniaczaną wymieszaną z zimną wodą. Sos ten przed podaniem należy oziębić w lodówce i ewentualnie wymieszać z czerwoną marmoladą oraz doprawić rumem i sokiem z cytryny. Ja preferuję wersję z cukrem, ale może ktoś woli z sosem. Składniki podane są dla 4 osób, ja najczęściej robię to z połowy tej porcji.
Składniki
1/2 puszki ananasa
1/2 puszki brzoskwiń
1/4 l mleka
2 likierowe kieliszki rumu
8 czubatych łyżek mąki
2 łyżki cukru
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
odrobina soli
masło i olej do smażenia
Mleko mieszam z rumem, solą i cukrem, mąkę i proszek do pieczenia przesiewam i szybko mieszam z przygotowanym mlekiem, dodaję 2 łyżki oleju. Dokładnie mieszam wszystkie składniki ciasta. Ananasy i brzoskwinie dokładnie osączam (właściwie od tego zaczynam pracę) i osuszam np. ściereczką. Na niezbyt dużej patelni, żeby łatwiej było kontrolować smażenie, rozgrzewam mieszankę masła z olejem tak, by pokrywała dno patelni mniej więcej na 1 cm i za pomocą widelca zanurzam owoce w cieście, a następnie smażę na rumiano z dwóch stron na gorącym, lecz nie palącym, tłuszczu. Podaję posypane cukrem z cynamonem lub cukrem waniliowym. W oryginalnym przepisie jest jeszcze inna wersja podawania tych owoców, a mianowicie zrobienie sosu z soku z ananasów i brzoskwiń, który doprawia się mąką ziemniaczaną wymieszaną z zimną wodą. Sos ten przed podaniem należy oziębić w lodówce i ewentualnie wymieszać z czerwoną marmoladą oraz doprawić rumem i sokiem z cytryny. Ja preferuję wersję z cukrem, ale może ktoś woli z sosem. Składniki podane są dla 4 osób, ja najczęściej robię to z połowy tej porcji.