Ozorki w sosie chrzanowym*

Gosi@

Member
Lut 26, 2009
276
0
0
drozdze?????????
denknach.gif
denknach.gif
icon_rolleyes.gif
icon_rolleyes.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
rofl.gif
 

slonecznik

Member
Wrz 30, 2010
2
0
0
BeataSz @ 5 Oct 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=759647Aha, czyli dokładnie tak, jak ja przyrządzam cynaderki, serca albo żołądki i nawet dokładnie tak samo podaję, najczęściej z kaszą i ogórkiem kiszonym
icon_mrgreen.gif
a o języku nie pomyślałam nigdy, że też go tak mogę zrobić
dump.gif


Sini, ja nie wiem jak Ci powiedzieć czym się różni w smaku ozór wieprzowy od wołowego, ten wołowy jest na pewno większy, dłużej się gotuje, no a smak? pewnie taki sam mają albo bardzo podobny, no i na pewno zależy od przyrządzenia, bo na pewno mój w sosie chrzanowym, tylko gotowany i nie podsmażany będzie inny nieco niż ten witkowy, który na pewno już wkrótce wypróbuję.
Dużo też daje sam sos, nadaje tego "charakteru", bo np. ja nie zjadłabym ozorka (ani żadnego innego mięsa) w sosie musztardowym, niestety raz miałam okazję tak spróbować i
no_shakinghead.gif

(nienawidzę musztardy)
lecker.gif
lecker.gif
a ja gotuję w szybkowarze i zadnego zapachu ani smrodu nie mam, hahaha dzisiaj na obiad będę miała właśnie się gotują
 

Załączniki

  • 02402.09_ozorki_008.jpg
    02402.09_ozorki_008.jpg
    2.1 MB · Wyświetleń: 0

harapug

Member
Sie 22, 2006
105
0
0
Ja często robię ozorki cielęce, pierwsza część czyli gotowanie i oprawianie taka sama, ale później doprawiam każdy plasterek solą, pieprzem i maggi, obtaczam w mące, później jajku i bułce tartej, smażę na dużym ogniu (po to by bułkę zrumienić) i podaję z frytkami i surówką śmieciową z pekińskiej, niebo w gębie
anbetung.gif
 

Jolan

Member
Lis 23, 2009
3,391
0
0
"a ja gotuję w szybkowarze i zadnego zapachu ani smrodu nie mam, hahaha dzisiaj na obiad będę miała właśnie się gotują" Kochany Słoneczniczku! A ile minut te ozorki
w szybkowarze trzymasz ( od przykręcenia ognia)? Z góry dziękuję za odp.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
a co znaczy "obrobione"? Obrane ze skóry na surowo? czy pozbawione ślinianek? Ja tego na surowo nigdy nie robię, chyba, że tak z grubsza. Jakoś się przyzwyczaiłam do zmieniania wody chociaż ze dwa razy, ale może nie trzeba, przecież to nie nerki.
 

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
ozorki sokołów na paczce mają napisane że "obrobione", wygladają na nieobrane, ślinianek brak
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Ja takich paczkowanych nigdy nie widziałam, u nas luzem są, takie zwykłe, jak to ozory
icon_wink.gif

No to spróbuj zagotować i zobaczysz jaki będzie zapach i ile szumowin ( u mnie się raczej dużo robi), ja bym jednak chociaż tę pierwszą wodę odlała. Ponadto mnie zawsze zależy na jak najczystszej wodzie, bo jej potem używam do sosu, jak pisałam zresztą.

Cieszę się doris, że wyciągnęłaś te ozory, bo już dawno nie robiłam, czas najwyższy sobie ugotować
lecker.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Ale narobiłyście ochoty, tak niesamowicie uwielbiam ozorki
lecker.gif
lecker.gif
lecker.gif