Pandoro di Verona

[Malgosimi]

Jest super!

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hpho...6afdb82812dc079

 

[Aniutka]

Ponioslam sromotna kleske. Od poczatku cos mi niebardzo szlo, ciasto bylo bardzo geste, dopiero przy drugim etapie zrobilo sie za luzne i musialam dodac maki. pierwsze dwa walkowania poszly dobrze, przy trzecim maslo zaczelo niestety wychodzic z ciasta. I oczywiscie przy pieczeniu wiekszosc masla wyciekla i zostal raczej suchy drozdzowy placek, chociaz w smaku bardzo dobry. Dobrze, ze zrobilam z polowy porcji. Moze jeszcze raz sprobuje, ale nie wiem kiedy. Troche mi entuzjazm opadl po wczorajszej akcji.

 

[Aniutka]

No dobra, kogo ja oszukuje. Nie da mi ta baba spokoju dopoki jej nie upieke Siedze i czytam rozne przepisy na pandoro. Chcialam zrobic niespodzianke przyjacielowi z Wloch i upiec na swieta.
Czy mozecie mi pomoc z tym walkowaniem? Przewalkowac bardzo delikatnie tylko zeby sie wszystko troche splaszczylo? Czy dokladniej zeby niemal nie bylo widac zlaczen ciasta? Czy ciasto po odpoczynku w lodowce (w czasie walkowan) ma byc zimne i sztywniejsze? Moje bylo nadal dosc cieple, moze dlatego maslo mi wyszlo bokiem?

 

[Krystyna9]

nie piekłam nigdy pandoro, więc ja nie pomogę

 

[Joanna]

Aniutko, dawno ją ostatnio piekłam, więc trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytania. Wydaje mi się, że wałkowałam delikatnie, co potwierdzałyby zdjęcia, ale musiałabym ją znowu upiec, żeby mieć pewność.
Na pocieszenie Ci powiem, że przyjaciel Włoch może w ogóle nie znać tego ciasta, bo to przysmak regionalny. Chyba mediolańskie panettone jest bardziej popularne. A świątecznych specjałów jest we Włoszech dużo więcej:
http://wloskicafe.blogspot.com/2011/12/swiateczne-ciasta-na-woskich-stoach.html
W książce Italia na talerzu też jest spora lista:

 

[Aniutka]

Zna, niestety Ba, nawet bardzo lubi i zawsze kupuje kilka na święta wiec chciałam mu zrobić niespodziankę w postaci domowej Pandoro. Zamówiłam właśnie formę a dzieci dokończyły ta nieudana babę chwaląc pod niebiosa. Wiec nie ma wyjścia: muszę koniecznie spróbować znowu

 

[Maraa]

Czy mozecie mi pomoc z tym walkowaniem? Przewalkowac bardzo delikatnie tylko zeby sie wszystko troche splaszczylo? Czy dokladniej zeby niemal nie bylo widac zlaczen ciasta? Czy ciasto po odpoczynku w lodowce (w czasie walkowan) ma byc zimne i sztywniejsze? Moje bylo nadal dosc cieple, moze dlatego maslo mi wyszlo bokiem?

Aniutko, ja też już nie bardzo pamiętam jak wyglądało u mnie to wałkowanie. Znalazłam Ci filmik, na którym jest cały proces wyrabiania i wałkowania Pandoro, z tego właśnie przepisu. Może Ci to choć trochę pomoże?
I jeszcze dwa filmiki, chociaż przepisy troche inne to etap wałkowania podobny; Pandoro I i Pandoro II

 

[Aniutka]

Dziekuje spróbuje jeszcze raz z pół porcji, może będzie lepiej. Jak nie, to zrobię z trochę innego przepisu gdzie masło dodaje się do ciasta bez wałkowania.

 

[Joanna]

Wygląda na to, że faktycznie musisz to ciasto upiec. Trzymam kciuki za powodzenie!

 

[hazo]

Z ciekawości przeczytałam cały długi wątek o tym cieście. Gdyby ktoś mnie spytał, to powiedziałabym, że nie robiłam, bo to za dużo roboty.
A tu okazało się, że lata temu robiłam dwa razy i nawet w tym wątku trochę się udzielałam na jego temat. Może znów spróbuję
Pamięć ludzka jest zawodna.

 

[Buka]

Jest, Czasem nawet natykam sie na zdjęcie tych swoich produkcji. Nieczęsto, ale sie zdarzyło.