Przepis znalazłam w miesięczniku "Kuchnia". Przyznam, że robiłam ją bez większego przekonania, bo do czego niby może być użyta taka pasta? Sądząc po składzie, raczej wytrawna niż słodka, a większości z nas owoce kojarzą się ze słodyczami. Postanowiłam jednak zaryzykować i wcale tego nie żałuję.
Składniki
5 łyżek masła
5 szalotek (do kupienia w każdym supermarkecie)
3 dorodne jabłka (odmiana dowolna, ja wybrałam kruche championy)
3 łyżki brandy
2 łyżki gęstej śmietany (ja brałam 22%)
1 łyżka soku z cytryny
szczypta soli
szczypta pieprzu
Masło rozpuszczamy na patelni i smażymy drobno posiekane szalotki. Dodajemy obrane, drobno posiekane jabłka. Smażymy razem około 5 minut. Przekładamy jabłka z szalotkami do blendera, dodajemy brandy, śmietanę, sok z cytryny i po szczypcie soli oraz pieprzu. Wszystko miksujemy na gładką masę. Gotową pastę, o doskonałym smaku, podajemy ze słodką chałką jako deser lub na niedzielne śniadanie. Mnie smakuje także z tostami i krakersami, choć przyznam, że połączenie z chałką jest najbardziej trafne.
Składniki
5 łyżek masła
5 szalotek (do kupienia w każdym supermarkecie)
3 dorodne jabłka (odmiana dowolna, ja wybrałam kruche championy)
3 łyżki brandy
2 łyżki gęstej śmietany (ja brałam 22%)
1 łyżka soku z cytryny
szczypta soli
szczypta pieprzu
Masło rozpuszczamy na patelni i smażymy drobno posiekane szalotki. Dodajemy obrane, drobno posiekane jabłka. Smażymy razem około 5 minut. Przekładamy jabłka z szalotkami do blendera, dodajemy brandy, śmietanę, sok z cytryny i po szczypcie soli oraz pieprzu. Wszystko miksujemy na gładką masę. Gotową pastę, o doskonałym smaku, podajemy ze słodką chałką jako deser lub na niedzielne śniadanie. Mnie smakuje także z tostami i krakersami, choć przyznam, że połączenie z chałką jest najbardziej trafne.