Pasztet z pestek dyni
- Autor wątku Ania D.
- Data rozpoczęcia
Kaszę trzeba ugotować, wystudzić i przepuścić przez maszynkę z pozostałymi składnikami. Ja daję tak ok. 2/3-1 szklanki suchej kaszy na prawie podwójną ilość wrzątku. Kaszę gotuję 20 min, można ugotować ją dzień wcześniej.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
rybkaro
Well-known member
- Lis 11, 2006
- 1,455
- 321
- 83
Upiekłam ,tylko kasze gryczaną miałam polną dałam troszkę mniej, pól selera ,jedną pietruszkę i średniego
ziemniaka .Reszta tak jak w przepisie ,piekłam w tęp. 160 stopni przez 35-45 minut.Oto efekt
gotowa masa przed pieczeniem
Mąż musiał już spróbować ,odciął kawałek i pożarł
Bardzo dziękuje za wszystkie porady .
ziemniaka .Reszta tak jak w przepisie ,piekłam w tęp. 160 stopni przez 35-45 minut.Oto efekt
gotowa masa przed pieczeniem
Mąż musiał już spróbować ,odciął kawałek i pożarł
Bardzo dziękuje za wszystkie porady .
Załączniki
Izolda
Member
- Lut 28, 2006
- 7,620
- 1
- 38
Pyyyszny
Zrobiłam wersję z selerem, bez chleba, za to z kaszą jaglaną, zmieliłam na drobno sitkiem pasztetowym. Ze względu na to, że ten pasztet jest tylko dla mnie, a nie spodziewałam się takiej ilości, to podzieliłam na kawałaki i część zamroziłam, mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi
Zrobiłam wersję z selerem, bez chleba, za to z kaszą jaglaną, zmieliłam na drobno sitkiem pasztetowym. Ze względu na to, że ten pasztet jest tylko dla mnie, a nie spodziewałam się takiej ilości, to podzieliłam na kawałaki i część zamroziłam, mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Izolda, cieszę się, że smakował. Ja go bardzo lubię i znika u mnie w domu najszybciej. A jak jeszcze do tego mamy ćwikłę, to juz w ogóle raj dla kubków smakowych...
Izolda
Member
- Lut 28, 2006
- 7,620
- 1
- 38
Aniu ja go jeszcze jem (bo jem go sama), na kolację jak znalazł. Jem z domowym chlebem na zakwasie, ogórkiem kiszonym i sałatą, pycha
. Masz jeszcze jakieś sprawdzone pasztety w zanadrzu?
A z ćwikłą jeszcze nie próbowałam, a akurat mam i buraczki i chrzan w lodówce
A z ćwikłą jeszcze nie próbowałam, a akurat mam i buraczki i chrzan w lodówce
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Spróbowałem ten paszecik dzisiaj. Z wyglądu nie przypomina waszych (np. rybkaro), nie nadaje się do krojenia, za to dobrze sie smaruje. Bardzo dobry
.
Mojemu bratu smakuje bardziej niż ze strączkowych, wyjadał jeszcze ciepły z foremki, łyżką, barbarzyńca.
Zrobiłam w wersji bezglutenowej, z kaszą jaglaną.
Zrobiłam w wersji bezglutenowej, z kaszą jaglaną.