Pierniczki jak z Kopernika

[samanta]

Moje pierniczki po upływie tego czasu może nie są miękkie i nie oczekuj e tego od nich. Ale są pyszne , przepyszne. tak pyszne, że mało ich zostało i chyba dorobię jeszcze jedną porcję.

 

[eremiw]

index.php?act=findpost&pid=920819Moje pierniczki po upływie tego czasu może nie są miękkie i nie oczekuj e tego od nich. Ale są pyszne , przepyszne. tak pyszne, że mało ich zostało i chyba dorobię jeszcze jedną porcję.

Ja dorabiałam 2 razy Leżą sobie w kuchni , że może wciągną wilgoć z powietrza, ale to nic nie daje-każdy wyjada takie jakie są. Czyli nie są zbyt twarde..., zawsze smakują.

 

[beata693]

Zrobiłam je w sobotę z myślą o Świetach ale po nich już nawet zapachu nie ma. Następnym razem zrobię z dwóch porcji to może Świąt doczekają. Są wspaniałe.

 

[Marg]

Właśnie popełniłam. Są takie jak być powinny. I takie.... hmm.... mało problematyczne

Może potem wrzucę foty.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=923173Właśnie popełniłam. Są takie jak być powinny. I takie.... hmm.... mało problematyczne

Może potem wrzucę foty.

Następnym razem czyli zaraz po świętach upiekę podwójną, nie, potrójną porcję i schowam tak, żeby nikt ale to nikt ze mną na czele nie znalazł. One jak poleżą to są nawet lepsze niż katarzynki. Tylko bardzo wychodne są niestety

 

[Joanna]

Zrobiłam, na razie tylko z jednej porcji, więc malusio.
Zmieniłam nieco proporcje - zmniejszyłam ilość cukru do 1/2 szklanki, a za to dałam dwie kopiaste łychy miodu.
Tym razem ciasto zagniotło się bez problemów.
Piekłam 12 minut w 175 stopniach.

 

[olasz]

Co ja dziś przeszłam przez te pierniczki

Robiłam je kilka lat z rzędu, przepis nawet do ludzi poszedł, zmodyfikowany. Ludzie zgubili i chcieli dostać raz jeszcze. Szukałam kilka godzin, bo te modyfikacje mi bruździły. W koncu inni ludzie przekopali strych i stare notatki i mam!

Brakowało mi tego tłuszczu jakoś, więc dawałam 200-250 g smalcu, a co za tym idzie trzeba było dać 3 szkl. mąki, potem dodałam przyprawy (2-3 łyżki) i sody w sumie 2 łyżeczki. To już się zrobił inny przepis! Nie powinnam być zdziwiona, bo zawsze coś pokręcę

 

[kasha]

Koniecznie muszę je zrobić dzisiaj

 

[A.S.]

Ja tez bede robic w tym tygodniu, bo to chyba nieliczne, w ktorych ciasto nie musi lezakowac. Chce czesc na choince powiesic, nie pamietam z jakiego przepisu robilam w zeszlym roku.

 

[lena7900]

Robiłam je już dwa razy,dziś z dwóch porcji,to może doleżą do świąt.Są super,mięciutkie i nieskomplikowane w wykonaniu.

 

[lena7900]

Dziś zaczęłam sezon piernikowy,a oto część wypieków

 

[samanta]

O, to są te moje ulubione co zapomniałam o które mi chodzi

dzięki wielkie za wyciągnięcie ich na wierzch.
Tym razem zrobię potrójną porcję bo inaczej nie ma sensu.

 

[kasia_81]

Zrobiłam z podwójnej porcji, dałam może troszkę więcej miodu ale ciasto pięknie się wyrobiło i bardzo łatwo wałkowało. Na razie są troszkę twarde ale mam nadzieję że do jutra zmiękną

Pokaż załącznik 69048

 

[kasia_81]

Zrobiłam z podwójnej porcji, dałam może troszkę więcej miodu ale ciasto pięknie się wyrobiło i bardzo łatwo wałkowało. Na razie są troszkę twarde ale mam nadzieję że do jutra zmiękną

 

[miglietta]

a moje nie zmiękły

spróbuję jeszcze raz

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1218235a moje nie zmiękły

spróbuję jeszcze raz

Metoda na "zmiękczanie" to zapuszkować z dodatkiem skórki cytrusów albo jabłek.

 

[kasia_81]

index.php?act=findpost&pid=1218275Metoda na "zmiękczanie" to zapuszkować z dodatkiem skórki cytrusów albo jabłek.

dzięki, tak zrobię

 

[Joanna]

Najważniejsze, by za długo nie piec. Wtedy nie trzeba niczym zmiękczać.
Ja zwykle piekę 10 -12 minut w 170 stopniach. Wyjmuję, jak są jeszcze miękkie na wierzchu.
Stygnąc stwardnieją i będą w sam raz.

 

[kasia_81]

ja piekłam 10 min w 170-180 stopniach ale wydaje mi się że wszystko zależy od piekarnika - jeden bardziej pali inny nie... Moje nie wyszły twarde, można je ugryźć ale teraz po 2 dniach leżenia z kawałkiem skórki jabłka są jeszcze fajniejsze.

 

[sandrina22]

piekłam te pierniki w ubiegłym roku i wyszły dość twarde

ale to dlatego, że siedziały w piekarniku ponad 10 minut.
W tym roku zrobiłam z podwójnej porcji i piekłam 5-7 min. Pierniczki są od razu mięciutkie i puszyste. Nie wydaje mi się aby miały stwardnieć.
Mimo, że przetestowałam już wiele przepisów na pierniki, to te mają coś takiego w smaku, że nie mogę się oprzeć.
Ciasto w wykonaniu jest zupełnie niekłopotliwe, super się zagniata i fantastycznie rozwałkowuje. No niemal zero pracy
Bez wątpienia upiekę je również na przyszły rok.