Piernik Gigi

[janie]

Jeszcze raz dziękuję za linka i podnoszę, może jeszcze ktoś skorzysta. Ach, jaki to miły czas i przyjemność piec pierniki ...

 

[samanta]

Hm, a co z tym proszkiem? Jeden proszek, czyli ten mały, a jak są tylko takie duże? Tak na łyżeczki, to ile mam dać i czy już piec na święta czy jeszcze się wstrzymać?

 

[Joanna]

Dziewczyny, a jak ze smakiem? Nie jest za słodki? Bo 3 szklanki cukru i szklanka miodu to dużo na kilogram mąki....

 

[janie]

Hmm, słodyczy w pierniku nigdy nie za wiele, tym bardziej, że wychodzi tego dużooo. Ja zwykle piekę (z tej ilości) w 3 keksówkach, wymiaru 30x11, lub coś koło tego. Roboty mało, a ma się od razu 3 batony. Ja - mam już sześć, bo uwinęłam się dwa razy. I teściowej jest co sprezentować ...

heh, a te zapachy. Kakao, raczej kopiaste te łyżki.
W kwestii proszku - też się obawiałam jak tu precyzyjnie zmierzyć, ale na szczęście teraz większość producentów umieszcza na opakowaniu uwagę, że to np. na 1 kg mąki. I po sprawie. Smacznego.

 

[Siostra_Ducket]

jak zwykle mi popękał, ale nie przejmuje się tym

moje tegoroczne:

ją przekroiłam je w środku wyszły super. w tygodniu przełożę powidłami i dam polewę
zamiast bakalii dałam owoce z nalewki bożonarodzeniowej

 

[.agatka.]

JA również upiekłam. Siedzi od wczoraj w folii. Chyba zaraz przekroję i zerknę do środka.

Siostro, czy Twoje są nieco suche? Bo wczoraj odkroiłam kawałeczek brzegu i póki co jest lekko twardy.

 

[Siostra_Ducket]

mój nie jest twardy, w środku jest miękki
jak się zrobi twardy to najwyzej go czymś nasączę

 

[.agatka.]

Rozkroiłam. W środku cudownie wilgotny i aromatyczny. Lekko kleisty, ale bez zakalca.

Robiłam w keksówce 25 cm z 1/4 porcji. A właściwie coś pomiędzy 1/4 a 1/3, trochę na oko.

 

[ellfik]

Zrobiłam po raz pierwszy.Z podanych proporcji wyszła mi keksówka, blaszka 23^23 i silikonowa foremka w kształcie serduszka.Mam nadzieję,że będzie pyszny.

 

[joannas]

index.php?act=findpost&pid=1057557Dziewczyny, a jak ze smakiem? Nie jest za słodki? Bo 3 szklanki cukru i szklanka miodu to dużo na kilogram mąki....

Ja daję 2 szklanki cukru. W tym roku już robiłam z jednej porcji, a na dniach powtórka.

 

[janie]

index.php?act=findpost&pid=1060559Hmm, słodyczy w pierniku nigdy nie za wiele, tym bardziej, że wychodzi tego dużooo. Ja zwykle piekę (z tej ilości) w 3 keksówkach, wymiaru 30x11, lub coś koło tego. Roboty mało, a ma się od razu 3 batony. Ja - mam już sześć, bo uwinęłam się dwa razy. I teściowej jest co sprezentować ...

heh, a te zapachy. Kakao, raczej kopiaste te łyżki.
W kwestii proszku - też się obawiałam jak tu precyzyjnie zmierzyć, ale na szczęście teraz większość producentów umieszcza na opakowaniu uwagę, że to np. na 1 kg mąki. I po sprawie. Smacznego.

Śliczne

 

[lemina]

Jakby ktoś o nim zapomniał, to o nim przypominam. Właśnie zrobiłam. Ponieważ nie mam gotowych mieszanek, więc wcześniej przygotowałam sobie wg przepisu, który gdzieś, kiedyś znalazłam. Dałam więc 2 łyżki (z czubkami) i piernik wyszedł aromatyczny, ostry. Dzieci mnie poganiały, więc przełożyłam śliwką z czekoladą, polałam polewą i niech sobie do jutra chociaż poczeka.

Poodkajane kawałki jakoś tak zniknęły (to pewnie czarne dziury, bo moje dzieci się nie przyznają

)

Pewnie na święta będę musiała powtórzyć. W zasadzie jak spróbowałam ten piernik, ze śliwką w czekoladzie, to innego nie robię...

Cóż mogę dodać? P o l e c a m

 

[ellfik]

Robiłam piernik Gigi w zeszłym roku.Wyszedł świetny.Idealny.W tym roku będzie znowu .

 

[Elle]

Piekłam wczoraj ten piernik z 1/2 porcji na kiermasz Bożonarodzeniowy w mojej szkole. Nie miałam okazji nawet spróbować Poszedł w całości!
Piekłam godzinę + 5 minut, dla pewności. Bardzo wyrósł, pękł tylko lekko. Piekłam w dużej, prostokątnej blasze.
Dodałam mniej cukru - 1 szklankę na 1/2 porcji + torebka waniliowego. Nie dodawałam żadnych aromatów, bo nie przepadam. Miodu użyłam akacjowego, bo tylko taki miałam w domu. W ramach bakalii - rodzynki sparzone wrzątkiem i płatki migdałów. Jak już pisałam - piernik mocno rośnie i jest bardzo puszysty. Nie jadłam go w prawdzie, ale zniknął w takim tempie, ze jestem pewna, iż pyszny jest

 

[joannas]

Ja robię w tym roku, zresztą jak co roku. Zastanawiam się czy już w niedzielę piec, czy poczekać jeszcze kilka dni.

 

[joannas]

I ponownie piekę. Dałam trochę suszonych śliwek i garść orzechów. Jutro przelożę powidłami i sobie spokojnie poleży do Świąt.

 

[lemina]

Informacja dla potomnych i zainteresowanych... Dzisiaj wyciągnęłam z lodówki piernik, który piekłam jakoś na początku grudnia. Był zawinięty w folię aluminiową i sobie leżał w spokoju w szufladzie na warzywa. Nie spleśniał, nie wysechł. Przełożyłam marmoladą, polałam polewą i jest doooooooooooobry...

 

[Chlorofilka]

a mi w tym roku z tego przepisu wyszedł w środku ciasto a z wierzchu upieczony.. chyba z 2 godz dopiekałam i nic, zaczął się przypalać. już 2 raz mi tak wyszło, a z 3 razy ok. proporcji nie zmieniam więc nie wiem o co loto...

 

[joannas]

Ja go robie co roku, bardzo go lubię

 

[lemina]

Nie wiem, jak to się stało, ale z roku 2014 został mi jeden piernik. Rok leżał w lodówce, którą traktuję jako zapasową (lodówka jest podłączona do prądu cały czas), na większe zakupy. Leżał sobie w szufladzie z warzywami, otulony folią aluminiową. Był troszeczkę suchy, jak go wyjęłam, ale po przełożeniu i po polaniu polewą - 2 dni później smakował, jakbym go wyciągnęła dopiero z piekarnika.