- Lis 28, 2005
- 33,921
- 6,343
- 113
Pierożki nadziewane chałwą z ciecierzycy
Źródło przepisu - KUCHNIA INDYJSKA seria Z KUCHENNEJ PÓŁECZKI (Wydawnictwo Parragon)
Składniki:
Pierożki:
200 g kaszy manny ( dałam pół na pół z semoliną)
100 g mąki
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżeczki sklarowanego masła ( ghee)
150 ml mleka
klarowane masło do smażenia ( ja smażyłam na oleju)
Nadzienie:
8 łyżek ciecierzycy
850 ml wody
5 łyżek ghee
2 owoce zielonego kardamonu, obrane ( niestety nie miałam, dałam mielony kardamon)
4 goździki ( utłukłam je w moździerzu razem z kardamonem)
8 łyżek cukru
2 łyżki mielonych migdałów
1/2 łyżeczki nitek szafranu ( dałam w zamian szczyptę kurkumy)
50 g rodzynek sułtańskich
Wykonanie:
Zagnieść ciasto z podanych składników ugniatając palcami, przykryć i odstawić na 3 godziny.
Ciecierzycę zalać woda i moczyć 3 godziny. Przełożyć do rondla z wodą i gotować na średnim ogniu, aż woda wyparuje i ciecierzyca zmięknie. Rozgnieść ją na pastę.
W drugim rondlu podgrzać ghee , dodać kardamon i goździki, a następnie pastę z ciecierzycy i smażyć na małym ogniu mieszając przez 5 - 7 minut. Dodać cukier i migdały, smażyć jeszcze 10 minut. Dodać szafran i rodzynki, smażyć do zgęstnienia.
Ciasto podzielić na 10 równych porcji. Każdą rozwałkować na placuszek o średnicy 12,5 cm. Nakładać nadzienie, łaczyć brzegi. Smażyć pierożki na rozgrzanym ghee na wolnym ogniu do zrumienienia. Osączyć i od razu podawać.
Moje uwagi:
Nadzienie robiłam na oko, przeznaczając na niego część ugotowanej wcześniej ciecierzycy, dodając przyprawy i cukier do smaku. Nie wałkowałam też takich dużych placków jak w przepisie, bo chciałam mieć małe pierożki.
Danie jest oryginalne i bardzo smaczne. Rodzina nie rozpoznała, z czego jest zrobione nadzienie. Sama zresztą też bym miała z tym problemy...

Źródło przepisu - KUCHNIA INDYJSKA seria Z KUCHENNEJ PÓŁECZKI (Wydawnictwo Parragon)
Składniki:
Pierożki:
200 g kaszy manny ( dałam pół na pół z semoliną)
100 g mąki
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżeczki sklarowanego masła ( ghee)
150 ml mleka
klarowane masło do smażenia ( ja smażyłam na oleju)
Nadzienie:
8 łyżek ciecierzycy
850 ml wody
5 łyżek ghee
2 owoce zielonego kardamonu, obrane ( niestety nie miałam, dałam mielony kardamon)
4 goździki ( utłukłam je w moździerzu razem z kardamonem)
8 łyżek cukru
2 łyżki mielonych migdałów
1/2 łyżeczki nitek szafranu ( dałam w zamian szczyptę kurkumy)
50 g rodzynek sułtańskich
Wykonanie:
Zagnieść ciasto z podanych składników ugniatając palcami, przykryć i odstawić na 3 godziny.
Ciecierzycę zalać woda i moczyć 3 godziny. Przełożyć do rondla z wodą i gotować na średnim ogniu, aż woda wyparuje i ciecierzyca zmięknie. Rozgnieść ją na pastę.
W drugim rondlu podgrzać ghee , dodać kardamon i goździki, a następnie pastę z ciecierzycy i smażyć na małym ogniu mieszając przez 5 - 7 minut. Dodać cukier i migdały, smażyć jeszcze 10 minut. Dodać szafran i rodzynki, smażyć do zgęstnienia.
Ciasto podzielić na 10 równych porcji. Każdą rozwałkować na placuszek o średnicy 12,5 cm. Nakładać nadzienie, łaczyć brzegi. Smażyć pierożki na rozgrzanym ghee na wolnym ogniu do zrumienienia. Osączyć i od razu podawać.
Moje uwagi:
Nadzienie robiłam na oko, przeznaczając na niego część ugotowanej wcześniej ciecierzycy, dodając przyprawy i cukier do smaku. Nie wałkowałam też takich dużych placków jak w przepisie, bo chciałam mieć małe pierożki.

Danie jest oryginalne i bardzo smaczne. Rodzina nie rozpoznała, z czego jest zrobione nadzienie. Sama zresztą też bym miała z tym problemy...


Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: